Od 2011 roku będą wprowadzone kasy fiskalne m.in. u lekarzy i prawników. Eksperci twierdzą, że wszyscy przedsiębiorcy powinni prowadzić taką ewidencję. Urzędy skarbowe wykorzystują zapisy z kas fiskalnych w kontroli podatku dochodowego.
Już w przyszłym roku w gabinecie lekarskim lub kancelarii adwokackiej dostaniemy paragon z kasy fiskalnej. Kasy rejestrujące będą zobowiązani również stosować inni podatnicy, którzy dziś z tego obowiązku są zwolnieni. Takie rozwiązania zawiera Plan Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010–2011 oraz potwierdza to także Ministerstwo Finansów.
– Docelowo chcemy objąć obowiązkiem stosowania kas jak najszerszą grupę podatników. Obecnie jest za wcześnie, żeby mówić o szczegółach. Lista podatników, która takim obowiązkiem miałaby być objęta, nie jest jeszcze opracowana, ale z pewnością termin wprowadzenia tego obowiązku będzie dostosowany do możliwości podatników – stwierdził w rozmowie z DGP Maciej Grabowski, wiceminister finansów.
Eksperci twierdzą, że kasy powinni stosować wszyscy podatnicy, którzy świadczą usługi i sprzedają towary. Jednocześnie wskazują, że kasy fiskalne stanowią formę ewidencji prowadzonej na potrzeby VAT, ale coraz częściej są wykorzystywane przy kontroli w zakresie podatku dochodowego.



Obowiązki ustawowe

Ustawa o VAT przewiduje szczególny obowiązek ewidencji obrotu i kwot podatku należnego w formie kas rejestrujących.
– Obowiązek ten powinien mieć charakter powszechny – uważa Jacek Pyssa, radca prawny, współpracownik Instytutu Studiów Podatkowych Modzelewski i Wspólnicy.
Oznacza to, że każdy podatnik bez wyjątku, który spełnia przesłanki ustawowe, czyli w tym przypadku dokonujący sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych, powinien stosować kasy rejestrujące. Taki zakres obowiązków powinien ustalić prawodawca, który realizuje postulat równego traktowania podatników.
Andrzej Pośniak, prawnik, doradca podatkowy w Kancelarii CMS Cameron McKenna, podkreśla, że nawet jeżeli dana grupa podatników jest zwolniona z obowiązku stosowania kas fiskalnych, nie oznacza to, że jest jednocześnie zwolniona np. z VAT. Obowiązek ewidencji powinien być nakładany przy uwzględnieniu specyfiki działalności określonych grup podatników i technicznej możliwości stosowania przez nich kas fiskalnych.
– W niektórych przypadkach stosowanie kasy fiskalnej mogłoby być bardziej uciążliwe dla podatników niż ewentualne korzyści dla fiskusa z ich stosowania – twierdzi Andrzej Pośniak.
Jego zdaniem, obowiązek ten powinien być nakładany z uwagi na konieczność zwiększenia ściągalności VAT i podatku dochodowego wśród tych grup podatników, u których faktycznie występują największe zaległości w tym względzie.



Uszczelnienie systemu

Objęcie jak najszerszej grupy podatników obowiązkiem stosowania kas fiskalnych ma doprowadzić do uszczelnienia systemu VAT.
– Usługi medyczne są zwolnione od VAT. Wprowadzenie kas rejestrujących u lekarzy niekoniecznie przyczyni się do uszczelnienia systemu VAT oraz zmniejszenia szarej strefy. Usługi prawnicze wprawdzie nie korzystają ze zwolnienia od VAT, ale fakt ich wykonania ma najczęściej wymiar formalny (np. udzielone pełnomocnictwo przed sądem), co sprawia, że ta działalność realizowana jest w warunkach podwyższonej transparentności – ocenia Jacek Pyssa.
Dodaje, że wprowadzenie kas u lekarzy i prawników będzie raczej sposobem przekazania społeczeństwu ze strony Ministerstwa Finansów komunikatu, że te dwie grupy zawodowe nie mają taryfy ulgowej.
Również Kamil Lewandowski, doradca podatkowy z kancelarii Parulski & Wspólnicy, zastanawia się, czy kasa fiskalna będąca formą ewidencji VAT powinna być stosowana przez podatników prowadzących działalność zwolnioną z VAT, jak np. lekarze.
– Organy podatkowe mają zamiar wykorzystać kasy do kontroli deklarowanego przychodu przez lekarzy. Drugą stroną medalu może być to, że koszty wprowadzenia tego obowiązku odczują klienci kancelarii oraz pacjenci gabinetów lekarskich – ostrzega ekspert z Kancelarii Parulski & Wspólnicy.
Z kolei Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy w Kancelarii Kolibski Nikończyk Dec & Partnerzy, jest zdania, że obowiązek stosowania kas nie powinien dotyczyć wszelkich usług i dostaw masowych (np. usług telekomunikacyjnych czy dostaw energii elektrycznej), tym bardziej że zakres ewidencji prowadzonych przez podmioty wykonujące takie czynności jest wystarczający do kontroli prawidłowości rozliczeń, w szczególności jeśli zawsze są wystawiane faktury.



Podatnicy wykonujący czynności zwolnione z VAT nie mają obowiązku nawet rejestrować się dla potrzeb tego podatku czy składać deklaracji.
– Nałożenie obowiązku stosowania kas w takim wypadku w sposób oczywisty narusza zasadę proporcjonalności, bowiem dodatkowe obowiązki nie przyniosą żadnych korzyści dla fiskusa, a wręcz przeciwnie – nawet 90 proc. kosztu kas poniesie budżet – ocenia Andrzej Nikończyk.

Koszt instalacji

Na koniec warto wspomnieć, że Ministerstwo Finansów szacuje, że po wprowadzeniu kas u większej liczby podatników zwiększą się wpływy budżetowe, choć początkowo spadną o ok. 120 mln zł. Będzie to bowiem skutek obowiązywania przepisów o zwrocie nakładów na pierwszą kasę – do 700 zł.
Za każdą zainstalowaną kasę trzeba wydać z budżetu 700 zł. Jeśli będzie trzeba zamontować np. 10 tysięcy kas, to koszt tej rekompensaty zwróci się fiskusowi, gdy lekarze wykazaliby dodatkowy dochód w wysokości ok. 39 mln zł w porównaniu z deklarowanym obecnie. Jednak nie bierze się pod uwagę w tym rachunku tego, że dochody lekarzy mogą spaść, bo obowiązki związane ze stosowaniem kas zmniejszą liczbę osób, jakie mogą zostać przyjęte przez danego lekarza. Ponadto koszt kasy może też zostać przeniesiony do ceny wizyty lekarskiej, co również może wpłynąć na spadek liczby pacjentów.