Unijne przepisy dotyczące weryfikacji dowodów pochodzenia towarów z importu nie naruszają konstytucyjnej zasady prawa do sądu.

W skardze konstytucyjnej zarzucono, że procedura zawarta w art. 32 Protokołu nr 4 do Układu Europejskiego uniemożliwia importerowi obronę praw i pozbawia udziału w postępowaniu dowodowym przed organami celnymi państwa eksportera. Tym samym pozbawia konstytucyjnego prawa do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy. Trybunał uznał, że sporny przepis w zakresie definicji pojęcia produkty pochodzące i metod współpracy administracyjnej między krajami UE w zakresie weryfikacji dowodów pochodzenia towarów importowanych nie jest niezgodny z art. 45 konstytucji.
Przepis stanowi, że w razie powstania uzasadnionych wątpliwości co do autentyczności dokumentów, statusu pochodzenia towaru lub spełnienia innych wymogów protokołu, władze celne kraju importu mogą wystąpić o weryfikację. Tej jednak dokonują władze celne kraju eksportu, a następnie informują wnioskodawcę o jej wynikach.
W przypadku skarżącego weryfikacji dokonały władze celne Niemiec. Poinformowały polskie władze, że sprowadzana przez importera odzież nie pochodzi z Unii. To w konsekwencji wykluczało zastosowanie preferencji celnych. Sądy administracyjne potwierdziły, że władze polskie są związane wynikiem weryfikacji dokumentu pochodzenia towaru przez władze kraju eksportu.
Sygn. akt SK 54/05
ALEKSANDRA TARKA