Piekę chleb, który sprzedaję zawsze tym samym osobom. Nie zarabiam na tym i nie taki był cel. Znajomi powiedzieli znajomym i tak poszło. Nie jestem rolnikiem. Za chleb otrzymuję 10 zł. Po odliczeniu kosztów zostaje mi 5 zł zysku. W tygodniu sprzedaję maksymalnie 5–6 bochenków, a czasem tylko 3–4. Czy popełniam przestępstwo? Jeśli tak, to co mogłabym zrobić, żeby działać legalnie?
Skoro czytelniczka – jak przyznaje – zarabia na bochenku chleba ok. 5 zł, to niezależnie od tego, ile bochnów sprzedaje tygodniowo, uzyskuje przychód. Nie jest to działalność rolnicza, ponieważ czytelniczka nie zajmuje się uprawą zboża (definicja działalności rolnej znajduje się w art. 2 ust. 2 ustawy o PIT). Nie jest to także prowadzenie działów specjalnych produkcji rolnej (ich definicja znajduje się w art. 2 ust. 3 i 3a ustawy o PIT). Czytelniczka nie może także skorzystać ze zwolnienia do 20 tys. zł rocznie przewidzianego dla rolniczego handlu detalicznego, ponieważ co najmniej 50 proc. mąki potrzebnej do wypieku chleba (łącznie z innymi składnikami, z wyjątkiem wody) musiałoby pochodzić z jej własnych upraw (zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 71a, w związku z art. 20 ust. 1c pkt 5 ustawy o PIT).
Czytelniczka prowadzi zatem pozarolniczą działalność gospodarczą w rozumieniu art. 5a pkt 6 ustawy o PIT. Jest to bowiem działalność prowadzona we własnym imieniu bez względu na jej rezultat, w sposób zorganizowany i ciągły, z której uzyskane przychody nie są zaliczane do innych przychodów ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4–9 ustawy o PIT.
Do 6600 zł bez PIT
Jeżeli wypiek chleba jest jedynym źródłem przychodów czytelniczki, to jest ona zwolniona z podatku dochodowego. W 2017 r. bowiem wolny od podatku jest roczny dochód do wysokości 6600 zł. Należy podkreślić, że chodzi o dochód, a zatem o kwotę powstałą po odjęciu od przychodów kosztów ich uzyskania.
Policzmy zatem: czytelniczka sprzedaje tygodniowo nie więcej niż 6 bochenków chleba. Na każdym chlebie zarabia 5 zł. Jej tygodniowy dochód wynosi zatem maksymalnie 30 zł. Jeśli kwotę tę pomnożyć przez liczbę tygodni w roku (52), wychodzi na to, że roczny dochód podatniczki wynosi zaledwie 1560 zł. To dużo poniżej rocznej kwoty wolnej od podatku. W 2018 r. roczny dochód wolny od PIT będzie jeszcze wyższy i wyniesie 8000 zł.
Uzyskując niski dochód (nieprzekraczający kwoty wolnej od podatku), czytelniczka nie płaci także w trakcie roku zaliczek na PIT. Obowiązek ich wpłacania powstaje dopiero od miesiąca, w którym dochody liczone narastająco od początku roku przekroczą 3089 zł (art. 44 ust. 3 ustawy o PIT).
Jeżeli natomiast czytelniczka w trakcie roku zarobi na wypieku chleba więcej niż 3089 zł, to od miesiąca, w którym to nastąpi, musi zacząć płacić zaliczki na PIT. Odzyska je, jeżeli jej roczny dochód nie przekroczy w sumie 6600 zł (a w 2018 r. – 8000 zł). Wówczas bowiem w zeznaniu rocznym (składanym do 30 kwietnia następnego roku) czytelniczka wykaże nadpłatę i dostanie zwrot zapłaconego podatku.
Dodatkowe źródło zarobku
Co innego, gdyby wypiek chleba był dla czytelniczki dodatkowym źródłem zarobku. Wówczas o sposobie rozliczenia się z fiskusem decyduje to, skąd uzyskuje ona pozostałe przychody. Jeżeli prowadzi równolegle inną działalność gospodarczą, to przychody z wypieku i sprzedaży chleba powinna połączyć z pozostałymi i od całości rozliczać się z podatku w opisany wyżej sposób (płacąc zaliczki od miesiąca, w którym suma jej dochodów liczonych narastająco od początku roku przekroczy 3089 zł).
Jeżeli natomiast czytelniczka ma inne źródło przychodów (np. pracuje na etacie, jest na emeryturze), to dochody z wypieku i sprzedaży chleba wykaże i rozliczy w jednym zeznaniu rocznym (PIT-36).
Bez VAT
Z VAT zwolniona jest sprzedaż do wysokości 200 tys. zł rocznie. Nie płacąc podatku, czytelniczka nie ma także prawa do odliczania podatku naliczonego, wykazanego na otrzymywanych przez nią fakturach. Prawdopodobnie jednak byłyby to niewielkie kwoty, zważywszy na skalę jej działalności, jak i niską stawkę VAT od mąki (5 proc. zgodnie z załącznikiem nr 10, poz. 22 ustawy o VAT).
Bez kasy
Ze względu na skalę swojej działalności czytelniczka nie musi ewidencjonować sprzedaży chleba w kasie fiskalnej. Zwolnieni z tego obowiązku są podatnicy, u których obrót nie przekroczył w poprzednim roku podatkowym 20 tys. zł (par. 3 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia ministra rozwoju i finansów z 16 grudnia 2016 r., Dz.U. z 2016 r. poz. 2177). Dla celów tego limitu pod uwagę bierze się wyłącznie sprzedaż na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych.
Jeżeli czytelniczka rozpoczęła sprzedaż chleba z własnego wypieku dopiero w 2017 r., to również jest zwolniona z kas fiskalnych, skoro przewidywany przez nią obrót z tego tytułu nie przekroczy w tym roku, w proporcji do okresu wykonywania tych czynności, kwoty 20 tys. zł (par. 3 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia).
Bez PCC
Zwolnienie z VAT wyklucza też opodatkowanie sprzedaży chleba podatkiem od czynności cywilnoprawnych (art. 2 pkt 4 ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych).
Czy to przestępstwo
Samo niezgłoszenie prowadzenia działalności gospodarczej nie jest wykroczeniem ani przestępstwem skarbowym, jeżeli nie wiąże się z uchylaniem się od opodatkowania.
Skoro czytelniczka ze względu na niewielką skalę swojej działalności i tak nie zapłaciłaby podatku dochodowego ani VAT od sprzedaży chleba, to nie ma do niej zastosowania art. 54 par. 1 kodeksu karnego skarbowego. Dotyczy on bowiem podatników, którzy nie ujawniają przedmiotu lub podstawy opodatkowania, uchylając się od opodatkowania. W grę mogą natomiast wchodzić inne czyny karalne, za które grzywna wcale nie jest niska.
Naganny brak księgi
Przede wszystkim należy pamiętać, że brak podatku dochodowego i VAT nie zwalnia czytelniczki z obowiązku ewidencjonowania sprzedaży. Nieprowadzenie księgi lub nierzetelne jej prowadzenie jest bowiem czynem karalnym (art. 60 i 61 k.k.s.), podobnie jak i nieokazanie jej urzędnikom Krajowej Administracji Skarbowej (art. 83 k.k.s.).
Pojęcie księgi jest na gruncie kodeksu karnego skarbowego bardzo szerokie. Zgodnie z art. 53 par. 21 k.k.s. chodzi tu nie tylko o księgi rachunkowe (niedotyczące czytelniczki), ale i o podatkową księgę przychodów i rozchodów, w której czytelniczka powinna zapisywać przychody i koszty działalności gospodarczej. Nie chodzi o skomplikowaną ewidencję. Zapisów w niej należy jednak dokonywać zgodnie z rozporządzeniem ministra finansów z 26 sierpnia 2003 r. (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 728).
Czynem karalnym jest również niewystawianie rachunków na żądanie kupującego (art. 62 k.k.s.). Zgodnie z art. 87 par. 1 ordynacji podatkowej, jeżeli podatnik nie ma obowiązku wystawiania faktur, to prowadząc działalność gospodarczą, musi na żądanie kupującego wystawić rachunek potwierdzający sprzedaż.
Jaka kara
Każde z tych naruszeń, jeśli przyjąć, że jego społeczna szkodliwość czynu jest niska, może zostać potraktowane jako wypadek mniejszej wagi. W grę wchodziłoby więc ewentualnie tylko wykroczenie skarbowe, a nie przestępstwo skarbowe.
Jednak grzywna za wykroczenie skarbowe (bo tylko taka kara wchodzi w grę) bynajmniej nie jest niska. Jest ona określana kwotowo w przedziale od 1/10 do 20-krotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia. W 2017 r. jest to:
● od 200 zł do 4000 zł (kara nakładana mandatem przez urzędników KAS),
● od 200 zł do 20 000 zł (kara nałożona nakazem sądu),
● od 200 zł do 40 000 zł (kara nałożona wyrokiem sądu).
Wykroczenia (ani tym bardziej przestępstwa) skarbowego nie ma tylko wtedy, gdy społeczna szkodliwość czynu jest znikoma (art. 1 par. 2 k.k.s.).
Podstawa prawna
Ustawa z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2032 ze zm.).
Ustawa z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1221 ze zm.).
Ustawa z 10 września 1999 r. – Kodeks karny skarbowy (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2137).
Rozporządzenia ministra rozwoju i finansów z 16 grudnia 2016 r. w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących (Dz.U. poz. 2177).
Rozporządzenia ministra finansów z 26 sierpnia 2003 r. w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 728).