Po wyczerpaniu limitu zwolnienia w specjalnej strefie ekonomicznej trzeba zacząć płacić podatek dochodowy. Nie można dłużej korzystać ze zwolnienia na podstawie zezwolenia wydanego w innej strefie – orzekł NSA.



Sprawa dotyczyła spółki, która korzystała ze zwolnień podatkowych w specjalnej strefie ekonomicznej (SSE). Planowała rozszerzyć działalność (kolejna inwestycja) i liczyła na zwolnienie podatkowe również w innej strefie. Rodzaj działalności prowadzonej w obu strefach miał być taki sam.
Spółka wyjaśniła, że do końca sierpnia 2014 r. wykorzysta dotychczasowe limity zwolnienia z CIT przyznane w pierwszej SSE. Spór sprowadzał się do rozstrzygnięcia, czy dochód osiągany dalej w tej strefie może być objęty nowym zwolnieniem, przewidzianym dla dochodu z drugiej SSE.
Spółka sądziła, że ma takie prawo. Przypomniała, że podatnik prowadzący działalność w SSE musi odrębnie ewidencjonować dochód poza strefą (nieobjęty zwolnieniem) oraz łączny dochód osiągany na terenie stref (zwolniony). Wskazała także, że przepisy nie wymagają odrębnego ewidencjonowania dochodu zwolnionego, osiąganego w ramach poszczególnych stref. Powołała się tu zarówno na ustawę o CIT, jak i rozporządzenie z 10 grudnia 2008 r. w sprawie pomocy publicznej udzielanej przedsiębiorcom działającym na podstawie zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej na terenach specjalnych stref ekonomicznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 465).
Spółka sądziła więc, że nie musi wydzielać dochodów z poszczególnych SSE. Może je łączyć i zwolnieniem z drugiej strefy objąć również dochód z pierwszej.
Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu był innego zdania. Stwierdził, że zezwolenie na działalność w danej strefie dotyczy jedynie tej konkretnej SSE. Nie obejmuje ono swoim zasięgiem działalności prowadzonej przez tego samego przedsiębiorcę, lecz w innej strefie. Organ przywołał art. 17 ust. 1 pkt 34 ustawy o CIT, zgodnie z którym zwolnienie nie może przekroczyć wielkości pomocy publicznej przewidzianej dla spółki w związku z prowadzeniem przez nią działalności w danej strefie, na podstawie udzielonego zezwolenia.
Pogląd ten podzieliły sądy obu instancji. Zarówno WSA w Poznaniu, jak i NSA orzekły, że zwolniony z CIT jest tylko dochód z działalności prowadzonej na terenie ściśle określonej strefy, stosownie do uzyskanego zezwolenia. Jeżeli dany rodzaj działalności nie został wymieniony w zezwoleniu, to uzyskany z niej dochód nie jest objęty preferencją podatkową. Podobnie należy podchodzić do dochodu osiągniętego poza SSE, bądź na terenie innej SSE wyjaśnił WSA.
Sędzia NSA Aleksandra Wrzesińska-Nowacka podkreśliła, że polskie przepisy dotyczące SSE muszą być zgodne z regulacjami wspólnotowymi o dozwolonej pomocy publicznej. Wynika z nich, że dla danego regionu oblicza się maksymalny limit pomocy z działalności w danej strefie. Rozliczanie dochodu z jednej SSE na podstawie zezwolenia z innej SSE zaprzecza temu rozwiązaniu. – Stanowisko spółki prowadziłoby więc do niedozwolonej sytuacji, gdy limit pomocy publicznej określony dla jednego regionu zostałby wykorzystany również w innym regionie, mimo że w nim zostałby wyczerpany – wyjaśniła sędzia Wrzesińska-Nowacka.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 30 listopada 2017 r., sygn. akt II FSK 3160/15.