Pełnomocnictwo do podpisywania deklaracji papierowej podlega opłacie skarbowej. Złożenie pełnomocnictwa do podpisywania e-deklaracji zostało zwolnione z opłaty. Forma składania deklaracji nie uzasadnia różnicowania sytuacji prawnej podatników.
ANALIZA
Podstawowym warunkiem podpisywania deklaracji podatkowych za inną osobę jest złożenie skutecznego pełnomocnictwa do właściwego naczelnika urzędu skarbowego. Za złożenie dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa należy zapłacić opłatę skarbową w wysokości 17 zł. Opłaty nie uiszcza podatnik, który składa pełnomocnictwo do podpisywania e-deklaracji. Takie zróżnicowanie budzi wątpliwości co do zgodności z zasadą równości opodatkowania.

Podpis pełnomocnika

Nowelizacja Ordynacji podatkowej i ustawy o opłacie skarbowej z 5 marca 2009 r. (Dz.U. nr 57, poz. 466) zlikwidowała obowiązek informowania urzędu skarbowego o zamiarze złożenia deklaracji podatkowej w formie elektronicznej. Częścią takiego zawiadomienia było wskazanie osoby upoważnionej do składania deklaracji w formie elektronicznej i podpisywania deklaracji podpisem elektronicznym. W związku z likwidacją obowiązku składania zawiadomień w przepisach Ordynacji podatkowej dotyczących podpisywania deklaracji uregulowano kwestię podpisywania e-deklaracji przez pełnomocnika. Jednocześnie ustawodawca zwolnił z opłaty skarbowej złożenie takiego pełnomocnictwa.
– Nowe przepisy zostały wprowadzone, aby uprościć składanie deklaracji za pomocą środków komunikacji elektronicznej oraz upowszechnić tę formę kontaktów z organem podatkowym – mówi Jarosław Ziobrowski, prawnik w zespole prawa podatkowego WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr.
Wskazuje, że wprowadzone zwolnienie z opłaty skarbowej ma być kolejną formą zachęty dla podatników korzystających z elektronicznych środków komunikacji.

Różnicowanie podatników

Dotychczasowe zgłoszenie osoby upoważnionej do składania deklaracji w formie elektronicznej również nie podlegało opłacie skarbowej.
– Wprowadzona zmiana nie powoduje zatem nierównego traktowania podatników – twierdzi Jarosław Ziobrowski.
Część ekspertów podatkowych ma jednak wątpliwości, czy upowszechnianie internetowych rozliczeń z fiskusem usprawiedliwia nierówność w zakresie opłacania pełnomocnictw do podpisywania deklaracji podatkowych.
Mariusz Gumola, doradca podatkowy w Kancelarii Podatkowej Ożóg i Wspólnicy, uważa, że popieranie przez państwo składania deklaracji w formie elektronicznej jest jak najbardziej pożądane. Jednak zwolnienie z opłaty skarbowej wyłącznie pełnomocnictw do podpisywania e-deklaracji, a do podpisywania tradycyjnych deklaracji papierowych już nie, może zostać uznane za kolidujące z konstytucyjną zasadą równości wobec prawa.



Wątpliwości te podziela dr Krzysztof Biernacki, ekspert podatkowy w firmie Rödl & Partner. W opinii eksperta zwolnienie z opłaty skarbowej pełnomocnictw do składania e-deklaracji należy ocenić pozytywnie w płaszczyźnie rozpowszechniania wśród podatników elektronicznych form komunikacji z organami podatkowymi. Przy obecnym rozwoju infrastruktury teleinformatycznej wśród organów państwowych może być to ważny impuls do przyspieszenia działań na rzecz całkowitej informatyzacji relacji z fiskusem.
– Rozwiązanie takie może być jednak kwestionowane w kontekście konstytucyjnej równości podatników wobec prawa – mówi Krzysztof Biernacki.
Podkreśla, że dotychczasowe orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego wskazuje, że muszą istnieć określone, znaczące cechy, które uzasadniać będą różnicowanie obciążenia poszczególnych grup podatników.

Forma pełnomocnictwa

Zdaniem Krzysztofa Biernackiego fakt złożenia określonego dokumentu za pomocą środków komunikacji elektronicznej może budzić wątpliwości jako argument w istotnym stopniu uzasadniający uprzywilejowanie określonej grupy podatników. Ocenie powinna podlegać czynność, jaką jest złożenie deklaracji, a nie jej aspekt techniczny, związany z formą takiego złożenia.
– Stąd też ta grupa podatników, która udzieliła pełnomocnictwa do składania deklaracji w formie papierowej, może w efekcie wprowadzonej nowelizacji czuć się pokrzywdzona – twierdzi Krzysztof Biernacki.
Także w ocenie Mariusza Gumoli forma składania deklaracji przez pełnomocnika (elektroniczna lub papierowa) nie stanowi kryterium uzasadniającego zróżnicowanie sytuacji prawnej podatników. Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku taki sam jest przedmiot pełnomocnictwa, tj. podpisywanie deklaracji w imieniu podatnika, dlatego też podatnicy udzielający obu rodzajów pełnomocnictw powinny być traktowani identyczne na gruncie przepisów o opłacie skarbowej. Oceny tej nie może zmieniać nawet niska stawka opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (17 zł).
– Ustawodawca powinien zwolnić z opłaty skarbowej wszelkie pełnomocnictwa do podpisywania deklaracji, bez względu na formę składania tych deklaracji. W odróżnieniu od uchwalonego rozwiązania zapewniłoby to zachowanie zasady równości wobec prawa – uważa Mariusz Gumola.
Ekspert dodaje, że pełnomocnictwa do podpisywania deklaracji papierowych niewątpliwie również przyczyniają się do sprawniejszego działania administracji skarbowej.
– Deklaracje składane przez pełnomocników, którymi są najczęściej profesjonaliści – księgowi lub doradcy podatkowi, zawierają bowiem mniej błędów, a tym samym w mniejszym stopniu angażują fiskusa w celu sprawdzenia ich formalnej poprawności – podsumowuje Mariusz Gumola.
17 zł wynosi opłata skarbowa od pełnomocnictwa