Jeżeli od przesyłki zapłacone zostaną cło i VAT, a później okaże się, że towar został skradziony, można domagać się zwrotu podatku.
Nasz czytelnik zamówił w USA najnowszego iphone’a. Po uregulowaniu cła i VAT odebrał przesyłkę. W paczce jednak nie było telefonu, a na pudełku widoczne były nacięcia. Zdaniem ekspertów, jeżeli kupujcy udowodni, że towar został skradziony przed przekroczeniem granicy Unii, będzie się mógł domagać zwrotu zapłaconego podatku i cła.
– Najważniejsze, co należy zrobić w tej sytuacji, to ustalić, kiedy nastąpiła kradzież. Jeżeli podczas odprawy celnej towar znajdował się w paczce, a następnie został skradziony na terenie kraju, wtedy można wystąpić o odszkodowanie do operatora pocztowego – tłumaczy Andrzej Milczarczyk, menedżer z PricewaterhouseCoopers. Natomiast gdy mamy twarde dowody na to, że zawartość paczki została skradziona przed momentem odprawy celnej i funkcjonariusz odprawiał pustą paczkę, możemy wystąpić o zwrot cła i VAT, ponieważ należności celnoprzywozowe oblicza się od faktycznej wartości przesyłki. Takim dowodem może być korekta deklaracji w rubryce waga.
– Jeżeli zadeklarowana waga przesyłki to jeden kilogram, a podczas odprawy przesyłka ważyła zaledwie parę gramów, to faktycznie mógłby to być sygnał, że w paczce nie ma zawartości – podpowiada Andrzej Milaczarczyk.
Trzeba podkreślić, że ani operator pocztowy, ani Służba Celna nie mają obowiązku informowania o tym, w jakim stanie znajduje się paczka.