Firma transportowa świadcząca usługi przewozowe w kraju i za granicą na rzecz kontrahenta spoza Polski nie może zastosować 0-proc. stawki VAT.
Od początku 2010 roku zmieniły się zasady opodatkowania usług transportowych. W szczególności modyfikacjom uległy usługi w zakresie miejsca powstania obowiązku podatkowego. Zasada, że transport podlega opodatkowaniu w miejscu, gdzie się odbywa, z uwzględnieniem pokonanych odległości, w stosunku do transportu towarów została zmieniona. Obecnie usługa transportu towarów podlega opodatkowaniu w miejscu siedziby usługobiorcy będącego podatnikiem.
Jeżeli firma będzie świadczyła swoją usługę na rzecz kontrahenta spoza Polski, to ten kontrahent będzie zobligowany do rozliczenia podatku od wartości dodanej, a firma (będąca polskim przewoźnikiem) wystawi fakturę bez podatku.
– Takie rozliczenie będzie właściwe także w sytuacji, w której część transportu będzie odbywała się przez terytorium Polski – mówi Paweł Jabłonowski, szef departamentu podatkowego w Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna.
Stawka 0 proc. dotyczy transportu międzynarodowego, w którym transport rozpoczyna się lub kończy poza terytorium wspólnoty. Nie dokonuje się już odrębnego opodatkowywania części krajowej wykonywanego transportu oraz części międzynarodowej, tylko do całej usługi stosowana jest jednolita stawka podatku.
Z uwagi na fakt, że nabywca usługi jest podatnikiem podatku od wartości dodanej z innego państwa, obowiązuje zasada, iż miejscem opodatkowania jest miejsce, w którym podatnik będący usługobiorcą posiada siedzibę lub stałe miejsce zamieszkania.
Nie może być mowy o stosowaniu 0-proc. stawki VAT, ponieważ usługa w ogóle nie podlega opodatkowaniu w Polsce. Stawka ta w przypadku transportu międzynarodowego byłaby właściwa, gdyby nabywcą usługi był polski podatnik VAT.