Jeśli jeszcze nie złożyłeś zeznania, zostało ci niewiele czasu – tylko do północy 30 kwietnia.
Jeśli nie zdążyłeś skompletować potrzebnych do wypełnienia PIT dokumentów i nie będziesz w stanie wypełnić zeznania poprawnie, i tak powinieneś je złożyć. Lepiej bowiem złożyć PIT z błędami niż po terminie.
Składając zeznanie po terminie, nie tylko narażamy się na karę grzywny (zwykle od kilkuset złotych do 2 tys. zł), ale ściągamy też na siebie uwagę urzędników. Po złożeniu zaś zeznania niepełnego, a nawet błędnego, zawsze możemy je skorygować. Taka korekta polega na ponownym wypełnieniu zeznania, tym razem już poprawnie. Trzeba tylko zaznaczyć, że jest to korekta, i wysłać do urzędu skarbowego. Należy też wówczas dołączyć dodatkowe pismo, czyli uzasadnienie przyczyn złożenia korekty. Jeśli wynika ona z tego, że nie wpisaliśmy części danych, bo np. nie mogliśmy odnaleźć jednego z kilku PIT-11, wystarczy wówczas napisać: „Powodem jest pomyłkowe nieuwzględnienie druku PIT-11 wystawionego przez firmę X”.
W sytuacji gdy przegapimy termin złożenia PIT, powinniśmy zeznanie wysłać do urzędu jak najszybciej. Wówczas koniecznie trzeba do niego załączyć pismo zawierające tzw. czynny żal, w którym musimy poinformować urząd skarbowy, że nie złożyliśmy zeznania w terminie, dlaczego tak się stało i że zeznanie właśnie przesłaliśmy do urzędu. Musimy także poprosić, by nie karano nas na podstawie przepisów karnych skarbowych. Złożenie takiego czynnego żalu chroni nas przed zapłatą grzywny za niezłożenie zeznania w terminie.