Największe trudności na linii podatnik – organy skarbowe sprawiają VAT i CIT – wynika z ankiety „DGP” i Deloitte.
Ocena taka nie dziwi, gdyż są to dwa podatki, które przedsiębiorcy rozliczają najczęściej. Radosław Pietrzak, menedżer w Deloitte, stwierdza, że równie ciekawe jest występowanie różnicy w ocenie relacji dotyczących VAT, gdzie 33 proc. respondentów uznało te przepisy za „szczególnie trudne”. W zakresie CIT taką ocenę wyraziło 16 proc.
– Przyczyną takiego stanu rzeczy może być duża liczba sytuacji, w których okazywało się, że przepisy VAT są sprzeczne z konstytucją lub prawem UE – ocenia Radosław Pietrzak. W efekcie powstawało zamieszanie i stan niepewności, który znajdował odzwierciedlenie w kontaktach z fiskusem.
Według eksperta w VAT brakuje ustabilizowanej praktyki. Podatnicy mają dwa wyjścia. Pierwsze to stosować stanowisko organów podatkowych, które zazwyczaj skutkuje większymi obciążeniami. Drugie to stosowanie prawidłowej interpretacji, która naraża ich na spór z organami podatkowymi i często kończy się w sądzie.
– Drugą zasadniczą przyczyną występowania tak znaczących różnic między VAT i CIT jest czas obowiązywania tych ustaw – podkreśla Radosław Pietrzak. Ustawa o CIT obowiązuje już 18 lat, podczas gdy ustawa o VAT 6 lat.
Jednocześnie prognozuje, że należy jeszcze trochę poczekać na ustabilizowanie się praktyki w zakresie podatków pośrednich.
Więcej www.deloitte.com/pl/badanie