Projekt zmian w ustawie o VAT nie uprości w pełni rozliczeń podatkowych. Nowelizacja utrzymuje m.in. wymóg posiadania potwierdzenia odbioru faktury korygującej. Przedsiębiorcy nie unikną zbiurokratyzowanych procedur dokumentowania transakcji.
RAPORT
Przedsiębiorcy czekają na uchwalenie zmian w ustawie o VAT, które uproszczą przepisy i zniosą zbędne biurokratyczne ograniczenia. Ministerstwo Finansów przygotowało projekt nowelizacji. Zdaniem ekspertów z firmy doradczej KPMG, projekt zawiera pomysły korzystne dla podatników VAT, nie wszystkie jednak z proponowanych rozwiązań zasługują na poparcie. W nowelizacji brakuje także wielu uregulowań oczekiwanych przez przedsiębiorców.

Korzystne zmiany

W ocenie Tomasza Grunwalda, doradcy podatkowego, szefa Grupy Podatków Pośrednich KPMG, zaproponowany przez ministra finansów projekt zmian w ustawie o VAT zawiera wiele dobrych i korzystnych rozwiązań podatkowych. Można do nich zaliczyć: likwidację 30-proc. sankcji, wprowadzenie składów konsygnacyjnych, możliwość rozliczenia podatku importowego w deklaracji podatkowej. Na poparcie zasługuje również propozycja skrócenia terminu oczekiwania na zwrot podatku, rozciągnięcie w czasie prawa do odliczenia podatku naliczonego, czy wreszcie przyznanie wszystkim podatnikom możliwości wyboru rozliczenia kwartalnego.
- Szkoda tylko, że wiele z tych korzystnych rozwiązań zostało obwarowanych nadmiernymi wymogami biurokratycznymi lub też, że zmiany nie są dostatecznie odważne, by dały przedsiębiorcom realną korzyść - mówi Tomasz Grunwald.
Dodaje, że w projekcie znalazły się niestety także rozwiązania niekorzystne, tj. skrócenie terminu na zgromadzenie dokumentów uprawniających do 0-proc. stawki przy eksporcie czy utrzymanie konieczności posiadania potwierdzenia otrzymania przez kontrahenta faktury korygującej jako warunku obniżenia VAT należnego (w przypadku udzielonych rabatów itd.).

Faktury korygujące

Zdaniem Tomasza Bełdygi, radcy prawnego, dyrektora w Grupie Podatków Pośrednich KPMG, chybiony jest pomysł, aby podatnik, który wystawił fakturę korygującą zmniejszającą należny podatek, musiał uzyskiwać potwierdzenie odbioru tej faktury od kontrahenta.
- Zamiast przenosić obecne rozwiązanie z rozporządzenia do ustawy należało z niego zrezygnować i zaproponować mniej uciążliwy dla podatników sposób dokumentowania korekt - twierdzi ekspert.
Piotr Żurowski, doradca podatkowy, dyrektor w Grupie Podatków Pośrednich KPMG wyjaśnia, że nowe uregulowanie czyni wprawdzie zadość orzeczeniu TK z 11 grudnia 2007 r., w którym TK uznał, że dotychczasowe, analogiczne uregulowanie znajdujące się w rozporządzeniu do ustawy o VAT jest niezgodne z konstytucją, to jednak pozostaje sprzeczne z art. 79 Dyrektywy UE 2006/112.
- Co więcej, resort finansów proponuje tym samym utrzymanie sposobu rozliczania faktur korygujących powodującego w praktyce konieczność prowadzenia przez podatników odrębnych ewidencji momentu otrzymywania faktur, co wiąże się z poważnym obciążeniem biurokratycznym - podkreśla Piotr Żurowski.
Eksperci KPMG mają pomysł na wprowadzenie nowych zasad rozliczania faktur korygujących. Proponują, aby faktura korygująca zmniejszająca wysokość VAT należnego uprawniała do obniżenia VAT należnego w miesiącu jej wystawienia.
- Biorąc pod uwagę, że nabywca byłby jednocześnie zobligowany do obniżenia VAT naliczonego w miesiącu wystawienia takiej faktury, proponowane rozwiązanie byłoby neutralne z punktu widzenia budżetu państwa jednocześnie znacznie upraszczając rozliczenia VAT - argumentuje Piotr Żurowski.

Braki nowelizacji

Według Tomasza Bełdygi, czytając projekt nowelizacji ustawy o VAT przygotowanej przez MF trudno oprzeć się wrażeniu, że nie zawiera on istotnych zmian, na których wprowadzenie liczyli podatnicy. W ocenie eksperta należy znieść przepisy uzależniające prawo do odliczenia podatku naliczonego od możliwości potraktowania wydatku jako koszt uzyskania przychodu w podatkach dochodowych. Regulacje te nie są zgodne z Dyrektywą 2006/112/WE.
- Nie do pogodzenia z Dyrektywą są również przepisy ograniczające prawo do odliczenia VAT naliczonego od nabycia samochodów osobowych i paliwa do tych samochodów. Należałoby rozważyć wprowadzenie regulacji zapewniających pełną odliczalność VAT od tych wydatków - mówi Tomasz Bełdyga.
Podkreśla też, że liberalizacji wymagają także przepisy dotyczące ulgi na złe długi. Firmy mogą obecnie korzystać z ulgi, która umożliwia odzyskanie podatku z faktur niezapłaconych przez kontrahentów, jednak przywilej ten obwarowany jest licznymi warunkami. Przede wszystkim wierzytelności należy wpisać w koszty jako nieściągalne.
- Należy znieść warunek skorzystania z ulgi tylko w odniesieniu do wierzytelności uznanych za nieściągalne w świetle przepisów o podatkach dochodowych - twierdzi Tomasz Bełdyga.
Tomasz Grunwald uważa, że biorąc pod uwagę wskazane braki trzeba powiedzieć, że z pewnymi wyjątkami projekt nowelizacji jest niewątpliwie krokiem w dobrym kierunku. Tyle że krokiem zbyt krótkim. Ekspert przypomina, że gdy w maju 2004 r. wchodziła w życie nowa ustawa o VAT, resort finansów zapowiadał, że jak tylko zostaną zweryfikowane przyjęte w niej mechanizmy, to wprowadzi do ustawy wiele ułatwień dla podatników.
- Gdyby obietnica została zrealizowana jeszcze w 2004 lub 2005 roku, to Polska mogłaby skutecznie konkurować w sferze podatków pośrednich z Czechami, Węgrami czy Słowacją. Ponieważ tak się nie stało, i kraje te zdecydowanie wyprzedziły nas w ułatwieniach w VAT, to dziś możemy jedynie zmniejszyć dzielący nas dystans - podsumowuje Tomasz Grunwald.
60 dni będzie podstawowym terminem zwrotu nadwyżki VAT naliczonego nad należnym