Podatnik, który dostał zwrot wydatku na zakup kasy fiskalnej, nie może liczyć na to ponownie, gdy po latach znów uruchomi działalność gospodarczą – orzekł NSA.



Sprawa dotyczyła kobiety, która w 2000 r. założyła firmę. Nabyła wtedy kasę fiskalną i skorzystała z ulgi. Po roku jednak zlikwidowała działalność.
W 2104 r. uruchomiła ją ponownie, w innym zakresie. Znów musiała kupić kasę fiskalną i w związku z tym wystąpiła do naczelnika urzędu skarbowego o zwrot części kwoty wydanej na zakup urządzenia. Domagała się 700 zł, bo tyle wynosi obecnie limit.
Uważała, że ulga jej przysługuje, bo – jak argumentowała – poprzednim razem przestała być podatnikiem w 2001 r., gdy obowiązywała jeszcze stara ustawa o VAT z 1993 r. Od tamtej pory minęło już kilkanaście lat. Podatnikiem stała się ponownie dopiero w 2014 r., gdy obowiązywała już nowa ustawa o VAT (z 2004 r.). Kobieta tłumaczyła, że dopiero wtedy mogła zastosować ulgę wynikającą z art. 111 ust. 4 ustawy o VAT. Wcześniej takiej możliwości nigdy nie miała.
Naczelnik urzędu skarbowego odmówił jej jednak prawa do ulgi, a jego decyzję podtrzymał następnie dyrektor Izby Skarbowej w Olsztynie. Organy uważały, że kobieta, podejmując ponownie działalność gospodarczą w niezmienionej formie prawnej (jako osoba fizyczna), de facto jest podmiotem kontynuującym działalność, a nie rozpoczynającym jej wykonywanie. Natomiast ulga przysługuje wyłącznie podatnikom, którzy wcześniej nie prowadzili sprzedaży za pomocą kasy fiskalnej – argumentowały organy, powołując się na ten sam, co podatniczka art. 111 ust. 4 ustawy o VAT.
Tłumaczyły także, że wprowadzenie nowej ustawy o VAT nie ma znaczenia. Stanowi ona bowiem kontynuację regulacji o podatku od towarów i usług wprowadzonych ustawą z 1993 r.
WSA w Olsztynie zgodził się z podatniczką, że przysługuje jej zwrot 700 zł na zakup kasy rejestrującej. Zwrócił uwagę na to, że czym innym jest likwidacja działalności, a czym innym jej zawieszenie. W prawie podatkowym są to dwa różne stany faktyczne i prawne, które mają różne skutki.
Sąd wyjaśnił, że w razie zawieszenia można mówić o ciągłości działalności gospodarczej, natomiast w przypadku jej likwidacji biznes jest zakończony. Nie można więc ograniczać prawa do ulgi wyłącznie do podatników, którzy nie prowadzili wcześniej sprzedaży za pomocą kasy fiskalnej.
WSA zgodził się z fiskusem tylko w jednej sprawie – że wprowadzenie nowej ustawy o VAT nie miało tu znaczenia.
W całości argumenty organów podatkowych podzielił natomiast Naczelny Sąd Administracyjny. Sędzia Janusz Zubrzycki wyjaśnił, że art. 111 ust. 4 ustawy o VAT odnosi się do podatnika, a nie do rodzajów podejmowanej przez niego działalności. Skoro więc podatniczka już raz skorzystała z ulgi na zakup kasy fiskalnej, to nie przysługuje jej ona ponownie przy rozpoczynaniu po latach innego rodzaju działalności.
Sędzia Janusz Zubrzycki wyjaśnił, że art. 111 ust. 4 ustawy o VAT przewiduje dofinansowanie jedynie nabycia kasy rejestrującej na dzień rozpoczęcia ewidencjonowania (czyli pierwszych kas). Wszystkie inne kasy kupione przez podatnika później, już po dokonaniu pierwszego zgłoszenia, np. z uwagi na zużycie dotychczasowych urządzeń, rozszerzenie działalności czy wznowienie wcześniej zawieszonego bądź zakończonego biznesu, nie korzystają z preferencji.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 7 września 2017 r., sygn. akt I FSK 2312/15. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia