Źródłem przecieku tajnego raportu z audytu, który przeprowadziła w spółce TVP firma Ernst & Young. nie jest ministerstwo skarbu - powiedział w sobotę w TVN24 szef tego resortu Aleksander Grad.

W piątek rzeczniczka TVP Aneta Wrona poinformowała, że TVP złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z ujawnieniem tajnego raportu z audytu, który przeprowadziła w spółce firma Ernst & Young. TVP zawiadomi także ABW o naruszeniu ustawy o ochronie informacji niejawnych - dodała rzeczniczka.

Według min. Grada, prezes TVP Andrzej Urbański "zamiast ścigać dziennikarzy i wszystkich dookoła obrażać powinien ujawnić audyt, powinien pilnować, jak są wydawane środki publiczne w telewizji, powinien zadbać, by w telewizji były zasady podziału tych środków, i żeby nie dochodziło tam do marnotrawstwa pieniędzy publicznych".

Min. Grad podkreślił, że "nie nastąpił jakikolwiek wypływ informacji (chodzi o audyt) z ministerstwa skarbu państwa". Jego zdaniem, "źle się stało, że audyt został utajniony".