Od 2011 r. przedsiębiorcy będą stosować system kontroli wyrobów akcyzowych. Prace nad stworzeniem tego systemu informatycznego są już opóźnione.
Do Sejmu wpłynął projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym wprowadzającej do polskiego porządku prawnego Dyrektywę 2008/118/WE. Eksperci z firmy Ernst & Young podkreślają, że nowela ma m.in. wprowadzić system kontroli wyrobów akcyzowych – EMCS (Excise Movement and Control System).

Czym jest EMCS

System EMCS to elektroniczny system kontroli wyrobów akcyzowych w procedurze zawieszenia poboru akcyzy. Zbigniew Liptak, starszy menedżer w Ernst & Young, tłumaczy, że zakłada on całkowite odejście od aktualnej papierowej formy kontroli wyrobów akcyzowych na podstawie ADT na rzecz elektronicznych komunikatów przesyłanych pomiędzy podatnikami oraz organami celnymi.
– Dzięki temu proces kontroli przemieszczania wyrobów akcyzowych ma być szybszy i sprawniejszy – ocenia Zbigniew Liptak.
Na mocy unijnej Dyrektywy 2008/118/WE system EMCS obowiązuje już od początku kwietnia 2010 r. w większości państw Unii Europejskiej. Polska ma obowiązek wdrożyć EMCS do końca tego roku.

Co robi Polska

W celu sprostania wymaganiom wspólnotowym Polska musi wdrożyć EMCS do końca grudnia 2010 r. W tym celu – jak podpowiada Łukasz Janiga, starszy konsultant w Ernst & Young – należy stworzyć odpowiednie ramy prawne dla funkcjonowania systemu oraz, co niezwykle istotne, stworzyć informatyczne podstawy dla funkcjonowania tego systemu.
Aktualny projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym stwarza ramy prawne dla EMCS i można oczekiwać, że w takim kształcie przejdzie pomyślnie proces legislacyjny. Natomiast kwestią problematyczną jest niestety wciąż zbudowanie odpowiedniego systemu informatycznego, który pozwalałby na efektywną kontrolę obrotu wyrobami akcyzowymi.
– Bez stworzenia takiego systemu informatycznego w praktyce niemożliwe będzie przemieszczanie wyrobów akcyzowych w procedurze zawieszenia poboru akcyzy tak w Polsce, jak i do innych krajów – ostrzega Łukasz Janiga.



Dlaczego mamy spóźnienie

Prace nad stworzeniem systemu informatycznego są już opóźnione. Jak podaje nam Marcin Zawadzki, starszy konsultant w Ernst & Young, dopiero ostatnio udało się Ministerstwu Finansów wyłonić podmiot, który zaprojektuje, dostarczy i wdroży ten system.
– Mając na uwadze, że zostało nam osiem miesięcy na pełne przygotowanie się do wdrożenia EMCS, aktualny stan prac nad systemem stawia wciąż pod dużym znakiem zapytania funkcjonowanie procedury zawieszenia poboru akcyzy w Polsce od 1 stycznia 2011 r. – ostrzega Marcin Zawadzki.
Zdaniem eksperta, groźba wystąpienia problemu z wdrożeniem EMCS w Polsce jest realna. Chociaż opóźnienie w istocie nie wynika z braku woli po stronie polskiej administracji państwowej, ale z przyczyn niezależnych od fiskusa (tj. w szczególności przewlekłości postępowania z zakresu zamówień publicznych), to jednak nie zmienia się perspektywa przedsiębiorców, którzy zgodnie przyznają, że dla płynnego wdrożenia systemu EMCS potrzebne jest udostępnienie systemu do testów na kilka miesięcy przed 1 stycznia 2011 r. Skoro prace nad systemem EMCS dopiero mają ruszyć, to istnieje duże ryzyko, że 1 stycznia 2011 r. polscy podatnicy akcyzy staną przed istotnym problemem – w jaki sposób przemieszczać wyroby akcyzowe w procedurze zawieszenia poboru akcyzy. Dla nich 1 stycznia 2011 r. będzie oznaczać konieczność diametralnej zmiany procedur w zakresie przemieszczania wyrobów akcyzowych.
– Dlatego przez najbliższe osiem miesięcy będą oni zmuszeni przygotowywać się do czegoś, czego ostatecznego kształtu jeszcze długo nie będziemy znali – podsumowują eksperci Ernst & Young.