Miasta na prawach powiatu muszą zapłacić VAT, gdy oddają nieruchomości należące do zasobów Skarbu Państwa w zamian za własne mienie komunalne. Nie zawsze będzie to transakcja neutralna podatkowo.
O prawie do odliczenia decyduje wykorzystanie nieruchomości / Dziennik Gazeta Prawna
To, że taka zamiana, w ramach tej samej gminy, jest dostawą, potwierdził w ubiegłym tygodniu trzykrotnie Naczelny Sąd Administracyjny.
– Efekt jest taki, że przy transakcji zamiany trzeba wystawić dwie faktury. Jedną na dostawę nieruchomości, której gmina wyzbywa się jako składnika majątku komunalnego, drugą – na dostawę nieruchomości wchodzącej w skład zasobu Skarbu Państwa – komentuje Agnieszka Bieńkowska, partner i doradca podatkowy w Gekko Taxens.
Wyjaśnia, że na obu fakturach sprzedawcą i nabywcą będzie ta sama gmina, która w jednej deklaracji VAT wykaże dwa zbycia i dwa nabycia jednocześnie.

Nie zawsze wyjdzie na zero

Zamianę nieruchomości między Skarbem Państwa a jednostkami samorządu terytorialnego oraz między tymi jednostkami (bez obowiązku dopłat, gdy wartość zamienianych składników jest inna) dopuszcza art. 14 ust.3 ustawy o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 121 ze zm.).
Nie ma problemu, gdy obie dostawy są zwolnione z VAT, np. na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 9 ustawy o VAT (dostawa terenów niezabudowanych innych niż budowlane). Kłopot zaczyna się, gdy zwolnienia nie ma. Wówczas do budżetu trafić musi podatek należny.
– Na pierwszy rzut oka wydaje się, że skoro gmina zbywa nieruchomość i w to miejsce nabywa drugą, to VAT przy tej zamianie się zeruje. Nie zawsze jednak tak będzie – wskazuje Agnieszka Bieńkowska. Przypomina, że prawo do odliczenia podatku naliczonego zależy od sposobu wykorzystania nieruchomości przez nabywcę. Jeśli będzie ona wykorzystywana do czynności opodatkowanych, to nabywca odliczy VAT. Nie będzie miał jednak takiej możliwości, gdy wykorzysta ją w celu sprzedaży lub świadczenia usług niepodlegających opodatkowaniu lub zwolnionych z podatku.
– W najbardziej skrajnym wypadku może być tak, że fiskus dostanie dwa razy VAT, który nie zostanie odliczony przez żadną ze stron – tłumaczy ekspertka.

Jedna gmina, dwa aktywa

Spór o VAT od zamiany przegrały w ubiegłym tygodniu trzy miasta na prawach powiatu: Kraków, Bielsko-Biała i Katowice. Uważały, że planowane przez nie transakcje nie będą dostawą towarów. Argumentowały, że obie zamieniane nieruchomości pozostaną we władaniu tej samej gminy, mającej jeden NIP. Prezydent miasta na prawach powiatu występuje bowiem w podwójnej roli – jako organ wykonawczy gminy i jako starosta reprezentujący Skarb Państwa w sprawach gospodarowania nieruchomościami. W efekcie dojdzie jedynie do przeniesienia własności nieruchomości w rozumieniu cywilnoprawnym, a nie do ekonomicznego przeniesienia prawa do dysponowania towarem jak właściciel (czego wymaga ustawa o VAT) – tłumaczyły.
Powoływały się na wyrok NSA z 4 czerwca 2013 r. (sygn. akt I FSK 1605/12), w którym sąd orzekł, że taka zamiana nie jest dostawą towarów w świetle art. 7 ust. 1 ustawy o VAT, bo wydający nieruchomość nie przenosi na nabywcę prawa do rozporządzania towarem jak właściciel.
Innego zdania był fiskus, a jego wykładnię podzieliły wojewódzkie sądy administracyjne w Krakowie i Gliwicach. Za bez znaczenia uznały to, iż drugą stroną transakcji będzie ta sama gmina. Wynika to bowiem wyłącznie z przepisów o gospodarce nieruchomościami. W istocie jednak nie chodzi o aktywa należące do jednego i tego samego podmiotu – podkreśliły sądy.

To dostawa

Początkowo Naczelny Sąd Administracyjny zawiesił postępowania w tych sprawach do czasu rozstrzygnięcia przez Trybunał Sprawiedliwości UE sprawy gminy Wrocław. Chodzi o orzeczenie w sprawie VAT od odszkodowania za wywłaszczenie gminy pod budowę drogi (z 13 czerwca 2017 r., sygn. akt C-665/16).
Gdy po zapadnięciu tego wyroku sąd kasacyjny wznowił postępowanie, doszedł jednak do wniosku, że nie przesądza on jednoznacznie kwestii zamiany nieruchomości. TSUE zaklasyfikował bowiem wywłaszczenie do innego przepisu dyrektywy o VAT (art. 14 ust. 2), który mówi o przeniesieniu prawa własności w zamian za odszkodowanie, a nie o dostawie rozumianej jako przeniesienie prawa do rozporządzania towarem jak właściciel (art. 14 ust. 1 dyrektywy).
Rozstrzygając o zamianie, NSA podzielił argumentację sądów pierwszej instancji. Uzasadniając wyrok w sprawie Krakowa, sędzia Arkadiusz Cudak stwierdził, że zamiana nieruchomości znajdujących się w zasobach gminy i w zarządzanych przez nią zasobach Skarbu Państwa prowadzi do przeniesienia władztwa ekonomicznego nad rzeczą.
Do takich samych wniosków doszedł NSA w sprawach dotyczących Katowic i Bielska-Białej.