Od czasu akcesji, czyli przez ostatnie pięć lat, Polska 15 razy trafiała na wokandę Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS) w Luksemburgu. Jego wyroki wywarły duży wpływ na polskie ustawodawstwo.

Z informacji uzyskanej z Wydziału Kontaktów z Mediami ETS, dotychczas zakończyło się 15 polskich spraw. W tzw. trybie prejudycjalnym (chodzi o pytania wstępne zadawane przez polskie sądy) rozpoznano osiem spraw. Siedem wyroków zapadło w efekcie złożenia do ETS skarg przeciwko Polsce. Ich autorami byli podatnicy bądź Komisja Europejska.

"Obecnie przed ETS toczy się 18 postępowań w sprawach polskich, w tym siedem z odesłań prejudycjalnych polskich sądów i 11 spraw ze skarg bezpośrednich" - poinformowała Aleksandra Barańska z Wydziału Kontaktów z Mediami ETS.

Większość wyroków ETS było niekorzystnych dla Polski

Większość wyroków ETS było niekorzystnych dla Polski; Trybunał orzekał niezgodność polskich regulacji z prawem europejskim.

Rozpoznawane przez ETS polskie sprawy dotyczyły w ponad 50 proc. podatków, ale również np. ubezpieczeń społecznych, prawa telekomunikacyjnego, swobody przepływu osób, niedyskryminacji osób i towarów w ramach Wspólnoty.

"Analizując wyroki ETS w polskich sprawach, warto wskazać mający ogromne znaczenie dla polskich emerytów i rencistów wyrok w sprawie ze skargi Haliny Nerkowskiej przeciwko ZUS w Koszalinie. Dotyczył on swobody przemieszczania się obywateli UE i zakazu tworzenia przez organy publiczne państw członkowskich prawa, które dyskryminuje osoby, zależnie od kraju ich zamieszkania" - powiedział radca prawny w kancelarii Chałas i Wspólnicy w Toruniu Aleksander Barczewski.

W sprawie ze skargi Haliny Nerkowskiej chodziło o prawo do renty inwalidzkiej dla osoby, która po II wojnie światowej była deportowana do ZSRR, potem wróciła do Polski, gdzie mieszkała i pracowała przez ok. 30 lat. Następnie na stałe wyjechała do Niemiec, skąd wystąpiła o polską emeryturę. Ponieważ ZUS jej odmówił, Nerkowska składała kolejno skargi do sądów polskich, aż ostatecznie dotarła do ETS. Twierdziła, że odmowa wypłaty przez ZUS świadczenia przyznawanego na rzecz ofiar wojny lub represji tylko dlatego, że nie mieszkają na stałe w Polsce, jest sprzeczna z prawem wspólnotowym.

Trybunał uznał, że niedozwolone są jakiekolwiek "ograniczenia możliwości przemieszczania się, polegające zarówno na bezpośrednim zakazie, jak i na ograniczeniu możliwości korzystania z określonych świadczeń w związku z opuszczeniem kraju".

"Ten wyrok ma ogromne znaczenie - pokazuje, że świadczenia emerytalne nie mogą być wstrzymywane tylko dlatego, że ich beneficjent korzysta z możliwości przemieszczania się w ramach Wspólnoty" - powiedział Barczewski.

Jego zdaniem, "skutkiem wyroku w sprawie Haliny Nerkowskiej, jest konieczność nowelizacji polskich przepisów, która została już zapowiedziana przez resort pracy".

Skarga KE dotycząca akcyzy od energii elektrycznej

Inny wyrok o ogromnym znaczeniu dla polskich obywateli zapadł po skardze złożonej przeciwko Polsce przez Komisję Europejską, a dotyczył akcyzy od energii elektrycznej. ETS stwierdził w nim, że polskie przepisy nieprawidłowo wskazywały podmioty zobowiązane do zapłaty akcyzy, tj. producentów energii elektrycznej a nie - jak wynika to w unijnej dyrektywie akcyzowej - jej dystrybutorów i redystrybutorów.

"Ten wyrok jest bardzo ważny nie tylko dla dużych podmiotów zajmujących się produkcją energii elektrycznej, ale także dla zwykłych obywateli. W jego następstwie państwo polskie najprawdopodobniej będzie musiało zwracać producentom energii nienależnie zapłacony podatek i to z odsetkami. Ponieważ pieniądze na te zwroty będą pochodziły z budżetu, to przynajmniej w części zostaną zapłacone przez wszystkich podatników" - powiedział szef Departamentu Podatkowego w kancelarii Chałas i Wspólnicy Paweł Jabłonowski.

Ekspert zaznaczył, że "wprawdzie polski ustawodawca zmienił już przepisy akcyzowe, wskazując, że zobowiązani do zapłaty akcyzy są dystrybutorzy energii elektrycznej, ale zrobił to zbyt późno".



VAT na ubranka dla dzieci oraz pieluchy

Istotną dla licznej grupy naszych obywateli sprawą, którą ETS dopiero rozpozna, jest sprawa ze skargi Komisji Europejskiej przeciwko Polsce dotycząca VAT na ubranka dla dzieci oraz pieluchy. W Polsce stosowana jest na nie stawka obniżona, 7 proc. Tymczasem unijna dyrektywa w sprawie VAT nie wymienia tego rodzaju towarów wśród tych, które mogą być objęte stawką obniżoną. Oznacza to, że ubranka dla dzieci oraz pieluchy podlegać mają stawce podstawowej, która w Polsce wynosi 22 proc.

"7-proc. stawka VAT na ubranka dla dzieci i pieluchy stosowana jest w Polsce tradycyjnie. Obowiązywała bowiem jeszcze przed naszą akcesją do Unii. Jednak wszystko wskazuje na to, że wyrok ETS nie będzie dla Polski korzystny" - powiedział Jabłonowski.

Ekspert przypomniał, że "nie ma przepisów unijnych, które pozwalałyby państwom członkowskim stosować na dziecięce ubranka i pieluchy innej stawki niż podstawowa, co w wypadku Polski oznacza 22 proc. I to do tej wysokości, po wyroku ETS, polski ustawodawca prawdopodobnie będzie musiał podnieść stawkę VAT na dziecięce ubranka i pieluchy".

ETS został ustanowiony w 1952 r.

ETS został ustanowiony w 1952 r., na mocy Traktatu Paryskiego (wygasł on w 2002 r.), zawartego przez członków Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali. Po ustanowieniu Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej (EWG) oraz Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej (Euratom), na mocy Konwencji w sprawie pewnych wspólnych instytucji Wspólnot Europejskich z 25 marca 1957 r. oraz Protokołu o Statucie Trybunału Sprawiedliwości, ETS objął swoją jurysdykcją sprawy wszystkich trzech Wspólnot i stał się Trybunałem Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich.

Zadaniem ETS jest zapewnienie jednolitej interpretacji i stosowania prawa europejskiego we wszystkich państwach Unii. Trybunał rozstrzyga spory między państwami członkowskimi, instytucjami UE, a także skarg osób prawnych i fizycznych na dotyczące ich akty prawa wspólnotowego.

Sąd krajowy każdego państwa członkowskiego może zwrócić się do ETS o odpowiedź w sprawie wykładni lub ważności danego przepisu prawa wspólnotowego, jeżeli jest mu to niezbędne do rozstrzygnięcia rozpoznawanego sporu. Jest to pytanie prejudycjalne. Sąd państwa członkowskiego zwraca się z nim do ETS po zawieszeniu prowadzonego w kraju postępowania, oczekując następnie na rozstrzygnięcie sprawy przez Trybunał poprzedzone nierzadko stanowiskiem Rzecznika Generalnego wyrażonym w opinii.

Po wydaniu przez ETS orzeczenia, sąd krajowy rozstrzyga spór, stosując się do wykładni Trybunału w Luksemburgu.

Obecnie polskim sędzią ETS jest prof. Jerzy Makarczyk. Od 2 października br. sześcioletnią kadencję na stanowisku sędziego ETS rozpocznie były prezes TK, prof. Marek Safjan.

Po objęciu stanowiska sędziego ETS, sędziowie z poszczególnych państw stają się sędziami wspólnotowymi i mogą orzekać w sprawach dotyczących wszystkich państw członkowskich Wspólnoty.