Abolicja podatkowa obejmie przychody uzyskane za granicą w latach 2002-2007. Dla dochodów uzyskanych od 1 stycznia 2008 r. zostanie wprowadzona specjalna ulga. Zdaniem ekspertów abolicja zamiast zachęcić do ujawniania dochodów może doprowadzić do dalszej emigracji.
ANALIZA
Jest gotowy projekt ustawy, określający zasady przyznawania abolicji podatkowej dla Polaków pracujących za granicą w latach 2002-2007. Osoby, które za ten okres powinny rozliczyć się z zagranicznych zarobków z polskim fiskusem, a nie zrobiły tego, będą mogły wnioskować o umorzenie zaległości podatkowej. Natomiast ci, którzy byli uczciwi i rozliczyli zagraniczne zarobki w kraju, będą mogli otrzymać zwrot części podatku. Podatnicy, którzy zarabiają za granicą od 1 stycznia 2008 r., a podlegają w Polsce nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu (muszą w Polsce rozliczać wszystkie światowe dochody), będą korzystać ze specjalnej ulgi podatkowej, która zostanie wprowadzona do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz do ustawy o zryczałtowanym podatku od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.

Warunki abolicji

Abolicja obejmie podatników, którzy w latach 2002- 2007 podlegali nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu w Polsce i zarabiali za granicą. Co ważne, z abolicji skorzystają tylko ci podatnicy, którzy pracowali w kraju, z którym umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania między Polską a tym krajem przewiduje metodę proporcjonalnego odliczenia. Warto przypomnieć, że wśród państw Unii Europejskiej, z którymi Polska ma podpisane umowy, jeszcze tylko pięć przewiduje taką metodę. Są to: Austria, Belgia, Dania, Finlandia i Holandia.
Abolicja będzie miała dwie formy zależne tak naprawdę od uczciwości podatników. Ci, którzy ukryli swoje zagraniczne zarobki, będą mogli starać się o umorzenie zaległości podatkowej. Co więcej, umorzone zostaną im także odsetki od powstałego długu. Natomiast podatnicy, którzy rozliczyli zagraniczne zarobki w Polsce i dopłacili podatek w kraju, będą mogli wnioskować o zwrot części podatku.
Obie ulgi zostaną przyznane tylko i wyłącznie na wniosek podatnika. O jedną z form abolicji podatnik będzie wnioskował składając specjalny wniosek PIT-AZ. Do wniosku będzie trzeba dołączyć kopie dokumentów potwierdzających uzyskanie przychodów i zapłatę podatku za granicą oraz w sytuacji gdy wniosek będzie dotyczył umorzenia zaległości, do PIT-AZ będzie trzeba dodać zeznanie podatkowe za rok podatkowy, którego dotyczy wniosek.
Na złożenie PIT-AZ resort finansów przewidział specjalne terminy. Wniosek trzeba będzie złożyć w ciągu miesiąca od dnia wejścia w życie ustawy - gdy wniosek dotyczy 2002 roku - oraz w ciągu sześciu miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy - w innych przypadkach.
W sprawie udzielenia jednej z form abolicji urząd skarbowy wyda decyzję ją przyznającą bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie sześciu miesięcy od dnia złożenia przez podatnika wniosku.

Ulga zamiast abolicji

Z abolicji podatkowej nie będą korzystać podatnicy, którzy zarabiają za granicą od 1 stycznia 2008 r. Dla nich Ministerstwo Finansów przygotowało specjalną ulgę, która zostanie wprowadzona do ustawy o PIT i ustawy o ryczałcie ewidencjonowanym. Zgodnie z nią podatnicy, którzy zarabiają za granicą, będą mogli odliczać od podatku kwotę stanowiącą różnicę między podatkiem obliczonym zgodnie z metodę proporcjonalnego odliczenia a kwotą podatku odliczonego od uzyskanych dochodów przy zastosowaniu metody wyłączenia z progresją.
Dodatkowo w obu wymienionych ustawach podatkowych znajdą się przepisy stwierdzające, że z podatku dochodowego będą zwolnione kwoty umorzone lub zwrócone w ramach abolicji podatkowej za lata 2002-2007.

Nierówne traktowanie

Z uzasadnienia do projektu ustawy wprowadzającego abolicję podatkową wynika, że jej celem jest zrównanie sytuacji wszystkich podatników, bez względu na rodzaj umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, jaką zawarła Polska z państwem, gdzie wykonywano pracę. Zdaniem Marka Jarockiego, menedżera w Ernst&Young, z treści projektu nie wynika jednak pełna likwidacja różnic pomiędzy sytuacją podatników korzystających z abolicji i tych, którzy mieli szczęście pracować w krajach, z którymi umowa przewiduje metodę wyłączenia z progresją.
- Wśród dokumentów, jakie należy dołączyć do wniosku o zwrot podatku (umorzenie zaległości), są kopie dokumentów potwierdzających zapłatę podatku za granicą. Wprowadzenie takiego obowiązku pogarsza sytuację podatników korzystających z ustawy abolicyjnej w stosunku do sytuacji tych, którzy skorzystali z metody wyłączenia z progresją. Ta ostatnia nie uzależnia możliwości wyłączenia dochodów z opodatkowania w Polsce od faktu zapłaty podatku za granicą - podkreśla Marek Jarocki.
Dodaje, że zgodnie z umowami o unikaniu podwójnego opodatkowania przewidującymi tę metodę wystarczy, aby dochód mógł być opodatkowany za granicą. Czasami konieczność zapłaty zagranicznego podatku nie występuje, np. z uwagi na nieprzekroczenie kwoty wolnej od podatku.
- Abolicja podatkowa nie obejmie jednak takich sytuacji, chyba że przepisy projektu zostaną w trakcie dalszych prac legislacyjnych zmienione - tłumaczy ekspert Ernst&Young.

Dalsza emigracja

Zdaniem ekspertów projekt ustawy abolicyjnej przedstawiony przez Ministerstwo Finansów jest nieporównywalnie lepszy od poprzednich. Radosław Czarnecki, partner w Accreo Taxand, uważa, że dobrze oddaje on dwie intencje: niekarania za uchylenie się od opodatkowania dochodów zagranicznych - i to jest abolicja właściwa - oraz nieopodatkowania tych dochodów w Polsce - również w przyszłości.
- Z punktu widzenia legislacyjnego jest to projekt dopracowany i budzi mniej zastrzeżeń konstytucyjnych. W kilku miejscach wymaga dalszych prac warsztatowych, np. w zakresie uwolnienia od karalności. Wątpliwości pozostają co do samej idei abolicji, tym bardziej że pojawia się ona po raz drugi w ciągu sześciu lat - podatnicy więc mogą odnieść wrażenie, że nie opłaca się regulować zobowiązań podatkowych - argumentuje Radosław Czarnecki.
Według niego, należy pamiętać, że abolicja obejmuje również jedno z najpoważniejszych przestępstw podatkowych, czyli ukrywania dochodów. Nie jest również uzasadniona stanem nadzwyczajnym.
- Jest to przejaw politycznego aktu łaski, a nie zwykły mechanizm administrowania podatkami. Zobaczymy, czy przyniesie oczekiwany efekt powracającej emigracji, czy raczej ta nowa ulga będzie zachętą do zarabiania za granicą - zastanawia się Radosław Czarnecki.

Złe nawyki

Według Arkadiusza Michaliszyna, prawnika, partnera w CMS Cameron McKenna, abolicja podatkowa buduje złe nawyki, gdzie nierzetelni podatnicy mogą liczyć na akt fiskalnego ułaskawienia, jeżeli było ich dostatecznie dużo. W tym wypadku jednak za abolicją przemawia argument potrzeby nakłonienia do powrotu setek tysięcy młodych Polaków do kraju.
- Byłoby niegodziwością, gdyby państwo, które nie miało tym ludziom nic innego do zaoferowania poza biletem do Londynu, pobierało haracz od ich pensji wypracowanych na zmywakach, budowach czy przy zbieraniu truskawek. Problem ten można było rozwiązać wcześniej, wprowadzając ustawową metodę wyłączenia z opodatkowania dochodów osiąganych za granicą, gdy skala emigracji zarobkowej przybrała masowe rozmiary - tłumaczy Arkadiusz Michaliszyn.
Podkreśla też, że to urzędnicy Ministerstwa Finansów zamiast problem rozwiązać już dawno, woleli udawać greka i wmawiać zainteresowanym, że zwolnienie ich z podatku w Polsce wymaga renegocjacji umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, a to wymaga zgody brytyjskiej.
- Zresztą projekt ustawy abolicyjnej ma charakter czysto MinFinowski, zbudowany na zasadzie - jakby tu zmienić, aby nic się nie zmieniło. Nie rozumiem, dlaczego nie można po prostu umorzyć zaległości podatkowej, bez konieczności deklarowania i dokumentowania wielkości osiągniętego przychodu, składania potwierdzeń zapłaconego podatku itp. Zapewne wiele osób nie będzie miało możliwości skorzystania z umorzenia z tego właśnie powodu. Domyślam się, że przyczyną tej abolicyjnej biurokracji jest chęć wyeliminowania nadużyć. Jednak ci, którzy będą chcieli ich dokonać, i tak to zrobią. Na całe szczęście bilety do Londynu wciąż nie są najdroższe - podsumowuje nasz rozmówca z CMS Cameron McKenna.
300 mln zł
wyniesie zwrot podatku za lata 2002-2007 według szacunków Ministerstwa Finansów
200 mln zł o tyle zmniejszą się wpływy budżetowe za 2009 rok z tytułu ulgi przyznanej podatnikom pracującym za granicą od 1 stycznia 2008 r.
SŁOWNIK
Nieograniczony obowiązek podatkowy - osoby fizyczne, jeżeli mają miejsce zamieszkania na terytorium Polski, podlegają obowiązkowi podatkowemu od całości swoich dochodów bez względu na miejsce położenia źródeł przychodów.
Ograniczony obowiązek podatkowy - osoby fizyczne, jeżeli nie mają na terytorium Polski miejsca zamieszkania, podlegają obowiązkowi podatkowemu tylko od dochodów z pracy wykonywanej na terytorium Polski na podstawie stosunku służbowego lub stosunku pracy, bez względu na miejsce wypłaty wynagrodzenia, oraz od innych dochodów osiąganych na terytorium RP.
Metoda wyłączenia z progresją - dochód z tytułu pracy wykonywanej za granicą i tam opodatkowany - zgodnie z miejscowym prawem podatkowym będzie już zwolniony od opodatkowania w Polsce, z jednoczesnym uwzględnieniem go dla potrzeb ustalenia tzw. stopy podatkowej, która zostanie zastosowana do opodatkowania pozostałej części dochodu danej osoby, uzyskanego już w Polsce.
Metoda proporcjonalnego odliczenia - zagraniczny podatek uiszczony już za granicą zostanie zaliczony na poczet podatku polskiego, obliczonego od całości dochodów - w takiej proporcji, w jakiej zagraniczny dochód pozostaje w stosunku do całości dochodu danego podatnika.