Wciąż pojawiają się pomysły wprowadzenia nowych podatków w ramach Unii. Przedstawiane są propozycje podatku ekologicznego, węglowego, bankowego. Wprowadzenie nowych obciążeń fiskalnych we Wspólnocie nie będzie proste.
Praktycznie co dzień pojawiają się pomysły na wprowadzenie nowych podatków w ramach Unii Europejskiej. Słyszeliśmy już o specjalnym podatku dla banków, podatku węglowym, nowej stawce VAT na niektóre towary lub usługi. To niestety nie koniec pomysłów unijnych ekspertów. Ich zdaniem kryzys finansowy może stanowić dla Wspólnoty powód szybszej harmonizacji podatków. Takie stanowisko przedstawili eksperci Parlamentu Europejskiego, którzy współpracowali przy tworzeniu raportu o przyszłych kierunkach rozwoju Unii.
Polscy specjaliści bardziej sceptycznie podchodzą do sprawy. Wskazują, że wprowadzenie nowych podatków nie będzie proste. Nad harmonizacją wspólnej podstawy opodatkowania CIT prace trwają już kilka lat i nic z nich na razie nie wynika.

Podatek europejski

Rozważania na temat tzw. opodatkowania europejskiego należy prowadzić odrębnie w odniesieniu do nowych form opodatkowania oraz odrębnie w odniesieniu do reformy obciążeń podatkowych obecnie nakładanych niezależnie przez kraje członkowskie. Na ten aspekt zwraca uwagę Mikołaj Woźniak, doradca podatkowy w PricewaterhouseCoopers Nowy Jork, który podkreśla, że w przypadku pierwszej grupy pojawiają się głosy, także na poziomie UE, o podatku węglowym. Wspominał o tym były komisarz ds. podatków László Kovács. W wielu krajach oraz na poziomie UE prowadzona jest także debata o obciążeniu sektora finansowego. Za przykład służą Stany Zjednoczone, gdzie prace nad tego typu daniną są w zaawansowanej fazie.
Opodatkowanie na poziomie europejskim w tych przypadkach wydaje się możliwe, choć do tej pory rozwiązania tego typu wprowadzane są wyłącznie na poziomie krajowym.
– Podatek europejski wiązałby się z wieloma problemami, począwszy od spodziewanych trudności w trakcie procesu legislacyjnego, poprzez wpływ na konkurencyjność przedsiębiorców z UE, a skończywszy na alokacji dochodów z tego podatku pomiędzy kraje członkowskie – zauważa Mikołaj Woźniak.



Aktualne reformy

Odnosząc się do reform obowiązujących podatków, należałoby mówić raczej o harmonizacji niż wprowadzeniu jednolitego obciążenia fiskalnego.
Mikołaj Woźniak zwraca uwagę, że harmonizacja VAT obowiązuje od dłuższego czasu i system funkcjonuje w sposób zadowalający. Z powodów politycznych ucichła natomiast w ostatnim czasie kwestia wprowadzenia wspólnej skonsolidowanej podstawy opodatkowania (ang. Common Consolidated Corporate Tax Base, CCCTB), która byłaby formą harmonizacji na poziomie UE podatków dochodowych płaconych przez firmy, czyli CIT. Skutkiem wprowadzenia CCCTB byłoby ograniczenie możliwości prowadzenia polityki fiskalnej na poziomie krajowym.
– Rządy krajów należących do strefy euro już w tej chwili mają zawężone możliwości stosowania jednego z instrumentów polityki gospodarczej, jakim jest polityka monetarna. Wydaje się, że może być im niełatwo zrezygnować z niezależnej polityki fiskalnej w ramach podatku dochodowego – ocenia ekspert PricewaterhouseCoopers.

Potrzeba jednomyślności

Łukasz Ziółek, partner w Ernst & Young, podkreśla, że najpoważniejsze od kilkudziesięciu lat spowolnienie gospodarcze i związane z nim pakiety stymulacyjne rządów wielu państw doprowadziły w ostatnim czasie do znacznego wzrostu deficytów budżetowych i wysokości długu publicznego. Dotyczy to także większości państw UE. Niekorzystna sytuacja fiskalna zbiegła się w czasie z ratyfikacją Traktatu Lizbońskiego dającego organom Wspólnoty szersze niż do tej pory uprawnienia (także w sferze podatkowej), a co za tym idzie z koniecznością znalezienia źródeł finansowania tych działań.
– Traktat Lizboński przyznaje prawo ustalania podatków stanowiących dochód UE bez konieczności ratyfikacji dodatkowych traktatów czy przeprowadzania referendów, jednak w sferze podatków bezpośrednich utrzymuje wymóg jednomyślnej zgody rządów wszystkich państw członkowskich – zastrzega Łukasz Ziółek.



Wskazuje też, że pewnej modyfikacji uległa sfera harmonizacji podatków pośrednich – Rada Europejska, na zasadzie jednomyślności, uzyskała prawo do podjęcia kroków w tym zakresie nie tylko w celu zapewnienia funkcjonowania otwartego rynku, ale też zapobieżenia zaburzeniom konkurencji. Ten zapis jest przyczyną obaw obywateli niektórych państw o to, czy nie stanie się swego rodzaju kluczem do podważenia ich suwerenności fiskalnej, gdyż decyzje w sprawach zasad wspólnego rynku i konkurencji zapadają większością głosów państw członkowskich.

Harmonizacja w Unii

Ostatnio w debacie publicznej w krajach Unii Europejskiej ponownie pojawiają się głosy optujące za ujednoliceniem zasad i stawek opodatkowania osób prawnych w krajach członkowskich. André Helin, prezes BDO, zwraca uwagę, że debata siłą rzeczy koncentruje się na zasadach opodatkowania osób prawnych jako podmiotów tworzących miejsca pracy, ale i też ze względu na fakt, że różnice w zasadach ustalania podstawy opodatkowania, jak i stosowanych stawek są znacznie mniejsze w opodatkowaniu osób prawnych niż w przypadku osób fizycznych. Także skutki budżetowe w krajach członkowskich są mniejsze, gdyż dochody państw członkowskich pochodzą głównie z PIT i VAT.
– Średnia stawka CIT w krajach Unii oscyluje w granicach 23 proc. W UE obowiązują dość jednolite obciążenia podatkowe, co eliminuje potrzebę jakichkolwiek koordynacji na płaszczyźnie wspólnotowej – ocenia André Helin.
Dodaje, że wysokość stawki podatkowej stanowi tylko część prawdy o obciążeniu fiskalnym w danym kraju. Obciążenia podatkowe można zmniejszać bez obniżania samych stawek i bez narażania się na zarzut szkodliwej polityki podatkowej ze strony bardziej opodatkowanych krajów w Unii Europejskiej.