Podatnicy coraz chętniej przekazują 1 proc. swojego podatku. W rozliczeniu za 2007 rok poziom korzystania z tej darowizny może być jeszcze wyższy, bo będzie przekazywał ją urząd skarbowy.

RAPORT
W rozliczeniu za 2006 rok ponad 400 tys. podatników więcej niż rok wcześniej przekazało 1 proc. swojego podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego. Zainteresowanie taką formą darowizny wzrasta stopniowo od 2004 roku, kiedy ulgę wprowadzono do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2000 r. nr 14, poz. 176 z późn. zm.). W rozliczeniu za 2007 rok poziom wpłat na pożytek publiczny może być rekordowy. Wszystko za sprawą nowelizacji ustawy o PIT, która wprowadziła modyfikacje procedury przekazywania 1 proc. podatku. W rozliczeniu za 2007 rok będzie zajmował się tym naczelnik urzędu skarbowego. Dotychczas wszystkich formalności musieli dokonywać sami podatnicy.
- Taka sytuacja rzeczywiście może mieć miejsce. Składając rozliczenia za rok 2006, podatnicy narzekali, że chociaż chcieli przekazać 1 proc. swojego podatku na rzecz wybranej organizacji pożytku publicznego, zniechęcały ich do tego związane z tym formalności. Podatnik nie tylko musiał sam ustalić, czy organizacja, na rzecz której chce dokonać przekazania, znajduje się na liście posiadających status pożytku publicznego, ale również wyliczyć wysokość darowizny oraz wpłacić ją na rachunek bankowy organizacji - wskazała Aneta Olędzka-Barszczak, doradca podatkowy w ITA Doradztwo Podatkowe.
Pieniądze przekaże urząd
W rozliczeniu za 2007 rok przekazywanie 1 proc. podatku będzie odbywać się na nowych zasadach. Jak wyjaśniła nam Aneta Olędzka-Barszczak, to urzędy skarbowe, począwszy od rozliczenia za rok 2007, wezmą na siebie ciężar związany z przekazaniem darowizny na rzecz organizacji.
- W praktyce oznacza to, że to nie podatnik będzie musiał zadbać o posiadanie dowodu dokonania wpłaty przed rozliczeniem, jak i prawidłowego obliczenia kwoty darowizny. Aktywność podatnika będzie się ograniczała wyłącznie do wskazania nazwy organizacji pożytku publicznego, na rzecz której 1 proc. podatku powinien być przekazany - tłumaczyła Aneta Olędzka-Barszczak.
Zdaniem naszej rozmówczyni takie uproszczenie zasad przekazywania 1 proc. podatku zachęci podatników i liczba darowizn z tego tytułu ulegnie znacznemu zwiększeniu. Gdyby w 2006 roku każdy przekazał w tej formie 1 proc. swojego podatku, do organizacji pożytku publicznego trafiłoby ponad 370 mln zł.
Z drugiej strony, to nadal podatnik decyduje o instytucji, która ma zostać obdarowana.
- Istniej ryzyko, że urzędy dokonają wpłaty zgodnie z dyspozycją podatnika, jednak może się okazać, że odliczenie nie będzie przysługiwało, bo organizacja, którą wskazał podatnik, nie będzie organizacją pożytku publicznego - tłumaczyła nasza rozmówczyni z ITA Doradztwo Podatkowe.
Innego zdania jest Krzysztof Koślicki, ekspert podatkowy BDO Numerica. Twierdzi, że trudno przewidzieć, czy zmiana w zakresie przekazywania darowizn pogłębi tendencję wzrostową.
- Z jednej strony fakt, że zamiast dokonać przelewu samodzielnie, będzie wystarczało wskazać jedynie nazwę organizacji, może mieć istotne znaczenie dla wzrostu liczby darowizn. Z drugiej jednak podatnik będzie mógł wskazać tylko jedną organizację, której konto będzie miał zamiar zasilić. Dotychczas tego ograniczenia nie było. Zmiana ta może spowodować pewne ograniczenia czy utrudnienia w pozyskiwaniu środków przez niektóre fundacje bądź stowarzyszenia - argumentował Krzysztof Koślicki.
Konieczna akcja informacyjna
Nowe przepisy ustawy o PIT nakładające na naczelników urzędów skarbowych obowiązek przekazywania na rachunek bankowy organizacji pożytku publicznego kwot - po pomniejszeniu o koszty przelewu bankowego - zachęcą podatników do wskazywania instytucji charytatywnych w składanych zeznaniach rocznych. Takiego zdania jest Przemysław Polkowski, doradca podatkowy w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy.
- Ważne jest przy tym, aby rozszerzać świadomość podatników w zakresie możliwości składania takich dyspozycji chociażby poprzez odpowiednie instrukcje w objaśnieniach do deklaracji. Konieczność wpisywania wraz z nazwą organizacji pożytku publicznego jej numeru wpisu do KRS może być pewną niedogodnością, więc w urzędach skarbowych, czy też na pocztach dane te powinny być łatwo dostępne - podsumował Przemysław Polkowski.
EWA MATYSZEWSKA