Informacje o nieruchomościach oraz o środkach transportowych, które składają w gminie podatnicy, są weryfikowane przez urząd. Za podanie błędnych danych grozi sankcja.
Podatnicy podatku od nieruchomości, podatku od środków transportowych, rolnego, leśnego i innych podatków i opłat lokalnych muszą wiedzieć, że niedopełnienie obowiązków podatkowych wobec gminnych organów podatkowych lub podanie błędnych danych spotka się z odpowiednią reakcją urzędu. W najlepszym możliwym wariancie podatnik zostanie wezwany do gminy, w najgorszym może narazić się na kontrolę podatkową i sankcje karne skarbowe.

Gmina sprawdzi

Każda gmina może stosować inne procedury weryfikacji informacji podawanych przez podatników, jednak opierają się one na podobnych dokumentach.
Danuta Kamińska, skarbnik Katowic, zwraca uwagę, że w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości np. w informacji o nieruchomościach, miasto wzywa podatnika, aby skorygował podane informacje.
Wyjaśnia, że po otrzymaniu informacji lub deklaracji podatkowej miasto bada, czy: złożona została w terminie, czy jest zgodna pod względem formalnoprawnym, tj. czy zastosowano właściwy druk, czy podatnik zastosował właściwe stawki podatkowe, czy wyliczenia są poprawne, czy informacje są zgodne z ewidencją gruntów i budynków oraz czy są zgodne z danymi źródłowymi (np. z aktem notarialnym w przypadku podatku do nieruchomości czy dowodem rejestracyjnym lub fakturą w przypadku podatku od środków transportowych).
Podobne procedury obowiązują we Wrocławiu czy Częstochowie i wielu innych miastach i gminach. Na jakiej podstawie weryfikowane są dane podatkowe?
- Bazujemy na ewidencjach z katastru, ewidencji gruntów i budynków, które są podstawą do opodatkowania podatkiem od nieruchomości, a także na mapach - tłumaczy Marta Pantak, kierownik wydziału kontroli podatkowej Urzędu Miasta Wrocław.
Jarosław Kapsa z Urzędu Miasta Częstochowa wyjaśnia z kolei, że przy weryfikowaniu danych podatkowych urząd korzysta przede wszystkim z różnych baz danych.
- Przykładowo dane o podstawie opodatkowania podatku od środków transportowych porównuje się z danymi z bazy rejestru pojazdów. Urząd sprawdza także dane z ewidencji gospodarczej - mówi Jarosław Kapsa.
Jeżeli zatem podatnik podaje swoje mieszkanie jako miejsce prowadzenia działalności, może się liczyć z kontrolą i naliczeniem od części pomieszczeń podatku od nieruchomości przeznaczonych na tego typu działalność, według stawek wyższych niż dla budynków mieszkalnych.



Kontrola osób i firm

Marta Pantak zwraca uwagę, że tryb postępowania wobec osób fizycznych i firm jest identyczny. W praktyce jednak postępowanie wobec firm jest łatwiejsze, ponieważ zazwyczaj wiadomo, gdzie działa firma i jak do niej dotrzeć. Jarosław Kapsa dodaje, że w przypadku osób fizycznych kontrola najczęściej dotyczy rozbieżności w informacji o podstawie opodatkowania budynków mieszkalnych. Trudniejszą rzeczą dla urzędu jest korygowanie wartości budowli wykorzystywanych przez firmy, ponieważ podatek naliczany jest od ich wartości.
- Przy kontroli sprawdzający muszą sięgać do ewidencji księgowej środków trwałych lub do innych dokumentów pozwalających oszacować wartość - wyjaśnia Jarosław Kapsa.

Niezgodność danych

Jak tłumaczy Marta Pantak, w sytuacji gdy dane zadeklarowane przez podatnika nie zgadzają się z danymi w katastrze miejskim, może on spodziewać się wezwania z urzędu w celu weryfikacji danych lub kontroli podatkowej. Urząd będzie chciał sprawdzić, dlaczego powstała różnica. Jeśli na wezwanie urzędu podatnik się nie stawi i nie złoży wyjaśnień, to miasto będzie chciało przeprowadzić u niego kontrolę.

Sankcje za błędy

Danuta Kamińska wyjaśnia, że podanie błędnych danych obwarowane jest sankcją uregulowania podatku za okres do pięciu lat wstecz wraz z odsetkami podatkowymi. Jeśli podatnik korzysta ze zwolnienia podatkowego i poda błędne dane, straci prawo do zwolnienia.
- W art. 54 kodeksu karnego skarbowego, kto uchyla się od opodatkowania, nie ujawnia organowi podatkowemu przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie, podlega karze grzywny albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie - ostrzega Danuta Kamińska.
14 dni od dnia powstania obowiązku podatkowego ma osoba fizyczna na złożenie informacji o nieruchomościach