Umowa między sponsorem a sponsorowanym może zostać zakwalifikowana jako umowa zlecenia. W takim przypadku sponsor powinien przy wypłacie finansowania potrącać 18-proc. zaliczkę na PIT.
Trudno dziś wyobrazić sobie medialne wydarzenie bez zaangażowania sponsora. Sponsor skupia się na promowaniu różnego rodzaju imprez, wspieraniu artystów, twórców czy sportowców, dając pieniądze na określone cele.
Sponsoring to dwustronna umowa zobowiązaniowa, która łączy dwa podmioty – sponsora i sponsorowanego. Problem powstaje przy opodatkowaniu sponsoringu.
– Jeśli sponsoring mieści się w zakresie wykonywanej przez sportowców działalności gospodarczej, zobowiązani są oni wystawić fakturę VAT dokumentującą wykonanie usługi – twierdzi Paweł Jabłonowski, szef Departamentu Podatkowego w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy. Gdyby zaś umowa sponsoringu uznana była jako niezwiązana z działalnością, której zawodnicy mogą w ogóle nie prowadzić, prawidłowe wydaje się być założenie, że osiągnięty przychód powinien zostać zakwalifikowany jako pochodzący z działalności wyko- nywanej osobiście.
– W tym ostatnim przypadku wystawienie faktury VAT nie wchodzi w grę – dodaje Paweł Jabłonowski.
Mając na uwadze podatek od towarów i usług, dwojako może się przedstawiać także sytuacja po stronie sponsora. W przypadku gdy w ramach zawartej umowy jest on zobowiązany jedynie do świadczenia pieniężnego w zamian za świadczone usługi reklamowe, to sytuacja taka nie rodzi po jego stronie jakichkolwiek obowiązków związanych z VAT.



Inaczej będzie wyglądać sytuacja, kiedy to umowa sponsoringu jest barterem, tj. wymianą usług. Wówczas także sponsor zobowiązany jest, w ramach wynagrodzenia za świadczoną reklamę, świadczyć określonego rodzaju usługi, np. udostępnienie sprzętu, obsługa imprezy.
– W takich okolicznościach także sponsor zobowiązany jest do wystawienia faktury VAT dokumentującej wykonanie usług – podsumowuje Paweł Jabłonowski.
Z kolei Tomasz Wołczek, menedżer w PricewaterhouseCoopers, uważa, że jeżeli zawodnicy nie działają w ramach jednej firmy, ale osobno, to najwłaściwsze wydawałoby się zawarcie przez sponsora z każdym z zawodników umowy zlecenia. Na podstawie takiej umowy sponsor zleciłby zawodnikom podejmowanie określonych czynności z zakresu promocji i reklamy, dotyczących sponsora. Umowa taka powinna precyzować zakres obowiązków zawodników związanych z promocją sponsora.
Podobnego zdania jest Bartosz Głowacki, doradca podatkowy, starszy konsultant w MDDP, który stwierdza, że ze względu na istniejący element ekwiwalentności świadczeń (reklamowanie sponsora) umowa między sponsorem a sportowcami może zostać zakwalifikowana jako umowa zlecenia. W związku z tym sponsor powinien przy wypłacie finansowania oraz w związku z wynagrodzeniem przekazanym w naturze potrącać 18-proc. zaliczkę na PIT od wartości wynagrodzenia, pomniejszonej o 20-proc. koszty uzyskania przychodów. Jeżeli sportowcy są przedsiębiorcami, powinni rozliczać PIT z tytułu otrzymywanego sponsoringu samodzielnie.
Ważne
Umowa sponsoringu należy do umów nienazwanych, a jej istotą jest świadczenie usług mających promować jedną ze stron tej umowy za odpłatnością lub w zamian za usługi o charakterze ekwiwalentnym