Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał w ostatnim czasie dwie bardzo korzystne interpretacje, które mogłyby zaoszczędzić pracy podatnikom. Problem polega na tym, że dokonana przez niego wykładnia budzi kontrowersje
Dyrektor KIS wyjaśnił, że obowiązek sporządzenia dokumentacji cen transferowych dla pożyczki powstaje tylko w roku podatkowym, w którym została ona udzielona. Jego zdaniem w kolejnych latach, pomimo kapitalizacji i zapłaty odsetek, taki obowiązek już nie występuje.
Jest jednak prawdopodobne, że taka wykładnia nie będzie powszechnie akceptowana przez organy podatkowe. Ponadto wykładnia ta została wyrażona w interpretacjach indywidualnych, więc nie daje ochrony innym podmiotom niż wnioskodawca.
Tylko w momencie zawarcia umowy
Najnowsza z obu interpretacji (z 3 listopada 2017 r., nr 0111-KDIB1-3.4010.385.2017.1.IZ) została wydana w sprawie spółki działającej w grupie kapitałowej. Pytanie dotyczyło obowiązku sporządzenia dokumentacji cen transferowych dla pożyczki udzielonej przed wejściem w życie od 1 stycznia 2017 r. nowelizacji ustawy o CIT.
Spółka powołała się na art. 9a ust. 1 pkt 1 lit. a ustawy o CIT w brzmieniu obecnie obowiązującym. Jej zdaniem jasno wskazuje on, że obowiązkiem przygotowania dokumentacji podatkowej objęci są podatnicy dokonujący w bieżącym roku podatkowym transakcje z podmiotami powiązanymi, których przychody lub koszty przekroczyły 2 mln euro w poprzedzającym roku podatkowym.
Następnie spółka przytoczyła słownikową definicję pojęcia „dokonywać”. Wskazała, że dotyczy ona zdarzenia przeszłego. Powołała się również na definicję pożyczki zawartą w art. 720 par. 1 kodeksu cywilnego. Na tej podstawie spółka uznała, że pożyczka „jest dokonywana” w momencie zobowiązania się pożyczkodawcy do jej udzielenia i pożyczkobiorcy do jej spłaty. Spółka była więc zdania, że umowa pożyczki dokonywana jest (w rozumieniu przepisów o cenach transferowych) wyłącznie w chwili jej udzielenia, czyli obowiązek dokumentacyjny powstaje tylko w roku podatkowym, w którym doszło do zawarcia transakcji pożyczki (podpisania umowy).
Dyrektor KIS zgodził się z tym stanowiskiem. Potwierdził, że pożyczka powinna być udokumentowana tylko w momencie jej dokonania, tj. zawarcia umowy, i obowiązek ten nie występuje w kolejnych latach trwania umowy pożyczki, bez względu na naliczone i zapłacone odsetki.
Interpretacja ta jest już kolejną, która potwierdza, że transakcja pożyczki powinna zostać udokumentowana tylko w roku jej udzielenia. We wcześniejszej, z 12 października 2017 r. (nr 0111-KDIB1-3.4010.337.2017.1.APO), dyrektor KIS również potwierdził, że zmiana terminu spłaty pożyczki lub spłaty odsetek nie powoduje powstania nowej transakcji i nie należy odczytywać, jakoby została dokonana w danym roku podatkowym.
Praktyka jest inna
Wykładnia dyrektora KIS – jeśli by się utrzymała – zmienia dotychczasową praktykę w tym zakresie. Można jednak mieć wątpliwości, czy stanowisko zaprezentowane w obu interpretacjach jest prawidłowe. Z orzecznictwa sądów administracyjnych wynika bowiem, że za wartość transakcji należy uznać kwotę główną udzielonej pożyczki wraz z naliczonymi odsetkami. Przykładem jest prawomocny wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 5 kwietnia 2017 r. (sygn. akt III SA/Wa 1142/16). Taki sam wniosek wynika również z wcześniej wydawanych interpretacji, np. dyrektora Izby Skarbowej w Krakowie z 17 grudnia 2015 r. (nr IBPB-1-3/4510-473/15/APO).
Dodatkowo, praktyka organów podatkowych w zakresie kontroli podatników i ich obowiązków dokumentacyjnych wskazuje, że transakcje finansowe, często dokonywane w dużych grupach kapitałowych, w tym transakcje pożyczek czy emitowania obligacji pomimo iż formalnie zawierane są w pewnej określonej dacie, skutkują objęciem ich obowiązkiem dokumentacyjnym w latach następnych.
Skutki dla podatników
Albo zatem mamy do czynienia z rozbieżnością interpretacji tych samych przepisów w obrębie jednego organu, albo jest to początek złagodzenia podejścia i ukłon w stronę podatników dokonujących transakcji finansowych w ramach grupy. Zaniechanie przygotowywania dokumentacji przez podmioty, które nie uzyskały interpretacji we własnej sprawie, jest jednak ryzykowne. Jeśli bowiem w przyszłości podatnikowi zostanie zarzucony brak posiadania wymaganej dokumentacji podatkowej w zakresie cen transferowych, to może on zostać ukarany przez zastosowanie do doszacowanych przychodów lub kosztów 50-proc. sankcyjnej stawki podatku dochodowego.