- Propozycje dotyczące wypłaty na każdy rodzaj alimentów (nie tylko tych, które zostały zasądzone) można ocenić pozytywnie tylko częściowo. Wielokrotnie zdarza się, że w sprawach dotyczących świadczeń alimentacyjnych strony zawierają ugodę lub umowę - mówi w wywiadzie dla DGP adwokat Joanna Szufel.
Ministerstwo Finansów chce zmienić przepisy dotyczące blokad kont firmowych przez fiskusa. Ma to dotyczyć również sposobu rozporządzania zamrożonymi środkami przez przedsiębiorców. Na co i w jakim trybie mogą dziś być one wypłacane?
Przepisy nie pozwalają przedsiębiorcy na samodzielne wypłaty ze środków zgromadzonych na koncie zablokowanym przez fiskusa. Szef Krajowej Administracji Skarbowej może jednak – na wniosek podatnika – zezwolić na wypłatę pieniędzy. Dotyczy to ściśle określonych przypadków. Po pierwsze, szef KAS może się zgodzić na wypłatę na bieżące wynagrodzenia dla pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. Dotyczy to tylko tych umów, które zostały zawarte co najmniej trzy miesiące przed zablokowaniem rachunku. Dodatkowo warunkiem otrzymania zgody jest przedłożenie odpisu listy płac oraz dokumentu z ZUS, który potwierdzi zgłoszenie danej umowy o pracę. Po drugie, zgoda może być udzielona na wypłatę zasądzonych alimentów lub renty o charakterze alimentacyjnym (zasądzoną tytułem odszkodowania). Tu także trzeba spełnić obowiązek dokumentacyjny i przedłożyć wyrok sądu.
W obu wypadkach wysokość wypłaty jest ograniczona do kwoty nieprzekraczającej wysokości minimalnego wynagrodzenia. W 2018 r. jest to 2100 zł brutto.
Ponadto obowiązujące przepisy dają możliwość uzyskania zgody szefa KAS na wypłatę środków na zapłatę zobowiązań podatkowych oraz celnych.
MF zaproponował, aby wypłaty z zablokowanych kont mogły trafiać także na zaległe wynagrodzenia i każdy rodzaj alimentów. Czy to konieczne?
W mojej ocenie konieczna jest zmiana dotycząca opłacania zaległych wynagrodzeń. Argument jest prosty – dzięki temu nie będą pokrzywdzeni pracownicy, którym przedsiębiorca zalega z wypłatą pensji, a mógłby się wytłumaczyć ewentualną blokadą konta.
Natomiast propozycje dotyczące wypłaty na każdy rodzaj alimentów (nie tylko tych, które zostały zasądzone) można ocenić pozytywnie tylko częściowo. Wielokrotnie zdarza się, że w sprawach dotyczących świadczeń alimentacyjnych strony zawierają ugodę lub umowę. Dziś przedsiębiorca, który znalazł się w podobnej sytuacji, nie mógł liczyć na zgodę na wypłatę pieniędzy i w związku z tym, jeśli nie miał innych środków, popadał w zadłużenie. Z tego punktu widzenia zmiany będą więc pozytywne. Obawiam się jednak, że nowelizacja może przyczynić się do lawinowego zawierania ugód w sprawach alimentacyjnych w celu uzyskania zgody na wypłatę środków. W tym przypadku ocena sytuacji będzie należeć do szefa KAS, który – co należy podkreślić – może, ale nie musi wyrazić zgody na rozporządzania zablokowanymi środkami.
Czy pani zdaniem zmiany zaproponowane przez resort finansów są wystarczające?
Myślę, że warto zastanowić się nad kwestią wysokości wypłacanej kwoty. Obecny limit w przypadku wynagrodzeń za pracę jest bardzo niski. Ponadto przepisy pozostaną krzywdzące dla niektórych pracowników. Ci z nich, którzy przed założeniem blokady zawarli z przedsiębiorcą umowę o pracę w okresie krótszym niż trzy miesiące, nie będą mogli liczyć na to, że przedsiębiorca dostanie zgodę na wypłatę ich wynagrodzenia. Praktyka pokaże też, czy są potrzebne dalsze zmiany.