Siedmiu sędziów NSA odpowie, czy koszty działalności potrącane przez organizacje zbiorowego zarządzania są wynagrodzeniem za usługę objętym VAT.



Postanowił o tym wczoraj zwykły skład Naczelnego Sądu Administracyjnego. Zadał też drugie pytanie, na które NSA odpowie w szerszym, siedmioosobowym składzie – czy odsetki narosłe od środków zgromadzonych przez organizacje zbiorowego zarządzania (OZZ) na rachunkach bankowych mogą pomniejszać wynagrodzenie OZZ, jeśli faktycznie podlega ono opodatkowaniu VAT. Słowem, czy mogą być traktowane jako bonifikata pomniejszająca podstawę opodatkowania VAT.
Inkaso to koszty działalności OZZ, które organizacje te potrącają sobie od opłat reprograficznych, zanim rozdysponowują je pomiędzy artystów, twórców i wykonawców. Opłaty reprograficzne są pobierane przez OZZ od producentów i importerów urządzeń kopiujących i czystych nośników.
Fiskus przez lata brał VAT od opłat reprograficznych, ale wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE pokazał, że taka praktyka była błędem. W styczniu 2017 r. TSUE orzekł bowiem, że opłaty nie są wynagrodzeniem za usługę i w związku z tym nie podlegają VAT (sygn. akt C-37/16).
Teraz spór toczy się wyłącznie o koszty inkasa. W praktyce jest to opłata, którą OZZ pobierają sobie od artystów, twórców i wykonawców za swoją działalność polegającą na zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi.
Powstały wątpliwości, czy jest to wynagrodzenie za usługę świadczoną przez OZZ na rzecz artystów, twórców i wykonawców, czy może – podobnie jak same opłaty reprograficzne – inkaso nie podlega VAT.
Organizacje uważają, że inkasa nie można traktować jako wynagrodzenia, bo obowiązek poboru opłat reprograficznych nakładają na OZZ przepisy prawa i inkaso nie jest świadczeniem ekwiwalentnym. Powołują się na wyrok TSUE w sprawie opłat reprograficznych i twierdzą, że nie można mówić o ekwiwalentności i o wynagrodzeniu, jeżeli coś wynika z przepisów prawa.
NSA rozstrzygnie ten spór w uchwale.
Drugi problem bierze się z tego, że OZZ lokują opłaty reprograficzne na rachunkach bankowych. Zasadniczo bowiem przekazują te należności artystom, twórcom i wykonawcom dopiero po pewnym czasie, np. pod koniec roku.
W czasie, gdy zebrane opłaty reprograficzne leżą na rachunku bankowym, generują odsetki, dzięki czemu OZZ mogą obniżyć koszty swojego inkasa. Z tego tytułu zatem organizacje udzielają bonifikaty artystom, twórcom i wykonawcom.
Spór toczy się o to, czy taka bonifikata zmniejsza wynagrodzenie OZZ z tytułu inkasa. NSA wypowiedział się w tej sprawie w wyroku z 29 września 2016 r. (sygn. akt I FSK 950/14). Stwierdził wtedy, że narosłe odsetki nie zmniejszają wysokości wynagrodzenia za usługi świadczone przez OZZ na rzecz artystów, twórców i wykonawców. Tym samym uznał, że wynagrodzenie OZZ jest równe kwocie kosztów inkasa.
Skład sędziowski, który wczoraj zajmował się tym problemem, miał jednak wątpliwości, czy w tym zakresie nie dochodzi do kompensaty kwot należnych OZZ i odsetek, które te organizacje pobierają dzięki przetrzymywaniu opłat reprograficznych na rachunkach bankowych.
ORZECZNICTWO
Postanowienie NSA z 26 września 2017 r., sygn. akt I FSK 192/15.