Do parku rozrywki nie idzie się po to, aby przyglądać się innym, tylko żeby samemu korzystać z dostępnych w nim urządzeń.
To wniosek z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który potwierdził, że usługa parku liniowego jest opodatkowana stawką 8 proc. VAT.
Chodziło o podatnika, który zamierzał uruchomić park linowy. We wniosku o interpretację wyjaśnił, że w ramach biletu wstępu dzieci i dorośli będą mogli korzystać z różnych tras linowych i placów zabaw. Mieli mieć zapewniony sprzęt asekuracyjny i krótkie szkolenie instruktora. Bilet nie upoważniał natomiast do korzystania z lokali gastronomicznych. Za posiłki odwiedzający park mieli płacić oddzielnie.
Podatnik był przekonany, że usługa parku liniowego powinna być opodatkowana 8-proc. VAT jako związana z rozrywką i rekreacją. Powołał się na załącznik nr 3 do ustawy, z którego wynika, że niższą stawką objęte są usługi związane z rozrywką i rekreacją – wyłącznie w zakresie wstępu do wesołych miasteczek, parków rozrywki, na dyskoteki, sale taneczne (poz. 183 załącznika).
Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach stwierdził jednak, że korzystanie z tras, placów zabaw, udostępnianie sprzętu asekuracyjnego i opieka instruktora nie jest wstępem. Dlatego powinno być opodatkowane 23-proc. stawką.
Innego zdania był WSA w Gliwicach. Stwierdził, że wstęp nie może oznaczać biernego zachowania nabywcy biletu. – Klient wstępuje do parku rozrywki po to, aby wykazać się aktywnością i sprawnością fizyczną – stwierdził WSA.
Tak samo orzekł NSA. Stwierdził, że wstęp nie ogranicza się wyłącznie do przyglądania się.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 3 lutego 2017 r., sygn. akt I FSK 567/15. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia