Nawet gdy firma zapewnia podróżującym pracownikom bezpłatne wyżywienie, musi potrącać zaliczki na PIT, jeśli podwładny zje za więcej niż 30 zł dziennie – wynika z wyroku NSA.
Chodziło o spółkę zajmującą się hurtową sprzedażą sprzętu biurowego zarówno w Polsce, jak i za granicą. Aby pozyskać nowych klientów, często wysyłała swoich pracowników w podróże służbowe. Przez pewien czas wypłacała im diety zgodnie z zasadami określonymi w par. 2 rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z 29 stycznia 2013 r. (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 167). Wypłacała więc diety w wysokości 30 zł dziennie. Były one zwolnione z opodatkowania, zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 16 lit. a ustawy o PIT.
Spółka postanowiła jednak zmienić zasady i zwracać pracownikom wszystkie koszty wyżywienia, faktycznie poniesione w trakcie podróży służbowej i udokumentowane. Uważała, że w takiej sytuacji nie powinna potrącać PIT, ponieważ nie wypłaca diet o wartości przekraczającej 30 zł dziennie, tylko zwraca pracownikom poniesione przez nich wydatki.
Nie zgodził się z tym dyrektor izby skarbowej. Stwierdził, że przychodem pracownika podlegającym opodatkowaniu będzie nadwyżka ponad 30 zł dziennie. Nie ma znaczenia forma, w jakiej pracodawca pokryje podwładnemu koszty wyżywienia.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przyznał rację spółce. Orzekł, że zwrot rzeczywiście poniesionych wydatków z tytułu wyżywienia nie może być uznany za dietę, bo ta jest ustalana ryczałtowo. Sąd zwrócił uwagę na to, że również z samego rozporządzenia z 29 stycznia 2013 r. wynika, że diety nie przysługują pracownikom, którym zapewniono bezpłatne, całodzienne wyżywienie (par. 7 ust. 3 pkt 2). W takiej sytuacji zatem – uznał sąd – pracownicy nie otrzymują diet, tylko mają zwracane wydatki związane z podróżą służbową. A skoro wydatki te są ponoszone w interesie pracodawcy, a nie pracownika (bo nie działa on w interesie własnym, lecz firmy), więc ich zwrot nie jest przychodem dla zatrudnionego.
WSA nawiązał tu do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2014 r. (sygn. akt K 7/13) i orzekł, że w takiej sytuacji w ogóle nie ma mowy o tym, aby pracownik uzyskał jakikolwiek przychód.
Nie zgodził się z tym Naczelny Sąd Administracyjny. Sędzia sprawozdawca Marek Olejnik odwołał się do konstytucyjnej zasady powszechności opodatkowania i wyjaśnił, że pracownicy firm, w których przyjęto inne zasady rozliczania podróży służbowych, nie mogą być w korzystniejszej sytuacji od osób zatrudnionych w zakładach pracy, w których ciągle z tego tytułu wypłacane są diety. W obu przypadkach nadwyżka ponad 30 zł jest opodatkowanym przychodem – orzekł NSA.
Wyrok jest prawomocny.
Nie ma znaczenia forma, w jakiej pracodawca pokryje podwładnemu koszty wyżywienia
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 19 lipca 2017 r., sygn. akt II FSK 1678/15