Korekta zeznania rocznego wyłącza odpowiedzialność karną skarbową za zaniżenie podatku. Na taką odpowiedzialność są narażeni podatnicy z tytułu zaniżenia zaliczek, ponieważ nie składają deklaracji miesięcznych lub kwartalnych, z których wynikają kwoty tych zaliczek.

Zgodnie z obowiązującymi od 1 stycznia 2007 r. przepisami podatnicy CIT nie mają obowiązku składania do urzędu skarbowego deklaracji podatkowych CIT-2, z wyjątkiem dotyczących rozliczenia rocznego. Muszą natomiast wpłacać zaliczki na podatek dochodowy do 20 dnia każdego miesiąca za miesiąc poprzedni na rachunek bankowy urzędu skarbowego. Obowiązek wpłaty zaliczek wynika z art. 25 ust. 1a i 1e ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (t.j. Dz.U. z 2000 r. nr 54, poz. 654 z późn. zm.). Zmiana dotycząca sposobu okresowych rozliczeń ma wpływ na ich ewentualną korektę.
Artykuł 81 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 8, poz. 60 z późn. zm.) stanowi wyraźnie, że korygować można deklaracje.
- Zatem podatnicy mają prawo do korekty deklaracji (zeznania) o wysokości osiągniętego w roku podatkowym dochodu (straty). Podatnicy nie składają deklaracji za okresy miesięczne i kwartalne, zatem nie mogą ich korygować - mówi Adam Soska, menedżer w Ernst & Young.
Mamy zatem do czynienia ze stanem prawnym, w którym dopuszczalna jest korekta przy okazji składania zeznania za dany rok. Jednocześnie podatnicy nie mogą korygować bieżących zaliczek. Zdaniem Adama Soski jest to niedopatrzenie ustawodawcy, który chciał uprościć system rozliczeń podatkowych, jednocześnie zapominając o dostosowaniu nowelizacji prawa do przepisów kodeksu karnego skarbowego (k.k.s.). W art. 54 ustawy z 10 września 1999 r. Kodeks karny skarbowy (t.j. Dz.U. z 2007 r. nr 111, poz. 765 z późn. zm.) stwierdza się, że podatnik, który uchyla się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie, podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności. Użyte w art. 54 k.k.s. wyrażenie podatek trzeba rozumieć również jako zaliczkę na podatek, wynika to jednoznacznie z par. 30 art. 53 k.k.s. Kodeks karny skarbowy przewiduje wyłączenie karania (art. 16a k.k.s.), jeśli podatnik złoży korektę deklaracji podatkowej, której, jak wspomniałem, nie można złożyć przy zaliczkach. Jednak podatnicy mogą skorzystać z innego przepisu, żeby uniknąć odpowiedzialności karnej skarbowej. Podatnicy, którzy sami zorientują się, że wpłacili zaliczki na podatek dochodowy w kwocie niższej od należnej, aby uniknąć odpowiedzialności, będą musieli sami na siebie donieść do urzędu skarbowego.
- W skrócie instytucja ta określona w art. 16 par. 1 kodeksu karnego skarbowego nazywana jest czynnym żalem - przypomina Adam Soska.
Z tej instytucji nie może skorzystać ten podatnik, któremu urząd skarbowy w trakcie roku podatkowego udowodni wpłaty zaliczek w kwocie niższej od należnej. Podatnik, który znalazł się w takiej sytuacji, poniesie odpowiedzialność karną skarbową za uchylanie się od opodatkowania (art. 54 k.k.s.). I w zależności od wysokości uszczuplenia podatkowego zostanie potraktowany jako sprawca przestępstwa lub wykroczenia skarbowego.
Ważne!
Podatnik, który uchyla się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek lub zaliczkę na podatek na uszczuplenie, podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności
CZYM JEST CZYNNY ŻAL
Jeśli podatnik zawiadomi o popełnieniu czynu zabronionego organ uprawniony do ścigania, wpłaci brakującą zaliczkę wraz z odsetkami za zwłokę i ujawni istotne okoliczności tego czynu, to uniknie odpowiedzialności karnej.
PAWEŁ JAKUBCZAK