Coraz więcej miast zachęca firmy do tworzenia nowych miejsc pracy. W zamian oferują zwolnienie od podatku od nieruchomości.
Kilka dni temu z inicjatywą skierowaną do przedsiębiorców wyszedł Włocławek. Miasto zachęca firmy do zatrudniania nowych pracowników, oferując nawet roczne zwolnienie od podatku od nieruchomości, maksymalnie w wysokości 200 tys. euro (w ramach pomocy de minimis).
Jak podaje rzecznik miasta, zwolnione od podatku przez rok będą firmy, w których nastąpił wzrost zatrudnienia o 50 proc. w stosunku do średniego zatrudnienia za ostatnie sześć miesięcy. Firmy, które zdecydują się na wzrost zatrudnienia o 21–25 etatów, przez rok w ogóle nie zapłacą podatku. Przy wzroście o 16–20 etatów firma może liczyć na 80-proc. zwolnienie, jeśli zatrudni 11–15 osób, skorzysta ze zwolnienia w wysokości 70 proc., a zatrudnienie od 6 do 10 osób spowoduje przyznanie 60-proc. ulgi. Za rok takich wakacji podatkowych firma musi utrzymać nowo utworzone etaty przez co najmniej trzy lata.
Zwolnienia proponowane przez Włocławek funkcjonują również w innych miastach i gminach, a kolejne miejscowości decydują się na ich wprowadzenie. Przyciągnięcie nowych inwestycji przynosi bowiem wymierne korzyści. Zasada jest prosta: im bogatsi mieszkańcy oraz im więcej firm prowadzi działalność zarejestrowaną na terenie gminy lub miasta, tym więcej środków trafia do jej kasy. Miasta i gminy, które odczuwają skutki kryzysu, coraz chętniej wprowadzają więc ulgi w podatku od nieruchomości. Z kolei miasta takie jak np. Wrocław czy Kraków wdrożyły takie strategie. Od lat starają się przyciągnąć inwestorów oraz zachęcić do podnoszenia zatrudnienia poprzez politykę podatkową przyjazną przedsiębiorcom. Jak mówi Magdalena Komers, specjalista ds. Pomocy Publicznej w Urzędzie Miasta Wrocław, miasto skupia się na tworzeniu korzystnych warunków do inwestowania i tworzenia miejsc pracy.
– Mamy wiele programów, które przewidują zwolnienia i ulgi w podatku od nieruchomości dla inwestorów – zapewnia Magdalena Komers.
Dodaje, że po okresie zwolnienia przedsiębiorstwa muszą płacić podatek miastu. Co więcej, miasto ma udział także w podatku dochodowym, które płacą przedsiębiorstwa, a więc korzyści podatkowe z nowych inwestycji są podwójne.