Dochody budżetu państwa wzrosły w okresie od stycznia do końca sierpnia br. o 15 proc., do 210,9 mld zł ze 182 mld zł rok wcześniej - poinformował podczas posiedzenia sejmowej komisji finansów Piotr Walczak, zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej.

Walczak podsumował sześć miesięcy wdrażania w życie reformy administracji skarbowej.

"Udało się uniknąć jakichkolwiek błędów. Nie tylko nie doszło do spadku dochodów budżetu państwa, ale one dość raptownie wzrosły. (...) Od stycznia do 31 sierpnia 2016 roku ogółem te dochody wykonane wyniosły 182 mld zł. Od stycznia do 31 sierpnia 2017 roku, czyli za analogiczny okres, dochody wykonane wyniosły 210 mld 864 mln i wzrosły o 15 proc." - powiedział Walczak.

Sprecyzował, że dochody podatkowe w zakresie CIT wzrosły o 13 proc. Jeśli chodzi o podatek PIT, to wzrost wyniósł 8 proc., podatek VAT - wzrost sięgnął 23 proc. Przychody z podatku akcyzowego wzrosły o 4 proc., zaś z podatku od gier o 6 proc.; przychody z podatku od wydobycia niektórych kopalin wzrosły o 42 proc., a wpływy z podatku od niektórych instytucji finansowych zwiększyły się o 36 proc.

Walczak dodał, że w tym czasie udało się ograniczyć szarą strefę.

"Zwracam uwagę na ilość chociażby kontroli, które zostały wykonane przez Krajową Administrację Skarbową. W tym okresie skontrolowaliśmy 125 tys. ciężarówek, czyli było to około tysiąc kontroli na dobę" - powiedział.

Zauważył, że m.in. dzięki kontrolom cystern, operatorzy paliw wykazali wzrost sprzedaży między 15 a 20 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego.

"Jeśli chodzi o ilość zajętych automatów (do gier - PAP), to było ich 18 tys.; zablokowano 912 stron internetowych. Wzrosły przychody z podatku od gier, co wskazuje tak naprawdę na zepchnięcie branży hazardowej do podziemia" - powiedział Walczak.

Zwrócił uwagę, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy nie wystąpiły żadne zwiększone awarie systemów, a ponadto kilka rozwiązań informatycznych zostało wdrożonych.

Powiedział też, że wbrew obawom nie doszło do załamania systemu kontroli, ale zwiększyła się kwota stwierdzonych nieprawidłowości - z 400 mln zł do 1 mld zł.

"W związku z tym niewątpliwie nie możemy tutaj mówić o jakimkolwiek zachwianiu. Wręcz można powiedzieć o zdecydowanej dynamice wzrostu ujawnień w zakresie kontroli celno-skarbowych. Ale co ważniejsze i chciałam na to zwrócić uwagę - udało się zmniejszyć liczbę kontroli, szczególnie kontroli u mikroprzedsiębiorców. To jest bardzo ważne z punktu widzenia naszego biznesu, naszego małego biznesu. Dzisiaj tak naprawdę tych kontroli jest zdecydowanie mniej" - powiedział.

Zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej podkreślił, że reforma dotyczyła 65 tys. osób. Propozycji pracy nie otrzymały 2664 osoby, a 512 osób nie przyjęło propozycji służby bądź pracy.

"152 osoby spełniały wymóg Artykuł 144, czyli wcześniej pełniły służbę bądź pracowały dla organów bezpieczeństwa PRL. 3839 funkcjonariuszy w wyniku organizacji struktur utraciło status funkcjonariuszy celnych, czyli krótko mówiąc zostało ucywilnionych. 635 pracowników korpusu służby cywilnej dostało status funkcjonariuszy służby celno-skarbowej. Były to głównie osoby, które wcześniej pracowały w wywiadzie skarbowym i Kontroli Skarbowej" - powiedział.

Jego zdaniem skala tych redukcji zatrudnienia nie była duża. "Zwracam uwagę, że zdecydowana większość osób, które nie otrzymały propozycji, mogło mieć przyznane świadczenie emerytalne" - dodał.

Od początku marca działalność rozpoczęła Krajowa Administracja Skarbowa, która powstała w wyniku konsolidacji Służby Celnej, administracji podatkowej i kontroli skarbowej. Celem powołania nowej struktury było zwiększenie wpływów do budżetu, uszczelnienie systemu podatkowego, zmniejszenie biurokracji i przeniesienie części pracowników do pomocy podatnikom i przedsiębiorcom.