Każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą, dostał od swojego banku informację o założonych rachunkach VAT. Czytelnicy DGP pytają, co teraz mają zrobić. To efekt split paymentu, który wchodzi w życie 1 lipca 2018 r. Sam posiadacz rachunku VAT nie musi niczego robić. To rozwiązanie dla kupujących - jeśli wybiorą metodę podzielonej płatności, to kwotę netto będą przelewać na zwykły rachunek sprzedawcy, a równowartość podatku od towarów i usług - na specjalne konto (rachunek VAT). Będzie to możliwe tylko przy płatności w złotych.
Zbigniew Makowski, zastępca dyrektora departamentu podatku od towarów i usług / Dziennik Gazeta Prawna
Korzystanie ze split payment pozwoli m.in. uniknąć sankcji VAT. Pieniądze, które znajdą się na rachunku VAT, będą własnością sprzedawcy, ale dostęp do nich będzie ograniczony. Mechanizm podzielonej płatności będzie można stosować zarówno do regulowania całości zobowiązań, jak i ich części.
TYDZIEŃ ZE SPLIT PAYMENT
Czy każdy wystawca faktury będzie musiał podać na niej dwa numery rachunków: zwykłego i VAT? A nabywca, który będzie chciał zapłacić w mechanizmie podzielonej płatności, będzie musiał zrobić dwa przelewy – jeden na zwykły rachunek, drugi na rachunek VAT?
Nie. Podatnik zrobi tylko jeden przelew. Zasadniczo opcja zapłaty w systemie podzielonej płatności będzie udostępniona przez banki w analogiczny sposób jak przy zapłacie składek ZUS i podatków. To, w którym miejscu się ona pojawi po zalogowaniu, będzie zależeć od systemu informatycznego, którym dysponuje dana instytucja finansowa (bank).
Przedsiębiorca będzie więc tylko wybierał specjalny komunikat przelewu i go uzupełniał. Pojawi się w nim więcej pól niż w standardowym przelewie, bo poza kwotą brutto trzeba będzie wpisać kwotę VAT, numer NIP kontrahenta i numer faktury. To oznacza, że bez faktury nie będzie można w ogóle dokonać płatności podzielonej.
Jak to będzie wyglądać w praktyce? Proszę podać przykład.
Jeżeli nabywca otrzyma fakturę na kwotę 123 zł, to będzie musiał wpisać w jednym polu kwotę brutto 123 zł, a w drugim kwotę VAT – 23 zł, a następnie wybrać przycisk „wyślij przelew”. Nabywca nic więcej nie będzie musiał robić. To bank kupującego na podstawie komunikatu pobierze kwotę podatku z rachunku VAT, a jeżeli środków będzie za mało, to pozostałą część – z konta rozliczeniowego. Drugi bank (sprzedawcy) umieści 23 zł na rachunku VAT sprzedawcy.
A przy fakturach zaliczkowych? W praktyce najpierw nabywca płaci zaliczkę, a dopiero potem dostaje fakturę.
Aby zapłacić zaliczkę w systemie podzielonej płatności, podatnik musi znać numer faktury, ponieważ inaczej nie wypełni w sposób prawidłowy komunikatu przelewu i bank nie będzie go mógł zrealizować.
A co w sytuacji, gdy nabywca kupi towary lub usługi o różnych stawkach VAT? Skąd bank będzie wiedział, jaką część zapłaty przekazać na rachunek VAT, a jaką na zwykły rachunek? Przecież bank nie będzie widział faktury z rozbiciem na poszczególne towary i usługi objęte różnymi stawkami VAT?
Bank nie jest obowiązany do sprawdzenia, czy kwota VAT wskazana w komunikacie przelewu jest taka sama, jak wskazana na fakturze. Bank przekaże taką kwotę, jaką wskaże nabywca. Należy pamiętać, że w systemie podzielonej płatności nabywca ma prawo zapłacić całość lub część kwoty.
A jak to będzie przy płatności ratalnej? Chodzi o sytuację, gdy faktura jest jedna na całość, stawki VAT są różne, a klient wpłaca należność w ratach. Czy nabywca ma sobie sam policzyć na kalkulatorze, ile jest w racie podatku?
Jeżeli nabywca będzie regulować w ratach płatność na podstawie wystawionej faktury na całą należność, to praktycznie przy każdej racie może zastosować system podzielonej płatności i przy każdej płatności wpisać numer tej faktury, wskazując w komunikacie kwotę brutto raty i kwotę zawartego w niej podatku. System podzielonej płatności nie rozróżnia stawek VAT, tylko kwotę tego podatku.
A jeśli nabywca najpierw zapłaci samą równowartość VAT, a po miesiącu tylko cenę netto?
Nie ma problemu. System podzielonej płatności dopuszcza dokonywanie płatności całości lub części kwot, a kwota netto może być nawet rozliczona w inny sposób.
A gdy nabywca będzie chciał zapłacić całą należność w systemie podzielonej płatności ze zwykłego rachunku rozliczeniowego?
Jeżeli na koncie VAT będą środki, to w pierwszej kolejności będzie pobrana z niego wartość podatku, który powinien trafić na rachunek VAT sprzedawcy. Tylko gdy pieniędzy zabraknie, reszta zostanie pobrana ze zwykłego rachunku rozliczeniowego. Takie rozwiązanie zostało przyjęte, aby zminimalizować negatywny wpływ na płynność finansową przedsiębiorców.
Może jednak być taka sytuacja, że na konto VAT nie będą wpływać żadne środki. Czy wówczas taki rachunek będzie martwy?
Tak. Na razie system jest dobrowolny. Partnerzy biznesowi, którzy sobie ufają, mogą nie korzystać z takiego „bezpiecznego przelewu”. Niemniej każdy przedsiębiorca od 1 lipca br. będzie miał obowiązkowo założony rachunek VAT – bo to do nabywcy należy decyzja, jak chce przelać środki.
Czy w takiej sytuacji, gdy na rachunku VAT nie będzie żadnych pieniędzy (będzie on „martwy”), będzie można zapłacić całą należność w systemie split payment ze zwykłego rachunku rozliczeniowego?
Tak. Bank pobierze środki z konta rozliczeniowego, istotne jest wypełnienie właściwego komunikatu przelewu.
Przykład: sprzedający dostał zapłatę w systemie split payment. Równowartość VAT wpłynęła więc na jego rachunek VAT. Następnie chce coś kupić i zapłacić swojemu dostawcy również metodą podzielonej płatności. Czy z kwoty, którą ma już na swoim rachunku VAT, może automatycznie zapłacić równowartość podatku na rachunek VAT dostawcy? Czy bank tak to zrealizuje?
Tak. Jak wspomniałem wcześniej, bank kupującego na podstawie komunikatu pobierze kwotę podatku z rachunku VAT, zaś bank sprzedawcy umieści pobraną kwotę na rachunku VAT sprzedawcy.
Czy w komunikacie przelewu można podać więcej niż jeden numer faktury i zrobić przelew zbiorczy?
Nie. W jednym przelewie w systemie podzielonej płatności można uregulować należność tylko za jedną fakturę. Takie rozwiązanie jest potrzebne, aby można było śledzić przepływy pieniężne. Jeżeli więc sprzedawca wystawi nam na koniec miesiąca 500 faktur, to w systemie podzielonej płatności trzeba będzie zrobić 500 przelewów. W przeciwnym razie utraci się przywileje związane z wyborem split payment.
Nie oznacza to jednak, że przedsiębiorca nie może sobie ułatwić tego zadania. Część banków udostępni bowiem tzw. przelewy paczkowane. Chodzi o to, że niektóre systemy księgowe są połączone z bankowymi. Przedsiębiorca będzie więc mógł wygenerować „paczkę” z informacjami dotyczącymi 500 faktur, a następnie bank sam zrobi 500 przelewów.
Co się stanie, jeśli nabywca omyłkowo zrobi przelew w mechanizmie podzielonej płatności niewłaściwemu kontrahentowi?
Wówczas obaj przedsiębiorcy odpowiadają solidarnie za uregulowanie podatku od towarów i usług. To rozwiązanie zostało stworzone, aby nie dochodziło m.in. do prania pieniędzy poprzez rachunki VAT. Odbiorca może się jednak łatwo uwolnić od tej odpowiedzialności, odsyłając pieniądze – poprzez przelew w podzielonej płatności.
W jakiej sytuacji przedsiębiorca, który przez przypadek otrzymałby środki, mógłby zostać pociągnięty do solidarnej odpowiedzialności?
Po pierwsze, musiałby zatrzymać omyłkowo wpłaconą kwotę, co samo w sobie byłoby podejrzane, a po drugie u dostawcy towarów musiałaby się pojawić zaległość. W takim przypadku mamy do czynienia z trzema podmiotami: A – dostawcą, B – nabywcą i C – przedsiębiorcą, który otrzymał środki i ich nie zwrócił. Jeżeli A nie rozliczyłby VAT od transakcji, to fiskus mógłby kwotę wyegzekwować od C.
Załóżmy, że podatek trafił na właściwe konto VAT. Czy jego właściciel może wykorzystać środki tylko, aby zapłacić kontrahentowi wartość podatku na jego rachunek VAT, albo wpłacić daninę należną fiskusowi? Czy jest możliwość wpłaty tej kwoty na konto rozliczeniowe?
Tak. Jeżeli podatnik złoży wniosek o uwolnienie tych środków, wówczas naczelnik urzędu skarbowego ma 60 dni na odpowiedź. Można się jednak spodziewać, że jeśli urząd nie zidentyfikuje ryzyk, to szybciej uwolni środki. Na pewno, na korzystną decyzję nie może liczyć, firma która ma zaległość w VAT, albo gdy pojawia się uzasadniona obawa, że ten podatek nie zostanie uregulowany. Ten ostatni warunek, jest analogiczny jak w przypadku egzekucji.
Co z kosztami? Czy podzielona płatność będzie droższa od zwykłego przelewu?
Nie. Banki nie powinny pobierać dodatkowych kwot ani za założenie rachunku VAT, ani za przelewy. Jeżeli więc firma płaci za klasyczny przelew 50 gr, to tyle samo powinna uiścić za płatność w mechanizmie podzielonej płatności.
Ministerstwo planuje, aby split payment w niektórych branżach był obowiązkowy. Resort złożył już nawet wniosek derogacyjny. Na jakim etapie jest sprawa?
Czekamy na odpowiedź. Zazwyczaj na wydanie decyzji Komisja potrzebuje kilku miesięcy.
Co wpisać w komunikacie przelewu
• kwotę VAT (odpowiadającą całości albo części kwoty podatku wynikającej z faktury, która ma zostać zapłacona w mechanizmie podzielonej płatności);
• kwotę sprzedaży brutto (odpowiadającą całości albo części wartości sprzedaży brutto);
• numer faktury, w związku z którą dokonywana jest płatność;
• numer, za pomocą którego dostawca towaru lub usługodawca jest zidentyfikowany na potrzeby podatku (NIP).