Wprowadzenie e-kontroli, którym służą JPK na żądanie, miało pomóc zarówno organom, jak i podatnikom. Zapewne w przypadku większych podatników niejednokrotnie stanowi to istotne ułatwienie. Jednak wielu drobnych podatników odbiera to, nie bez powodu, jako dodatkową, potencjalną, uciążliwość. O ile bowiem problem JPK_VAT i JPK_Fa rozwiązuje oprogramowanie udostępnione przez resort finansów, o tyle skorzystanie w tym celu z nowego (komercyjnego) programu czy aktualizacja już posiadanego wiąże się dla firm z wydatkami. I bynajmniej rozwiązaniem dla przedsiębiorców nie jest skorzystanie z darmowych aplikacji, które już pojawiły się na rynku. Powód? Brak zaufania do nich.
Tymczasem wielu drobnym podatnikom w zupełności by wystarczył arkusz kalkulacyjny. Niestety, sięgnięcie po niego generuje obowiązek JPK na wezwanie (co potwierdza wcześniejsza wykładnia dotycząca ewidencji VAT). Efekt jest taki, że podatnicy mający niewielką ilość dokumentów wracają do przeszłości i… kupują sobie papierową księgę przychodów i rozchodów.
W ten oto sposób ustawodawca w trosce o wygodę organów (ujednolicone schematy JPK umożliwiają im korzystanie z narzędzi do analizy) wylał dziecko z kąpielą, bo podatnicy, obawiając się kar za utrudnianie kontroli, względnie kar porządkowych, wracają do papierowych ewidencji.
Nie trzeba tłumaczyć, że korzystanie z nich przez mikroprzedsiębiorców może utrudniać pracę fiskusowi.
W tej sytuacji dopuszczenie przez resort finansów możliwości, by drobni przedsiębiorcy mogli przekazywać dane w formatach stosowanych przez zwykłych użytkowników komputerów, a nie w XML, wydaje się rozsądne. W tym miejscu warto dodać, że JPK będzie generować problemy także w przyszłości. Oczywiście zapowiadane przez resort finansów zastąpienie deklaracji VAT informacją JPK to z pewnością dobry kierunek, jednak w takiej sytuacji konieczne jest udzielenie odpowiedzi na pytanie: a co z podatnikami kwartalnymi? Jaki dla nich przyniesie to skutek i czy JPK za miesiąc będzie inny niż za kwartał?
Dodatkowo warto przypomnieć prawodawcy, chociaż to nie w naszym interesie, że deklaracja VAT jest tytułem wykonawczym przy braku płatności: czy taką funkcję będzie miał JPK? Niewątpliwie zmiana taka będzie wiązała się z modyfikacją schematu JPK_VAT, a skoro tak, to może czas, by znalazło się w nim pole, w którym nabywca wskazywałby moment powstania obowiązku podatkowego u sprzedawcy lub u niego jako podatnika (przy odwrotnym opodatkowaniu). Mogłoby ono zastąpić informację o dacie wystawienia faktur przez sprzedawcę, która, co do zasady, jest zbędna. Taka informacja uchroniłaby podatników przed częścią zbędnych zapytań organów, a nade wszystko wyczuliła na kwestię konieczności weryfikacji tego parametru.