Ulga na złe długi będzie także w PIT i CIT, a z tej, która jest już w VAT, będzie łatwiej korzystać. Sprawozdania finansowe trzeba będzie przechowywać przez pięć lat.



Ministerstwo Rozwoju wraca do zmian, które planowało w ubiegłym roku, ale które ostatecznie nie zostały przyjęte. Pracuje nad nimi we współpracy z resortem finansów.
Czas wykonać plan
Zmiany są konieczne, aby wykonać Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, przyjęty przez rząd w połowie lutego 2016 r. Jednym z jego założeń jest zmniejszenie biurokracji w ustawach podatkowych. Pierwszą przymiarką do tego był ubiegłoroczny projekt ustawy o uproszczeniach podatkowych dla przedsiębiorców, która miała być częścią Konstytucji biznesu (pisaliśmy o tym w artykule „Fiskus złagodnieje, obciążenia dla przedsiębiorców spadną”, DGP nr 224/2016).
Tamten projekt ustawy podatkowej nie został przyjęty, ale resort rozwoju nie zrezygnował z jego podstawowych założeń i większość przeniósł do nowego projektu. Zmiany są planowane niemal w każdej ważniejszej ustawie podatkowej.
Ulga na złe długi
Ulga na złe długi, która obecnie funkcjonuje tylko w VAT, ma się pojawić również w podatkach dochodowych. Dzięki temu wierzyciele mogliby pomniejszyć podstawę opodatkowania PIT lub CIT o wartość zobowiązania, jeśli przez 120 dni od upływu terminu jego płatności (określonego w umowie lub fakturze) nie zostanie ono uregulowane lub zbyte. Analogicznie dłużnik musiałby powiększyć podstawę opodatkowania o wartość zobowiązania.
Natomiast w VAT wierzyciele mogliby już skorzystać z ulgi na złe długi szybciej niż po upływie 150 dni. W założeniach nie został podany termin, ale prawdopodobnie byłoby to 120 dni, czyli analogicznie jak w podatkach dochodowych (takie skrócenie planowano w ubiegłym roku).
Łatwiej o zwrot VAT
W ustawie o VAT planowane są także inne zmiany. Przedsiębiorcy działający poza granicami kraju i niedokonujący sprzedaży opodatkowanej w kraju nie musieliby składać (wraz z deklaracją) umotywowanego wniosku o zwrot podatku.
Ministerstwo Rozwoju zamierza również zmniejszyć z 400 tys. zł do 200 tys. zł roczny limit obrotów dla sprzedawców, którzy chcą dokonywać zwrotu VAT podróżnym w systemie Tax Free. Na razie od 1 sierpnia br. wejdzie w życie inna zmiana – zmaleje minimalna kwota zakupów, od których podróżni będą mogli żądać zwrotu VAT. Obecnie jest to 300 zł, a będzie 200 zł.
Wybór podatku
Przedsiębiorcy mieliby więcej czasu na wybór innej formy opodatkowania niż zasady ogólne. Dziś trzeba z tym zdążyć do 20 stycznia danego roku podatkowego. Założenia nie precyzują, jaki miałby być nowy termin.
Zniknie też wiele obowiązków informacyjnych, które zdaniem MR nie mają już racji bytu. Przedsiębiorcy nie musieliby m.in. informować o okresie zawieszenia działalności. Nie wiadomo, jak ta zmiana wpłynęłaby na wykreślanie z rejestru VAT podatników, którzy zawiesili działalność gospodarczą na co najmniej 6 miesięcy.
Przedsiębiorcy nie musieliby też informować o prowadzeniu księgi przychodów i rozchodów lub ksiąg rachunkowych.
Księgi rachunkowe
Duże zmiany planowane są też w ustawie o rachunkowości, gdzie ma zostać uproszczonych wiele obowiązków sprawozdawczych i archiwizacyjnych. MR chce np. wyznaczyć pięcioletni okres obowiązkowego przechowywania zatwierdzonych rocznych sprawozdań finansowych. Dziś przechowuje się je bezterminowo, zgodnie z art. 74 ust. 1 ustawy (a tylko księgi rachunkowe przez 5 lat).
Więcej firm miałoby też korzystać z preferencji przewidzianych dla małych jednostek. Chodzi o te, które w ostatnich dwóch latach (w tym w roku, za który sporządzają sprawozdanie) nie przekroczyły co najmniej dwóch z trzech limitów dotyczących: sumy aktywów bilansu (17 mln zł), przychodów netto ze sprzedaży towarów i produktów (34 mln zł) oraz średniorocznego zatrudnienia (50 osób). Resort rozwoju chce podwyższyć limit pierwszego z tych kryteriów z 17 mln zł do 25,5 mln zł, a drugiego z 34 mln zł do 51 mln zł. Trzeci pozostałby bez zmian.
Dzięki temu więcej podmiotów mogłoby sporządzać sprawozdania finansowe składające się z uproszczonego bilansu, rachunku zysków i strat oraz informacji dodatkowej z ograniczonym zakresem danych (według wzoru z załącznika nr 5 do ustawy o rachunkowości). Nie musiałyby sporządzać rachunku przepływów pieniężnych ani dołączać zestawienia zmian w kapitale własnym.
Status małej jednostki ma też inne zalety, bo pozwala:
● klasyfikować umowy leasingu dla celów rachunkowych zgodnie z zasadami określonymi w przepisach podatkowych,
● odstąpić od ustalania aktywów i tworzenia rezerw z tytułu odroczonego podatku dochodowego,
● nie stosować rozporządzenia ministra finansów w sprawie szczegółowych zasad uznawania, metod wyceny, zakresu ujawniania i sposobu prezentacji instrumentów finansowych (Dz.U. z 2001 r. nr 149, poz. 1674 ze zm.).
Resort rozwoju chce rozszerzyć katalog tych ułatwień i wprowadzić możliwość odstąpienia od tworzenia rezerw na zobowiązania oraz odpisów aktualizujących wartość aktywów.
Zmiany te objęłyby także jednostki mikro oraz określone organizacje pozarządowe (w tym stowarzyszenia). Nie mogłyby natomiast korzystać z nich spółki objęte dyrektywą w sprawie rachunkowości z 26 czerwca 2013 r. (np. spółki kapitałowe).
Po wyroku interpretacja
MR wraca też do pomysłu, aby minister finansów wydawał interpretację ogólną, jeśli zostanie wcześniej wydana interpretacja indywidualna, która uwzględni wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego podważający dotychczasowe stanowisko fiskusa.
Akcyza i cło
Uproszczone mają zostać także przepisy akcyzowe i celne. Dla celów podatku akcyzowego stosowane byłyby nie dzisiejsze kody Nomenklatury Scalonej, ale kody CN stosowane w przepisach celnych.
Wyeliminowane zostałyby wątpliwości interpretacyjne w zakresie stawki akcyzy od wyrobów energetycznych przeznaczonych do celów innych niż napędowe lub opałowe. Podatnicy (głównie zakłady przemysłowe) mogliby też łatwiej skorzystać z jednego z czterech zwolnień z akcyzy od prądu (zwanych procesowymi).
MR planuje także uproszczenie stosowania tzw. celnych procedur specjalnych.
Lokalne i majątkowe
Resort rozwoju zamierza również ujednolicić wzory informacji (składają je osoby fizyczne) i deklaracji (składanych przez osoby prawne) dotyczących podatków: od nieruchomości, rolnego i leśnego. Dziś każda gmina (z prawie 2,5 tys.) ustala własne wzory. To sprawia problem firmom, które posiadają nieruchomości na terenie całej Polski (np. z branży energetycznej, gazowej) i do 31 stycznia muszą złożyć deklaracje według różnych wzorów.
Możliwe ma być też elektroniczne składanie formularzy w każdej gminie (dziś jest to dostępne tylko w niektórych). Ułatwienia szykują się też w podatku od czynności cywilnoprawnych. Można byłoby składać zbiorczą deklarację i jednorazowo płacić podatek z tytułu wszystkich umów o jednorodnym charakterze.