Chcąc odjąć VAT zapłacony w cenie usług koszenia trawy, trzeba sprzedać lub przynajmniej chcieć sprzedać biomasę – wynika z wyroku NSA.
Chodziło o mężczyznę, który w ramach programu rolno-środowiskowego wykonywał czynności mające na celu ochronę rzadkich gatunków ptaków i roślin. W związku z tym musiał m.in. terminowo kosić trawę. Prac nie wykonywał jednak sam. Zatrudnił do tego zewnętrzne firmy, którym zlecił skoszenie, zbiór i wywóz biomasy. Otrzymał za to faktury z VAT, który odliczył od podatku należnego z tytułu swojej innej działalności.
Podatku do odliczenia było sporo, natomiast w ogóle nie było podatku należnego z tytułu sprzedaży biomasy, bo przez cztery lata mężczyzna nie sprzedał jej ani grama. Tłumaczył to jej słabą jakością i brakiem rynku zbytu.
Odliczenie VAT zakwestionował naczelnik urzędu skarbowego. Stwierdził, że realizując program rolno-środowiskowy, mężczyzna nie działał jako podatnik VAT. Nie podejmował bowiem żadnych działań marketingowych, nie zamieszczał ogłoszeń w internecie, nie miał nawet jednego egzemplarza oferty.
Fiskus uznał więc, że koszenie traw nie miało na celu pozyskiwania i sprzedaży biomasy, lecz jedynie wykonywanie prac ochronnych w ramach przyjętych zobowiązań wynikających z programu rolno-środowiskowego.
Tego samego zdania był WSA w Białymstoku. Orzekł, że koszenie traw na terenie parku narodowego miało związek z wykonywaniem programu rolno-środowiskowego, a nie z działalnością gospodarczą.
Wyrok ten uchylił Naczelny Sąd Administracyjny. Nie rozstrzygnął o prawie do odliczenia VAT od usług koszenia, bo to – jak wyjaśnił sędzia Janusz Zubrzycki – zależy od powiązania zakupionych usług ze sprzedażą lub przynajmniej chęcią sprzedaży biomasy.
NSA nie zgodził się natomiast ze stwierdzeniem sądu I instancji, że mężczyzna nie był podatnikiem VAT. Wyjaśnił, że „mając trawy na łąkach, mężczyzna prowadził produkcję roślinną”, która jest elementem działalności rolniczej.
Z innego wyroku NSA wynika, że sam zamiar sprzedaży lub choćby niewielka sprzedaż nie wystarczą do odliczenia VAT. W wyroku z 10 kwietnia 2015 r. (sygn. akt I FSK 313/14) NSA orzekł, że mężczyzna, który zdołał podpisać tylko trzy umowy na sprzedaż biomasy, nie miał prawa do odliczenia VAT, choć jednocześnie musiał zapłacić podatek należny od wystawionych przez siebie faktur sprzedażowych na podstawie art. 108 ust. 1 ustawy o VAT. Sąd stwierdził, że w tym przypadku inna działalność (chów zwierząt) została zarejestrowana tylko po to, by można było odliczać VAT od usług koszenia traw.
Wyrok NSA z 5 września 2018 r., sygn. akt I FSK 1326/16.