Dopiero 25 lipca przekroczona została bariera miliona przelewów międzybankowych w ramach tzw. mechanizmu podzielonej płatności (MPP). Tak wynika z danych, do jakich dotarła gazetaprawna.pl. Przedstawiła je na spotkaniu z bankami Krajowa Izba Rozliczeniowa. Lipiec był pierwszym miesiącem działania MPP.

Oficjalnie Izba nie chce przekazać danych na ten temat – chociaż regularnie chwali się informacjami na temat wartości transakcji rozliczonych za jej pośrednictwem w kolejnych miesiącach.

„Uprzejmie proszę o kierowanie zapytań dot. udostępniania statystyk ilości i wartości przelewów w mechanizmie podzielonej płatności VAT do Ministerstwa Finansów. KIR posiada (i przekazuje do MF) wyłącznie dane o transakcjach MPP w rozrachunkach międzybankowych. Nie mamy natomiast wiedzy na temat transakcji realizowanych wewnątrz jednego banku” – odpowiedziała nam agencja PR reprezentująca izbę.

„Jest jeszcze za wcześnie na szczegółowe statystyki dotyczące MPP. MF jest w trakcie gromadzenia wspomnianych danych, które zostaną udostępnione po ich zebraniu” – to z kolei odpowiedź resortu finansów.

Milion to niewiele. KIR publikuje informacje o zbiorczej liczbie transferów rozliczonych za jej pośrednictwem. W lipcu w najważniejszym systemie Elixir – to w nim są rozliczane codzienne przelewy międzybankowe – zrealizowano ich prawie 156 mln. Łączna kwota tych transferów wyniosła 454 mld zł. Transakcje split-payment do 25 lipca miały wartość niespełna 10,1 mld zł.

Z danych, jakimi dysponujemy, wynika, że pierwszego dnia obowiązywania MPP rozliczono prawie 7 tysięcy takich przelewów na kwotę przekraczającą 92 mln zł. 13 lipca liczba tego typu transakcji zbliżała się do 44 tysięcy, a ich wartość przekroczyła 390 mln zł. Kolejny dzień roboczy – 16 lipca – przyniósł pierwszy spadek aktywności klientów wykorzystujących split-payment. Można to tłumaczyć tym, że zaczął się nowy tydzień. Była to też kulminacja sezony urlopowego.

16 lipca to równocześnie ostatni dzień, dla którego KIR przekazał bankom informacje o wynikach funkcjonowania MPP.

Do tego momentu łączna wartość transakcji międzybankowych w ramach MPP przekroczyła 2,6 mld zł. Z tego transakcje na rachunkach VAT to prawie pół miliarda złotych.
Według bankowców druga połowa lipca przyniosła jednak znaczący wzrost liczby płatności split-payment. W ciągu 10 dni roboczych klienci zlecili przelewy na kwotę ok. 7,5 mld zł.
– U nas split payment to 0,7 proc. przelewów przychodzących i 0,4 proc. wychodzących – informuje przedstawiciel jednego z banków.

O podobnym zróżnicowaniu mówi osoba z innej instytucji. Zaznacza jednak, że z czasem ta proporcja się wyrównuje – firmy, które dostają przelewy split-payment, zaczynają szukać kontrahentów, którym same zapłacą w podobny sposób i wykorzystają środki, które znajdą się na rachunku VAT.

Nasz rozmówca potwierdza, że szczególnie na początku klienci ostrożnie korzystali z nowego rozwiązania. Zwraca też uwagę, że – wbrew deklaracjom – to wcale nie największe państwowe firmy były pionierami w wykorzystywaniu MPP. Ta rola przypadła samorządom. – Wyglądało to tak, jakby jednostki samorządu terytorialnego dostały polecenie dokonywania płatności MPP – mówi.

Z danych KIR za pierwszą połowę lipca wynika, że w całym systemie bankowym tylko w jednostkowych przypadkach płatności split-payment były odrzucane. – To mogło dotyczyć płatności wysyłanych osobom prowadzącym działalność gospodarczą na ich prywatne konta – mówi osoba z jednego z dużych krajowych banków.

„Zapłata w mechanizmie podzielonej płatności (MPP) jest możliwa wyłącznie na rachunek rozliczeniowy kontrahenta lub rachunek imienny w SKOK, otwarty w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. Tylko do takich rachunków bank/SKOK prowadzi rachunek VAT, czyli rachunek przeznaczony dla rozliczeń w mechanizmie podzielonej płatności” – przypominało na początku lipca Ministerstwo Finansów.