Czasy kryzysu wymuszają na podatnikach wzmocnienie działań polegających na planowaniu podatkowym. Mowa tu oczywiście o działaniach zgodnych z prawem. Dzięki właściwemu planowaniu podatkowemu można zaoszczędzić na podatkach.

Na co zwracać uwagę przy planowaniu

KATARZYNA CZARNECKA-ŻOCHOWSKA
partner w PricewaterhouseCoopers
Przy planowaniu podatkowym zawsze zwracamy uwagę na te same kwestie, niezależnie od koniunktury. Czas kryzysu to jedynie moment, w którym łatwiej sobie uświadomić konieczność prowadzenia działań z zakresu planowania podatkowego. Czasy gaszenia pożarów podatkowych w firmach mamy już dawno za sobą. Obecnie przedsiębiorcy raczej oczekują praktycznych wskazówek. W kryzysie jedyna różnica polega na tym, że przedsiębiorcy wykazują większą chęć do przeanalizowania różnego rodzaju potencjalnych oszczędności czy możliwości optymalizacji. Czasami zoptymalizowanie podatków to dla firmy po prostu konieczność.
MONIKA DZIEDZIC
partner w MDDP
Jest większa mobilizacja w przedsiębiorstwach, żeby oszczędzać na podatkach, bo podatek jest takim samym kosztem w przedsiębiorstwie jak koszt wynagrodzeń, telefonów, czynszu, transportu, logistyki. Oszczędność podatkowa jest więc taką samą oszczędnością, o której obecni przedsiębiorcy myślą. Te oszczędności można by podzielić na wiele różnych grup. Najczęściej spotykane to oszczędności kwotowe – tak żeby podatku zapłacić mniej – oraz oszczędności w formie terminu zapłaty – podatek zapłacić, tylko później.
JAROSŁAW KOZIŃSKI
partner w Ernst & Young
Dodałbym, że to jest nawet lepsza oszczędność niż wszystkie inne. Inne cięcia kosztów zwykle wiążą się ze spadkiem jakości otrzymywanych usług. Związek między jakością usług, które dostajemy od państwa, a tym, ile płacimy podatku, nie jest ciągle dość oczywisty.
MONIKA DZIEDZIC
Trzeba też wykorzystywać te możliwości, które dają przepisy, a które dla podatników czy przedsiębiorców jeszcze rok, dwa lata temu nie były takie oczywiste, czy tak chętnie z nich nie korzystano. Przykładem jest podatek od nieruchomości. Wpływa on do organu gminy, czyli tam, gdzie działa przedsiębiorca. To jest związek między tym, co płacimy, a tym, co dostajemy z powrotem. Można lokalnie kontrolować i wymóc, aby te zapłacone pieniądze w formie podatku zostały właściwie wykorzystane.
MARCIN MATYKA
Planowanie podatkowe w czasach kryzysu jest traktowane jako swoista forma oszczędności, w tym wypadku na podatkach. W praktyce mamy coraz częściej do czynienia z planowaniem międzynarodowym. Choć teraz tego typu planowanie, ze względu na brak nowych inwestycji, jest mniej popularne.
DR JANUSZ FISZER
partner w White & Case, docent UW
Specjalnego wpływu kryzysu na postawy klientów osobiście nie widzę. Może to wynika z tego, że w kancelarii prawnej jest nieco inaczej niż w dużych firmach, typowo zajmujących się doradztwem podatkowym. Nie widzę radykalnych zmian, takich, żebym mógł o nich powiedzieć: to jest jakaś tendencja. Na pewno jest zainteresowanie planowaniem, natomiast żeby postawa klienta w odniesieniu do planowania stosowanego była teraz inna w sposób dla mnie zauważalny, niż była poprzednio, tego nie mogę powiedzieć. Rośnie jednak świadomość, że dzięki dobremu planowaniu podatkowemu można uzyskać korzyści ekonomiczne. I z tym bym raczej wiązał zmiany niż z samym kryzysem.



Czy planowaniem podatkowym można nazwać niezapłacenie podatku

JAROSŁAW KOZIŃSKI
Pojedyncze niezapłacenie podatku, kiedy w firmie powstanie dylemat: lepiej zapłacić podatek czy pensje pracownikom, to jeszcze nie jest wielki problem. Natomiast jeżeli problemy z płynnością się utrzymują, to lepsze będzie wypracowanie odpowiedniej strategii: odroczenie płatności podatku czy jego rozłożenie na raty to właściwsze podejście.
MONIKA DZIEDZIC
Te mechanizmy, które są zapisane w Ordynacji podatkowej (ulgi w spłacie zobowiązań podatkowych), są przeznaczone przede wszystkim dla mniejszych przedsiębiorstw. Małemu jest łatwiej porozumieć się z fiskusem. Łatwiej mu znaleźć płaszczyznę uzgodnienia niż dużemu, który jest ograniczany, np. limitami pomocy publicznej. Trzeba podkreślić, że wśród podatników świadomość możliwości późniejszej zapłaty podatku jest większa. Podatnicy, zakładając działalność gospodarczą, powinni rozważyć, jaką formę opodatkowania wybrać – czy magiczne 19 proc. podatku liniowego, czy skalę podatkową, muszą też na czas zgłosić kwartalne rozliczanie podatku czy to dochodowego, czy VAT.
MARCIN MATYKA
ekspert w firmie DLA Piper
Decyzja o niepłaceniu podatku musi być decyzją dokładnie przemyślaną i traktowaną jako ostateczność. Trzeba bowiem pamiętać o odpowiedzialności za podejmowanie takich decyzji. Mowa tu np. o odpowiedzialności karnej skarbowej. Przy ewentualnym podejmowaniu takich działań należy skonsultować się z urzędem skarbowym. To instytucje, które powinny pomóc wybrnąć z trudnego położenia przez wskazanie innych możliwości pomocy dla podatnika przewidzianych w Ordynacji podatkowej, np. rozłożenia płatności podatku na raty czy odroczenia terminu jego płatności.
KATARZYNA CZARNECKA-ŻOCHOWSKA
Absolutnie tak powinno się postępować, oczywiście w porozumieniu z administracją skarbową. Wydaje się, że urzędy skarbowe powoli zaczynają rozumieć, że mechanizmy udzielania ulg w zapłacie zobowiązań podatkowych są zazwyczaj związane z wyjątkową sytuacją, która w żaden sposób nie jest zawiniona przez konkretnego przedsiębiorcę i że wręcz obowiązkiem urzędu jest wyjść naprzeciw potrzebom takich firm.
DR JANUSZ FISZER
Niepłacenie podatku jako forma planowania podatkowego to nie jest najlepszy pomysł. To jednak jest zagadnienie szersze i głębsze. Wiąże się z tym, że nasz system administracji skarbowej jest systemem poboru podatku nastawionym na jak największe wpływy podatkowe. Natomiast, co się dzieje z podatnikiem, to już mało kogo interesuje. Polski fiskus nie jest nastawiony na dialog, nie jest przyjazny wobec podatnika. Tak silnie zbiurokratyzowany i ociężały system, jak u nas, skutecznie zniechęca podatników do aktywności.
MARCIN MATYKA
Obserwując od lat, jak zmienia się nasz aparat skarbowy i porównując naszą administrację z administracją zagraniczną, trzeba podkreślić, że na pewno jeszcze jest dużo do zrobienia, ale dostrzegam małe zmiany, że jednak jest lepiej i urzędnicy są otwarci na dialog.



Jaki okres powinno obejmować planowanie

MONIKA DZIEDZIC
Zauważam niepokojące zjawisko w branży nieruchomości. Sytuacja ekonomiczna się zmieniła, firmy chcą odchodzić od struktur, które sobie wcześniej opracowały jako efektywne podatkowo. I ja tu zwykle przestrzegam, że najprawdopodobniej za moment sytuacja się zmieni i przemodelowanie tych struktur będzie tylko tworzyło koszty, a nie da tej efektywności podatkowej, która była założona na samym początku. Bardzo wiele rozwiązań podatkowych wymaga czasu. A z krótkookresowych działań, które przedsiębiorcy mogą lub powinni wykorzystać, to na pewno jest taka codzienna skrupulatna weryfikacja dokumentów, szybsza obsługa faktur w firmie lub chociażby taka prosta rzecz, którą można wykonać, to na czas kryzysu obniżyć stawkę amortyzacji i zachować sobie koszt podatkowy na okres, kiedy będziemy mieć większy dochód. To są proste czynności, które można wykonać niemalże z dnia na dzień. Nie wszystkie oczywiście, bo np. amortyzację trzeba zaplanować przed końcem roku, w którym zamierza się zmienić stawkę amortyzacji. Jest jednak wiele innych możliwości, które można wykorzystać, np. konsolidację podatkową, tak rzadko stosowaną.
KATARZYNA CZARNECKA-ŻOCHOWSKA
Coraz częściej możemy zaobserwować, że przedsiębiorcy zaczynają postrzegać podatki z szerokiej perspektywy biznesowej, czyli traktują podatek jako jeden z procesów biznesowych. I wówczas planowanie podatkowe wiąże się bardzo często z fundamentalną restrukturyzacją biznesową.
JAROSŁAW KOZIŃSKI
Dobrym przykładem ilustrującym, jak zmienia się świadomość u podatników, co do tego, jak ważnym kosztem i ważnym elementem prowadzenia działalności gospodarczej jest podatek, jest spostrzeżenie, że jeszcze kilka lat temu w bardzo niewielu firmach były odrębne działy podatkowe. Dzisiaj praktycznie w każdej dużej firmie jest zespół podatkowy.

Czy warto inwestować w rajach podatkowych w czasach kryzysu

DR JANUSZ FISZER
Raje podatkowe są wykorzystywane do planowania podatkowego i nadal pozostaną dobrym instrumentem do wykorzystywania, tyle tylko że w przyszłości może to być trudniejsze bądź droższe niż obecnie. Ponadto bardzo wiele osób utożsamia wykorzystywanie rajów z jakimś nadużyciem, z ukrywaniem dochodu. Tak zwykle nie jest. Raj podatkowy jest głównie po to, aby legalnie – podkreślmy legalnie – minimalizować obciążenia podatkowe. Natomiast jeżeli rozumieć raj jako miejsce, gdzie podziemie gospodarcze lokuje swoje dochody, to pewnie proceder ten się skurczy, m.in. w związku z tym, że będzie ograniczone działanie tajemnicy bankowej w bardzo wielu jurysdykcjach, np. w Szwajcarii, Liechtensteinie czy Austrii.
MONIKA DZIEDZIC
Coraz głośniej mówi się o tym, że raj podatkowy to nie tylko nielegalne pieniądze, ukrywanie dochodów i zmiana rezydencji podatkowej z kraju o wyższym podatku na kraj z niższym podatkiem, to też sztuczne, tylko formalne kształtowanie relacji, sprzeczne z tym, co się rzeczywiście dzieje.
Walka z rajami podatkowymi to syzyfowa praca. Państwa, zamiast zwalczać siebie nawzajem, powinny pracować nad poprawieniem swoich systemów. Na przykład polski system podatkowy powinien w końcu przyjąć rozwiązania, które z powodzeniem istnieją w innych krajach. Ustanówmy w Polsce spółkę holdingową czy wiele innych rozwiązań, stwórzmy w polskim systemie podatkowym konstrukcje na kształt centrów finansowych. Nie walczmy natomiast z rajami podatkowymi.
DR JANUSZ FISZER
Co jest bodźcem do szukania, planowania, do wyprowadzania pieniędzy? Zbyt wysokie podatki i nieprzyjazny podatnikowi system podatkowy. Jest pewna granica, poniżej której już nie opłaca się specjalnie szukać, kombinować. Dlatego też trzeba dążyć do sukcesywnego obniżania podatków.
MARCIN MATYKA
Problem tkwi w tym, że kiedy mówimy o raju podatkowym, to mamy problem ze zdefiniowaniem, czym on jest, a dla przeciętnego podatnika to w ogóle pojęcie abstrakcyjne. Przez raje podatkowe rozumiemy nie tylko państwa, w których można ukryć nieopodatkowane dochody i te państwa nie chcą ujawnić, kto to zrobił. Obecnie to właśnie na walce z tym procederem jest skupiona uwaga wspólnoty międzynarodowej.
KATARZYNA CZARNECKA-ŻOCHOWSKA
Dodajmy jeszcze jedną perspektywę – otoczenie biznesowe, z którym styka się przedsiębiorca. Warto sobie uświadomić, jak długo trwa założenie spółki, np. w Luksemburgu, a ile rozpoczęcie działalności w Polsce. W ostatnim czasie zaczęło funkcjonować słynne jedno okienko, które na razie nie spełnia swoich założeń i nie jest w stanie sprostać oczekiwaniom przedsiębiorców. Jest bardzo wiele krajów, w których założenie firmy to jedno kliknięcie, a nie jedno okienko.