To, że norweski urząd skarbowy nie pobrał PIT od dochodów polskiego pracownika zatrudnionego w tamtejszej firmie, nie może skutkować obowiązkiem ich opodatkowania w Polsce.
Chodziło o Polaka zatrudnionego przez norweskiego pracodawcę na stanowisku inspektora do spraw powłok malarskich. Z umowy o pracę wynikało, że miejscem świadczenia pracy jest Norwegia. Pracownik został jednak wysłany w podróż służbową do Hiszpanii oraz krajów azjatyckich (Chin, Korei Południowej, Singapuru). Wskutek tego nie przebywał w Norwegii więcej niż 183 dni.
Z przepisów polsko-norweskiej konwencji w sprawie unikania podwójnego opodatkowania wynika, że dochód z pracy najemnej podlega norweskim przepisom. Tamtejszy fiskus wyłączył go jednak z opodatkowania ze względu na podróże służbowe pracownika (przebywał on na terenie Norwegii krócej niż 183 dni w roku).
Pracownik był przekonany, że brak PIT w Norwegii nie skutkuje ich opodatkowaniem w Polsce. Innego zdania był jednak dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy. Przyznał wprawdzie, że dochody z pracy w Norwegii są zwolnione z opodatkowania w naszym kraju (na podstawie art. 22 ust. 1 pkt a polsko-norweskiej umowy). Zarazem jednak mają one wpływ na podatek od dochodów podlegających opodatkowaniu w naszym kraju. Należy je więc uwzględnić do ustalenia stopy procentowej, według której podatnik powinien zapłacić PIT od dochodów z pracy wykonywanej na terenie Hiszpanii i krajów azjatyckich, bo te podlegają opodatkowaniu w Polsce – stwierdził dyrektor izby.
Interpretację tę uchylił WSA w Gdańsku. Zgodził się z podatnikiem, że osiągnięty przez niego dochód z pracy na rzecz norweskiego pracodawcy, choćby nawet zwolniony z PIT według norweskich regulacji, nie może powodować obowiązku opodatkowania w Polsce. Tak byłoby, gdyby podatnik oprócz dochodów zwolnionych z opodatkowania na podstawie umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania osiągnął także inne, które podlegałyby opodatkowaniu w Polsce na ogólnych zasadach. Albo gdyby chciał skorzystać z preferencyjnego rozliczenia, np. łącznie z małżonkiem. W tej sprawie jednak żadna z tych sytuacji nie ma miejsca – podkreślił WSA.
Tego samego zdania był Naczelny Sąd Administracyjny. Sędzia Bogdan Lubiński zastrzegł, że w tej sprawie nie można mówić o podróżach służbowych w rozumieniu art. 775 polskiego kodeksu pracy. Dodał natomiast, że należy uwzględnić uchwałę Sądu Najwyższego z 9 grudnia 2011 r. (sygn. akt II PZP 3/11). Sędziowie zwrócili uwagę na aspekt globalizacji. Jej skutkiem jest m.in. poszukiwanie pracowników poza obszarem zlokalizowanym w najbliższym sąsiedztwie.
Sąd Najwyższy wskazał, że pracownik może mieć stałe i niestałe (ruchome, zmienne) miejsce pracy. Pracodawca może więc mu wskazać, obok stałego miejsca pracy, także niestałe miejsce (miejsca) jej wykonywania, a nawet niestałe (zmienne) miejsca pracy, byle tylko dostatecznie określone.
Dlatego – zdaniem NSA – gdański sąd miał rację, orzekając o braku możliwości opodatkowania wynagrodzenia z tytułu wykonywania pracy poza Norwegią. – Ponadto przemawia za tym fakt, że podatnik nie wykonywał pracy na terenie Polski i przebywał poza jej terenem ponad 183 dni – dodał sędzia Lubiński. ⒸⓅ
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 16 marca 2017 r., sygn. akt II FSK 371/15. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia