Jeżeli fiskus stwierdzi, że transakcje z wykorzystaniem dodatniej wartości firmy były sztuczne, ich uczestnicy będą musieli zapłacić zaległy podatek – przestrzega resort finansów.
Mechanizm agresywnej optymalizacji / Dziennik Gazeta Prawna
Michał Zdyb doradca podatkowy w Taxwise, Michał Zdyb / Dziennik Gazeta Prawna
Maciej Kacymirow doradca podatkowy w Greenberg Traurig Grzesiak / Dziennik Gazeta Prawna



To drugie ostrzeżenie resortu finansów przed agresywnymi schematami optymalizacyjnymi. Pierwsze dotyczyło unikania CIT od dochodów osiąganych za pomocą zamkniętych funduszy inwestycyjnych. Pisaliśmy o tym w artykule „Ministerstwo Finansów ostrzega przed nieuczciwą optymalizacją” (DGP nr 88/2017).
Mechanizm obchodzenia CIT
Tym razem ostrzeżenie dotyczy wykorzystania aportu, a następnie sprzedaży wniesionego majątku po to, żeby zyskać na wysokich odpisach amortyzacyjnych.
Najczęściej w tym schemacie optymalizacyjnym biorą udział trzy spółki (A, B i C) powiązane ze sobą bezpośrednio lub pośrednio będące podatnikami CIT.
Przeprowadzają następujące transakcje: najpierw spółka A wnosi aport przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części do spółki B, a następnie otrzymany majątek sprzedawany jest spółce C.
W pierwszym etapie transakcji, w zamian za aport, spółka A obejmuje udziały w spółce B. Przy tym wycena aportu dokonywana jest w wartości znacznie przewyższającej wartość wnoszonych aktywów netto. Wskutek tego w księgach spółki B pojawiają te same aktywa, które były wcześniej w spółce A, oraz dodatkowa pozycja – dodatnia wartość firmy.
Wniesienie aportu jest nieopodatkowane, ale dodatnia wartość firmy nie jest amortyzowana. Dlatego aby uzyskać korzyści, konieczny jest drugi etap transakcji, czyli sprzedaż majątku przedsiębiorstwa lub zorganizowanej części spółce C. To umożliwia jego amortyzację wraz z wartością firmy.
Ministerstwo podkreśla, że często w takich sytuacjach wartość firmy wielokrotnie przewyższa wartość składników, co skutkuje wysokimi odpisami amortyzacyjnymi w spółce C. Dzięki temu przez wiele lat nie musi ona płacić podatku od swojej działalności.
Co może być podejrzane
Ministerstwo Finansów dodaje, że nie wszystkie transakcje obejmujące aport i sprzedaż są kwestionowane przez fiskusa. Istotne jest to, czy mają one uzasadnienie ekonomiczne. Klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania (art. 119a ordynacji podatkowej) może być zastosowana tylko wówczas, gdy celem transakcji było wyłącznie osiągnięcie korzyści podatkowej. Mogą o tym świadczyć np. nieuzasadnione dzielenie operacji lub angażowanie podmiotów pośredniczących mimo braku uzasadnienia ekonomicznego – przypomina MF.
Zdaniem resortu w tym wypadku podejrzane jest też dokonanie transakcji w dwóch etapach (najpierw aport, potem sprzedaż) w krótkich odstępach czasu, niepozwalających spółce B na prowadzenie rzeczywistej działalności gospodarczej w oparciu o majątek uzyskany w drodze aportu (nawet dzień po dniu).
Wątpliwości fiskusa może wzbudzić też udział kancelarii doradczej, która wychodzi poza normalny zakres świadczonych przez nią usług, bo np. zawiązała spółkę B.
Podejrzany może być również brak faktycznych transferów pieniężnych między spółkami B i C.
Resort finansów przypomina, że konsekwencje agresywnej optymalizacji będą takie same, jak przy wykorzystywaniu funduszy inwestycyjnych. Grozi nie tylko dopłata zaległej daniny, ale i sankcje karne, w tym również dla podmiotów doradzających.
Wpływ na sprawozdanie
Resort zwrócił uwagę, że wdrożenie opisanego schematu optymalizującego będzie miało też wpływ na księgi rachunkowe spółki C. Amortyzacja wartości firmy powoduje rozpoznanie dla celów rachunkowych tzw. aktywów w podatku odroczonym. Te z kolei bezpośrednio wpływają na wynik finansowy spółki. Z tego względu rozpoznawanie ich musi się opierać na zasadzie ostrożności i powinno podlegać badaniu przez audytora.
Ministerstwo Finansów zwraca więc uwagę, że agresywna optymalizacja podatkowa, której głównym bądź jedynym celem jest osiągnięcie korzyści podatkowej, może doprowadzić do naruszenia zasady ostrożności wyceny dla celów rachunkowości.ⒸⓅ



OPINIE
Optymalizacja nie zaniknie
Ministerstwo Finansów wyważa otwarte drzwi. Wczorajsze ostrzeżenie ponownie dotyczy bardzo dobrze znanego (zarówno podatnikom, jak i urzędnikom skarbowym) schematu optymalizacji. Co więcej, możliwy jest on do „wyłapania” tylko, gdy wszystkie podmioty uczestniczące w nim są polskimi spółkami prawa handlowego. Wystarczy więc wprowadzić do scenariusza dwie zagraniczne spółki i optymalizacja będzie w praktyce nie do zakwestionowania. Co więcej, z mojego doświadczenia wynika, że bardzo niewielu podatników decyduje się na podobne przekształcenia wyłącznie przy wykorzystaniu podmiotów polskich. Wnioski dla resortu finansów są w związku z tym chyba oczywiste. ⒸⓅ
Komunikat ważny dla branży doradczej
Komunikat Ministerstwa Finansów dotyczy stosunkowo nieskomplikowanego schematu reorganizacji działalności, który faktycznie w części przypadków mógł być wykorzystywany wyłącznie w celu osiągnięcia korzyści podatkowych. Ważne jest przy tym podkreślenie, że nie każdy przypadek takiej reorganizacji może być uznany za agresywną optymalizację podatkową. Ciekawsze jest to, że kolejny raz resort finansów podkreślił, iż dla oceny sztuczności danej operacji gospodarczej istotny może być zakres zaangażowania firm doradczych. Jeśli weźmiemy pod uwagę fragment dotyczący skutków rachunkowych, to można dojść do wniosku, że MF kieruje swoje komunikaty również, a być może przede wszystkim do branży doradczej.