Od 1 stycznia 2011 r. wzrosną stawki maksymalne podatku od nieruchomości. W poszczególnych gminach i miastach wzrosty mogą być nawet kilkunastoprocentowe.
Stawki maksymalne, które mogą uchwalić rady gmin na przyszły rok, ogłosił minister finansów już na początku sierpnia (obwieszczenie w sprawie górnych granic stawek kwotowych podatków i opłat lokalnych w 2011 r., M.P. z 2010 r. nr 55, poz. 755). Rady gmin mają obowiązek wziąć te limity pod uwagę. Muszą one do końca roku ustalić stawki podatku od nieruchomości obowiązujące na podległym im terenie w przyszłym roku. Jeśli jednak w tym roku stawki podatku w gminie nie zostały ustalone na maksymalnym poziomie, a rada gminy zdecyduje o ustaleniu na 2011 r. stawek maksymalnych, to wzrost może być nawet kilkunasto- lub kilkudziesięcioprocentowy.

Resort uspokaja

Jak wynika z odpowiedzi wiceminister finansów Hanny Majszczyk na zapytanie poseł Danieli Chrapkiewicz, nie należy się obawiać znacznych wzrostów stawek podatku od nieruchomości w przyszłym roku. Jak wynika bowiem z danych resortu, w 2008 r. maksymalne stawki podatku od nieruchomości od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej stosowało jedynie 13,7 proc. gmin, a od budynków mieszkalnych tylko 15,7 proc. Wiceminister zauważa również, że w tym samym roku 11,2 proc. gmin wprowadziło całkowite zwolnienie z podatku od nieruchomości od budynków mieszkalnych na terenie gminy.

Stawki rosną

Jak wyjaśnia Przemysław Kilim, ekspert w firmie doradczej KPMG, maksymalna stawka dla budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wzrośnie w 2011 r. z 20,51 zł do 21,05 zł, czyli o 54 grosze. Jest to największy kwotowy wzrost. Zdaniem eksperta nie powinien on jednak dziwić, gdyż stawka ta jest najwyższą, jaką ustawodawca przewidział w podatku od nieruchomości. Porównując procentowe zmiany w obrębie stawek, należy wskazać też na wzrost stawki od budynków mieszkalnych z 0,65 zł do 0,67 zł, czyli o ponad 3 proc. Minister nie oszczędził również gruntów zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej, podnosząc maksymalną stawkę z 0,77 zł do 0,80 zł, czyli o prawie 4 proc. Zdaniem naszego rozmówcy trudno jednoznacznie wskazać, czy gminy zdecydują się na skorzystanie z podniesionych limitów. Przesądzić o tym może wiele czynników zarówno ekonomicznych, jak i społecznych.
5 proc. o tyle wzrośnie stawka maksymalna podatku od gruntów pozostałych w przyszłym roku (z 0,39 zł do 0,41 zł)