Mieszkańcy dużych miast rozliczają się z fiskusem w innych gminach, gdzie są zameldowani. Miasta, by ratować budżet, postanowiły nakłaniać do rozliczenia się w miejscu zamieszkania.
Budżet gminy w znacznej części składa się z podatku dochodowego płaconego przez jej mieszkańców. Przykładowo dochody m.st. Warszawy w 1/3 pochodzą z PIT. Większość obywateli dużych miast pozostaje zameldowana poza ich obszarem. Miastom tym bardzo zależy, żeby przekonać ludzi faktycznie je zamieszkujących, aby tam się rozliczali i częściowo ponosili koszty utrzymania. Niestety, najnowszy pomysł radnych na to, aby wystawiać specjalne karty podatnika, które dawałyby posiadaczom wiele uprawnień (np. zniżki w komunikacji miejskiej czy na wydarzenia kulturalne), jest trudny do zrealizowania. Miasta muszą skupić się na akcji promocyjnej, która ma uświadomić mieszkańcom, dlaczego warto rozliczać się z urzędem skarbowym w miejscu faktycznego zamieszkania.

Propozycje dla mieszkańców

Budżet Łodzi będzie zmniejszał się, dlatego też miasto robi, co może, żeby zwiększyć dochody. Pół roku temu został powołany specjalny zespół, którego zadaniem było opracowanie metod zachęcenia osób z Łodzią związanych, ale zameldowanych poza miastem, do płacenia podatków tutaj.
– Mamy wiele pomysłów, zarówno takich, które mają charakter miękki, jak pierwszeństwo w przyjmowaniu do przedszkola dzieci tych rodziców, którzy płacą w Łodzi podatki, tak jak i twardych, jak zmniejszenie opłat w strefie płatnego parkowania czy obniżenie cen miesięcznych biletów komunikacji miejskiej – wylicza Krzysztof Piątkowski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Łodzi, inicjator pomysłu.
Zapewnia, że kilka projektów uchwał jest już przygotowywanych.
– Tuż po wakacjach chcemy wprowadzić ulgi w komunikacji miejskiej dla mieszkańców, a kilka miesięcy później resztę udogodnień – podkreśla Krzysztof Piątkowski.
W Warszawie, gdzie również powołano komisję, sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej. Prawnicy z warszawskiego ratusza uważają, że na przeszkodzie realizacji projektu stoi konstytucyjna zasada powszechnej dostępności do świadczeń, w myśl której wszyscy są wobec prawa równi i wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Ponadto gmina nie ma instrumentów prawnych pozwalających na kontrolę, czy podatnicy składają zeznania podatkowe zgodnie z miejscem zamieszkania. Te zadania należą do urzędów skarbowych.
– Zasady i sposoby udzielania takich przywilejów muszą być tak opracowane, aby z jednej strony nie rodziły możliwości nadużyć z oferowanych ulg, i przywilejów, z drugiej strony, aby koszty nie przewyższały korzyści – stwierdza Magdalena Jadziewicz-Kasak, główny specjalista z Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.



Akcje reklamowe

Oba miasta tak jak i wiele innych (np. Legionowo) stawiają za to na akcje promocyjne.
– Obecnie chcemy skupić się na promocji, by uzmysłowić wszystkim, którzy mają żywotny interes w Łodzi, że mogą rozliczać się tutaj i tym sposobem być bardziej odpowiedzialnymi za swoje miasto, które będą współutrzymywać – podkreśla Krzysztof Piątkowski.
W Warszawie na przełomie marca i kwietnia prowadzona była akcja informacyjna Brat PIT.
– Kampanią reklamową Brat PIT zachęcamy do płacenia podatku w Warszawie poprzez pokazanie mieszkańcom, jakie działania finansowane są z ich podatku – wyjaśnia Magdalena Jadziewicz-Kasak.
Eksperci z kolei wszelkie działania oceniają pozytywnie.
– Uświadamiają one mieszkańcom i władzom, że każdy podatnik jest cennym nabytkiem dla gminy, o którego trzeba dbać, zamiast piętrzyć trudności – zauważa Aleksander Kot, menedżer w Deloitte.
Podkreśla, że wprowadzenie ulg może okazać się niemożliwe ze względu na przepisy administracyjne. Z jednej strony możemy płacić w danej gminie podatki, a z drugiej mieć w niej ograniczone prawa ze względu na brak stałego zameldowania. Wynika to z tego, iż część regulacji administracyjnych ustala właściwość miejscową urzędów według miejsca faktycznego zamieszkania danej osoby, a część wedle miejsca zameldowania. Przepisy podatkowe wiążą właściwość miejscową urzędu skarbowego z miejscem faktycznego zamieszkania podatnika.

Co stanowią przepisy

Płatność podatku w miejscu faktycznego zamieszkania wynika wprost z przepisów prawa, a podatnik powinien składać zeznanie podatkowe w urzędzie właściwym dla swego miejsca zamieszkania w ostatnim dniu roku podatkowego nie tylko w wyniku zachęt gminy. Podatnicy, którzy chcą (i powinni) zmienić urząd skarbowy na właściwy według miejsca zamieszkania, dokonują tego, składając zgłoszenie aktualizacyjne NIP. O ile wielkie miasta postanowiły walczyć o podatników, o tyle małe gminy nie zawsze wykazują taką inicjatywę.
– Buduję dom, a gminie niespieszno do podłączenia mi mediów. Urzędnicy najwyraźniej nie rozumieją, że im szybciej tu zamieszkam i się zamelduję, tym szybciej będę płacił podatki, które zasilą gminną kasę – tłumaczy nasz czytelnik Łukasz.