Minimalna danina od galerii handlowych oraz biurowców będzie niższa, niż pierwotnie zakładano, i będzie płacona tylko od nadwyżki wartości nieruchomości powyżej 10 mln zł.
Co się zmieni / Dziennik Gazeta Prawna
Ministerstwo Finansów nie rezygnuje z pomysłu minimalnego podatku od nieruchomości komercyjnych, ale potwierdziło, że chce go złagodzić. Nowa danina ma wynieść miesięcznie 0,035 proc., a nie 0,042 wartości początkowej budynku.
Będą też inne zmiany w kontrowersyjnym projekcie uszczelniania poboru PIT, CIT i zryczałtowanego podatku od niektórych przychodów osób fizycznych. Przede wszystkim nie będzie opodatkowania CIT wszystkich firmowych darowizn. A limit dotyczący zaliczania do kosztów usług niematerialnych wzrośnie do 3 mln zł i nie obejmie wydatków na księgowość ani obsługę prawną.
To odpowiedź resortu finansów na krytyczne uwagi do projektu, zgłaszane nie tylko przez przedsiębiorców i doradców podatkowych, ale także przez inne resorty. Poinformował o nich wiceminister finansów Paweł Gruza, ustosunkowując się do zastrzeżeń resortów m.in. cyfryzacji, energetyki, infrastruktury i budownictwa.
Początkowo MF zakładało, że zmiany przyniosą budżetowi państwa w ciągu dekady 27,5 mld zł. Teraz prawdopodobnie zweryfikuje swoje szacunki.
Od galerii i biurowców
MF nie wycofa się z najważniejszej zmiany – nadal chce więc pobierać minimalny podatek od budynków handlowo-usługowych oraz biurowych. Chce jednak istotnie złagodzić swój projekt.
Podatek miałby wynosić miesięcznie 0,035 proc. wartości początkowej nieruchomości (czyli 0,42 proc. rocznie), a nie – jak pierwotnie zakładano – 0,042 proc. miesięcznie (czyli 0,5 proc. rocznie).
Druga istotna zmiana ma polegać na tym, że podatek będzie pobierany tylko od nadwyżki wartości początkowej powyżej 10 mln zł, a nie od całej wartości budynku, gdy przekracza ona 10 mln zł.
Nowej daniny nie zapłacą właściciele budynków wykorzystywanych na potrzeby własne (np. na siedzibę firmy).
Usługi niematerialne
Mocno złagodzony ma być inny kontrowersyjny pomysł dotyczący potrącania od przychodu wydatków na usługi niematerialne. Początkowo MF chciało, aby nielimitowane były tylko wydatki do 1,2 mln zł rocznie, a nadwyżka była objęta limitem w wysokości 5 proc. wartości zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację (5 proc. wskaźnika EBITDA). Potem jednak resort przyznał, że złagodzi swoje plany w tym zakresie (pisaliśmy o tym w DGP 147/2017 „Uszczelnianie PIT i CIT jeszcze w obróbce”).
Potwierdził to teraz wiceminister Gruza. Przede wszystkim nielimitowane będą wydatki do 3 mln zł (nie będzie już odniesienia do wskaźnika EBITDA).
Ponadto zniknie ograniczenie dla usług niematerialnych (np. przetwarzania danych) i licencji, jeżeli są kupowane od podmiotów niepowiązanych. Restrykcja nie obejmie także profesjonalnych usług, np. księgowych, prawnych, rekrutacji pracowników, zarządzania personelem, ani kosztów ponoszonych w ramach podatkowych grup kapitałowych.
Odetchną darczyńcy
Resort zrezygnuje też z pomysłu opodatkowania CIT darowizn rzeczy i praw majątkowych. Przeciwne temu było przede wszystkim Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa. Wskazywało, że zmiana byłaby zagrożeniem dla programu Mieszkanie plus. Uderzyłaby bowiem m.in. w nieodpłatne przekazania na podstawie ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości.
O niebezpieczeństwach związanych z opodatkowaniem darczyńców pisaliśmy również szeroko w DGP 147/2017 „Koniec z prezentami w biznesie i rodzinie” i w DGP 158/2017 „MF: firmy nie zapłacą podatku od bonusów dla pracowników”.
Teraz MF chce opodatkować tylko jeden rodzaj darowizn – pomiędzy podmiotami powiązanymi ze sobą przynajmniej w 95 proc. W takiej sytuacji – zgodnie z założeniami resortu – podatek zapłaci nie tylko obdarowany, ale też – na tym ma polegać nowość – podmiot przekazujący darowiznę. Jego przychód fiskus oszacuje.
Tylko trzy lata w PGK
Kolejna zmiana powinna ucieszyć spółki planujące założenie podatkowej grupy kapitałowej. Na skutek uwag Rządowego Centrum Legislacji resort finansów doprecyzował, że jeśli grupa straci swój status, to tworzące ją spółki zapłacą podatek maksymalnie trzy lata wstecz. Wcześniej nie było to oczywiste i istniało podejrzenie, że fiskus żądałby podatku za cały okres rzekomego istnienia PGK.
Zostanie też doprecyzowane, że obostrzenia obejmą tylko PGK powstałe po 1 stycznia 2018 r.
Finansowanie dłużne i CFC
Zmiana zostanie też wprowadzona do projektowanego art. 15c ust. 1 ustawy o CIT, który zasadniczo ma dotyczyć ograniczenia prawa do potrącania kosztów finansowania dłużnego.
MF pozostaje przy założeniu, że po przekroczeniu rocznego limitu 120 tys. zł kosztem podatkowym mogłoby być maksymalnie 30 proc. dochodu stanowiącego podstawę opodatkowania powiększonego o amortyzację (30 proc. wskaźnika EBITDA). Resztę, przekraczającą 30 proc. EBITDA, można byłoby odliczać w następnych latach podatkowych.
MF doprecyzowało, że do limitu będą także wliczane odpisy od wartości niematerialnych i prawnych.
Ulga rehabilitacyjna
Resort finansów zapewnił również, że wzrośnie limit dochodów osób niepełnosprawnych, pozwalający opiekunom korzystać z ulgi rehabilitacyjnej w PIT. Obecnie wynosi on 9120 zł, ale wzrośnie do 12-krotności renty socjalnej (10 080 zł) – zapowiedział wiceminister Gruza. Limit będzie się odnosił do wysokości renty socjalnej z grudnia poprzedniego roku.