Konieczność zapłaty podatku nie przechodzi na usługodawcę, jeżeli generalny wykonawca nie dopełni tego obowiązku – wyjaśnił wiceminister Paweł Gruza w odpowiedzi na interpelację poselską.
Wątpliwość parlamentarzysty dotyczyły wprowadzonego od 2017 r. odwrotnego obciążenia na usługi budowlane. Mechanizm ten dotyczy usług wykonywanych przez podwykonawcę.
Wystawia on fakturę, która nie zawiera kwoty ani stawki podatku (brutto). Na dokumencie powinna się natomiast pojawić adnotacja „odwrotne obciążenie”. – Następnie usługodawca, wypełniając deklarację (miesięczną VAT-7 lub kwartalną VAT-7K), wskazuje w części C w poz. 31 podstawę opodatkowania z tytułu świadczenia usług budowalnych objętych mechanizmem odwróconego obciążenia – przypomniał wiceminister. Dodał też, że wypełniający formularz nie wykazuje natomiast w tym zakresie podatku należnego, czyli nie wypełnia poz. 34 deklaracji. Uzupełnia ją wyłącznie nabywca, gdyż to na nim spoczywa obowiązek wykazania VAT należnego. Jednocześnie – co do zasady – ma prawo do odliczenia podatku naliczonego od tych transakcji. – W praktyce zatem dokonuje on księgowego rozliczenia podatku naliczonego i należnego w tej samej deklaracji – przypomniał Paweł Gruza.
Wyjaśnił, że ponieważ to nabywca rozlicza VAT, to po jego stronie wystąpi ewentualna zaległość. W takiej sytuacji obowiązek rozliczenia VAT nie przechodzi na usługodawcę (podwykonawcę), lecz spoczywa cały czas na nabywcy usług budowlanych – podsumował.
Odpowiedź wiceministra Pawła Gruzy z 16 sierpnia 2017 r. na interpelację, poselską nr 14330.