Firmy zamiast bonów i talonów przekazują pracownikom karty przedpłacone, na których znajdują się środki pieniężne uprawniające do zakupów lub rabatów. Zdaniem ekspertów w przeciwieństwie do bonów karty są zwolnione z opodatkowania.
Dofinansowanie do wypoczynku, pożyczki na preferencyjnych warunkach, służbowy telefon, samochód czy laptop – to najpopularniejsze świadczenia pozapłacowe od pracodawców dla pracowników. Takie wnioski płyną z badania potencjału rynku świadczeń pozapłacowych przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia w listopadzie i grudniu 2010 roku.
– Takie świadczenia, jak telefon firmowy, samochód czy laptop są traktowane przez pracowników jak narzędzia pracy, a nie motywatory pozapłacowe – wyjaśnia Michał Kuś, ekspert z ARC Rynek i Opinia.
Dodaje, że najczęstszą okazją do przyznania pracownikom prezentu czy gratyfikacji są święta Bożego Narodzenia. Potwierdza to 60 proc. badanych firm.
Na dobór świadczeń pozapłacowych duży wpływ mają przepisy podatkowe. Ustawodawca przewidział bowiem specyficzny sposób ich opodatkowania.
Zasadą jest, że świadczenie na rzecz pracowników jest ich przychodem ze stosunku pracy. Są jednak pewne wyjątki. Wolna od podatku dochodowego jest wartość rzeczowych świadczeń otrzymywanych przez pracownika, jeżeli zostały one sfinansowane w całości ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych lub funduszy związków zawodowych, a ich wysokość w roku podatkowym nie przekroczyła 380 zł.
Rzeczowymi świadczeniami nie są jednak bony, talony i inne znaki uprawniające do ich wymiany na towary lub usługi. Oznacza to, że jeśli pracodawca da pracownikowi paczkę ze słodyczami na święta, jej wartość nie będzie przychodem podwładnego. Natomiast gdy szef da pracownikowi bony, za które będzie mógł kupić dokładnie taką samą ilość słodyczy, od ich wartości należy zapłacić podatek.
To absurdalny podział, który łatwo można obejść. Wystarczy, by pracodawca zamiast bonu wręczył pracownikowi kartę przedpłaconą (będącą czymś w rodzaju karty płatniczej), za środki z której podwładny może kupić towar lub usługę. Według ekspertów taka karta jest zwolniona z PIT.
– Z uwagi na zbliżające się Boże Narodzenie oraz w celu ściągnięcia dodatkowych środków budżetowych fiskus baczniejszym okiem będzie spoglądał na działania pracodawców, którzy będą rozdawali pracownikom prezenty – ostrzega Krzysztof Ścipień, doradca podatkowy w BDO, biuro w Katowicach.
Boże Narodzenie to świetna okazja na docenienie zatrudnionych pracowników. W tym czasie pracodawcy bardzo chętnie ofiarują pracownikom bony, talony, a ostatnio coraz częściej karty przedłacone. To coś w rodzaju elektronicznej wersji bonu. Na takiej karcie są środki pieniężne. Można nią płacić w punktach ją akceptujących czy internecie. Taka karta może być doładowywana nowymi sumami.
Według ekspertów nowe pomysły na świadczenia pozapłacowe to skutek m.in. przepisów podatkowych. Ustawodawca zwalnia bowiem z PIT paczki dla pracowników sfinansowane z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, a bony towarowe opłacone z tego samego źródła są już opodatkowane.
– Z uwagi na zbliżające się święta Bożego Narodzenia, jak również w celu ściągnięcia dodatkowych środków na łatanie powiększającej się dziury budżetowej fiskus baczniejszym okiem będzie spoglądał na działania pracodawców, którzy niczym Święty Mikołaj będą rozdawali zatrudnionym pracownikom prezenty – ostrzega Krzysztof Ścipień, doradca podatkowy w BDO, biuro w Katowicach.

Zasady podatkowe

Zasady opodatkowania zależą od rodzaju i wartości świadczenia, jakie pracodawca przekazuje pracownikowi, oraz źródła finansowania świadczenia. Katarzyna Bieńkowska, doradca podatkowy w Dewey & LeBoeuf stwierdza, że wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężna świadczeń w naturze uzyskane przez pracownika od pracodawcy, do celów podatkowych zalicza się do przychodów ze stosunku pracy.
– Obecnie wolna od podatku dochodowego jest tylko wartość rzeczowych świadczeń (np. paczek) otrzymywanych przez pracownika, jeżeli zostały one sfinansowane w całości ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych lub funduszy związków zawodowych, a ich wysokość w roku podatkowym nie przekroczyła 380 zł – wyjaśnia Katarzyna Bieńkowska.
Podkreśla też, że przepis wprost stanowi, że rzeczowymi świadczeniami nie są bony, talony i inne znaki, uprawniające do ich wymiany na towary lub usługi.
– A zatem popularne bony, które można realizować w supermarkecie, są opodatkowane – przypomina Katarzyna Bieńkowska.
Dodaje także, że jeśli nie ma zastosowania zwolnienie, to wartość otrzymanych przez pracownika świadczeń należy doliczyć do jego przychodów z tytułu wynagrodzenia o pracę i opodatkować. Pracodawca ma w wypadku opodatkowanych świadczeń obowiązki identyczne z tymi, jakie związane są z wypłatą wynagrodzeń (jest płatnikiem podatku).



Sytuacja pracowników

Przekazując świadczenia pozapłacowe pracownikom, można uniknąć PIT, jeśli wydawane prezenty będą sfinansowane ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (ZFŚS) bądź funduszy związków zawodowych. Przy czym – jak podkreśla Krzysztof Ścipień – zwolnione z podatku będą tylko prezenty, których wartość nie przekroczy 380 zł. Limit ten dotyczy całego roku podatkowego.
– Pracodawca zamierzający sfinansować prezenty z ZFŚS powinien dokonać wartościowania przekazanych prezentów, uwzględniając sytuację materialną i rodzinną obdarowywanego, gdyż w przeciwnym razie takie działanie nie będzie korzystało ze zwolnienia z PIT – tłumaczy Krzysztof Ścipień.
Oznacza to, że pracodawca nie może dokonać zakupu prezentów świątecznych ze środków ZFŚS, jeżeli zamierza obdarować wszystkich pracowników prezentami o jednakowej wartości.
Również Dorota Stangreciak-Karpierz, prawnik w Auxilium, zwraca uwagę, że przyznawanie ulgowych usług i świadczeń oraz wysokość dopłat z ZFŚS uzależnia się od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby uprawnionej do korzystania z funduszu.

Źródło finansowania

Jeżeli pracodawca z własnych środków sfinansował np. bony oraz paczki, może zaliczyć te wydatki do kosztów uzyskania przychodów. Katarzyna Bieńkowska przypomina, że w przypadku finansowania z ZFŚS, wydatki takie nie są kosztem (gdyż uprzednio kosztem był odpis na ZFŚS).
Jeżeli bony czy paczki są finansowane ze środków przeznaczonych na cele socjalne w ramach ZFŚS, nie odprowadza się od nich składek. Natomiast gdy świadczenia są finansowane z innych źródeł i jednocześnie są przychodem, należy od ich wartości odprowadzić składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.

Karty zamiast bonów

Z zakresu zwolnienia do 380 zł wyłączone zostało otrzymanie bonów, talonów i innych znaków uprawniających do wymiany na towar lub usługi. Zatem – jak podkreśla Anna Misiak, doradca podatkowy w MDDP – ten sposób obdarowania pracownika pociągnie za sobą konieczność pobrania zaliczki na podatek.
– Zastrzeżenie to należy rozumieć ściśle, a więc coraz bardziej popularne karty przedpłacone, będące w rzeczywistości substytutem środka płatniczego, uprawniają do skorzystania ze zwolnienia – uważa Anna Misiak. Takie stanowisko podzielono m.in. w interpretacji z 9 lutego 2010 r., nr BPBII/1/415-878/09/HK.
– Zatem wręczane przez pracodawcę karty podarunkowe, karty przedpłacone, na których znajduje się określona kwota środków pieniężnych do wykorzystania przez pracownika, podlegają zwolnieniu z podatku dochodowego, mimo że stanowią przychody z wykonywanej pracy – dodaje Dorota Stangreciak-Karpierz.

Skutki błędu

Niepobranie podatku albo pobranie go w kwocie niższej niż należna jest zachowaniem karanym.
– W przypadku otrzymanych podarunków odpowiedzialność za nieodprowadzenie zaliczki z tego tytułu ponosi pracodawca. Zgodnie z Ordynacją podatkową pracodawca jako płatnik odpowiada do wysokości zaliczki w przypadku zaniżenia lub nieujawnienia podstawy opodatkowania – przypomina Anna Misiak.
Krzysztof Ścipień mówi, że powstanie też zaległość podatkowa, która rodzi dla podatnika skutek w postaci obowiązku uiszczenia oprócz zaległości podatkowej także odsetek za zwłokę. W konsekwencji zarówno płatnik, jak i podatnik podlegają odpowiedzialności karnej skarbowej wynikającej z kodeksu karnego skarbowego.
Karta daje więcej możliwości niż bon
Robert Lech, dyrektor generalny Sodexo Motivation Solutions
Niezmiennie od lat wśród rozwiązań, z których korzystają pracodawcy podczas świąt Bożego Narodzenia, największą popularnością cieszą się bony podarunkowe. Dlaczego?
Rzeczywiście ponad 1/3 polskich firm zamawia bony i kupony dla pracowników. Najważniejszymi czynnikami, które decydują o wyborze bonów podarunkowych są: sieć punktów akceptujących oraz atrakcyjność oferty promocyjnej.
Jakie korzyści przyznania bonów ma szef, a jakie otrzymujący je pracownik?
Pracodawcy doceniają prostotę i efektywność tego rozwiązania. Pracownicy zaś doceniają dodatkowe korzyści – rabaty na zakupy. Zmiana w przepisach dotyczących zwolnienia świadczeń pozapłacowych finansowanych z ZFŚŚ z podatku dochodowego do 380 zł, wprowadzona we wrześniu 2009 roku, nie wpłynęła znacząco na zainteresowanie kuponami. Większość firm konsumuje wyznaczony limit w pierwszej połowie roku, a bony utożsamiane z prezentem na Boże Narodzenie są nabywane w ostatnich miesiącach roku, kiedy przy wyborze gwiazdkowego prezentu kwota limitu nie ma już znaczenia.
Czy zmiana przepisów wpłynęła na wzrost zainteresowania pracodawców innymi formami motywowania?
Tak. Wpłynęła na wzrost zainteresowania przedpłaconymi kartami podarunkowymi, które jako pieniądz elektroniczny sfinansowany ze środków ZFŚS są zwolnione z podatku dochodowego do 380 zł. Dużą zaletą karty jest możliwość jej wielokrotnego zasilania dowolną kwotą, którą pracownik może przeznaczyć na zakupy w jednym z ponad 186 tysięcy punktów handlowo-usługowym, płacić w internecie – wszędzie tam gdzie akceptowana jest karta Visa, a także wypłacić gotówkę z bankomatu. Ponadto niektóre karty oferują dostęp do licznych promocji i rabatów.