W wyniku błędu ustawodawcy w ustawie o PIT znalazły się dwa tak samo oznaczone przepisy regulujące różne zwolnienia. Mimo błędu obydwa mogą być stosowane.

Nowe prawo

Ostatnie nowelizacje ustawy o PIT wprowadziły dwa nowe zwolnienia pod jedną jednostką redakcyjną, tj. art. 21 ust. 1 pkt 134 (czyli oznaczone jako ten sam punkt w ust. 1 w art. 21). Pierwsze obejmuje zadośćuczynienia dla ofiar manifestacji wolnościowych w latach 1956–1989 (obowiązuje od 16 lipca), drugie – kwoty umarzanych dopłat do kredytów mieszkaniowych (obowiązuje od 5 sierpnia). Powstaje pytanie, czy oba zwolnienia obowiązują i jakie to będzie miało konsekwencje dla podatników.
W ocenie Marleny Kucińskiej, radcy prawnego z Kancelarii Radcy Prawnego Marlena Kucińska, żadne negatywne konsekwencje nie wystąpią wobec podatników powołujących się na tę samą jednostkę redakcyjną regulującą różne zwolnienia. Ważne jest, aby podatnik powołał się na konkretne zwolnienie.
– Oba zwolnienia pozostają w mocy, biorąc pod uwagę, że każde z nich zostało uregulowane mocą odrębnej ustawy i dotyczy innej kwestii – uważa Marlena Kucińska.
Także Andrzej Ossowski, radca prawny w Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych P.J. Sowislo & Tobolewski, przyznaje, że w chwili obecnej mamy w art. 21 aż dwa pkt 134, z których każdy obowiązuje i reguluje odrębną problematykę. Jest to rezultatem zastosowanej przez ustawodawcę techniki prawodawczej, polegającej na użyciu w obu nowelizacjach zwrotu: dodaje się pkt 134, a nie pkt 134 otrzymuje brzmienie.
– Interesy prawne podatników nie są zatem zagrożone, choć rzeczywiście taki stan może powodować niepotrzebne zamieszanie – stwierdza Andrzej Ossowski.
Krzysztof Biernacki, ekspert w firmie Rödl & Partner podkreśla, że naprawienie tego błędu może nastąpić w drodze kolejnej nowelizacji ustawy o PIT, ponieważ nie jest to pomyłka, która mogłaby być sprostowana jako błąd. Andrzej Ossowski wyjaśnia, że z treści dzienników ustaw, wynika, że każda z ustaw zmieniających dodała do ustawy o PIT pkt 134, zatem nie mamy tu do czynienia z błędem w publikacji polegającym na wystąpieniu różnicy między tekstem przekazanym do publikacji a tekstem rzeczywiście ogłoszonym w Dzienniku.
– Wyklucza to dokonanie ewentualnego sprostowania na podstawie art. 17 ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych – stwierdza Andrzej Ossowski.
Ważne!
Dla naprawienia błędu w jednej jednostce redakcyjnej przepisu ustawy o PIT przejście całej drogi legislacyjnej byłoby nieopłacalne. Może się okazać, że trzeba będzie czekać do roku 2010 na większą nowelizację ustawy o PIT, podczas której ta pomyłka zostanie naprawiona