Wraz z początkiem 2017 r. kolejna grupa podatników odczuła na własnej skórze elektroniczną rewolucję w podatkach. Mali i średni przedsiębiorcy dołączą do dużych i 25 lutego złożą pierwszy plik JPK_VAT. Na dużą część podatników nałożono obowiązek składania elektronicznych deklaracji VAT. A Ministerstwo Finansów przygotowuje oprogramowanie do automatycznej i masowej analizy danych przekazanych w formie elektronicznej.

Zmiany w 2017 r.

Od stycznia 2017 r. obowiązek składania plików JPK_VAT został rozszerzony na małe i średnie przedsiębiorstwa. Ponadto, struktura JPK_VAT w wersji 2.0 została rozszerzona – w porównaniu z wersją 1.0 – o nowe pola. Wprowadzono obowiązek wykazania w JPK_VAT numeru identyfikacji podatkowej kontrahenta. W rejestrze zakupów dodano pole DataZakupu, które odpowiada dacie wystawienia dokumentu zakupowego. Podatnicy będą musieli również raportować zwiększenie podatku VAT naliczonego w związku z tzw. ulgą na złe długi oraz wykazać łączną kwotę podatku VAT należnego od wewnątrzwspólnotowego nabycia paliw silnikowych.

Ponadto, podatnicy, którzy dotychczas składali papierowe deklaracje VAT, począwszy od rozliczeń za styczeń 2017 r. muszą przestawić się na formę elektroniczną. Dotyczy to nie tylko deklaracji VAT-7, ale również VAT-7K, VAT-7D, VAT-UE i VAT-27. Dotychczas taka forma wysyłki wiązała się z pewnymi przywilejami. Na przykład, wysyłając elektroniczną deklarację VAT-UE, można było przedłużyć termin złożenia jej do urzędu z 15. na 25. dzień miesiąca. Przywilej ten został już zniesiony.

Papierowe rozliczenia są w dalszym ciągu dostępne tylko dla podatników, którzy:

  •  nie mają obowiązku rejestracji jako podatnik VAT-UE,
  •  nie sprzedają na terytorium kraju towarów i usług objętych mechanizmem tzw. odwrotnego obciążenia, czyli m.in. stali złomu, elektroniki czy usług budowlanych,
  •  nie są obowiązani, zgodnie z art. 45ba ustawy o PIT lub art. 27 ust. 1c ustawy o CIT, do składania deklaracji, zeznań, informacji oraz rocznego obliczenia podatku za pomocą środków komunikacji elektronicznej.

Cel reformy

Wprowadzenie JPK ma na celu usprawnienie kontroli podatkowych. Najczęściej, bo co miesiąc należy jednak przesyłać do Ministerstwa Finansów tylko plik JPK_VAT. Jest to jedyna struktura, którą wysyła się bez wezwania organów podatkowych.

Dlaczego akurat VAT? Podatek ten stanowi najważniejsze źródło dochodów państwa (ponad połowę). Przy czym organy podatkowe stoją na stanowisku, że ściągalność tego podatku można znacząco poprawić, a przez jego istotność, w ten sposób poprawić ogólną sytuację finansową budżetu. Szacuje się, że uszczelnienie ściągalności VAT ma ogromny potencjał – prawdopodobnie kilkadziesiąt miliardów złotych nie trafia do budżetu z tego właśnie źródła. Dlatego też przeszło 90 proc. kontroli podatkowych dotyczy właśnie podatku VAT.
Tradycyjne metody prowadzenia kontroli nie są jednak wystarczająco wydajne, aby skontrolować ogół rozliczeń VAT podatników. Podatek ten ma charakter transakcyjny, jest obecny na wszystkich fazach obrotu, a więc wyzwaniem dla kontrolujących jest dostęp do właściwych danych oraz ich ogrom. Dość powiedzieć, że u jednego przedsiębiorcy (dużego) może wystąpić nawet kilkaset tysięcy (i więcej) transakcji opodatkowanych VAT w roku.

Plik JPK został stworzony po to, aby organy podatkowe mogły (w założeniach) przeprowadzić szereg testów i automatycznie wytypować błędy w rozliczeniach lub zidentyfikować podejrzane transakcje. W związku z tym, że obecnie w JPK_VAT należy podawać m.in. numer NIP lub numer VAT-UE kontrahenta, organy będą mogły dokładnie śledzić obrót towarowy w tzw. karuzelach VAT, czyli strukturach finansowych zaprojektowanych bezpośrednio w celu wyłudzenia podatku.
Dodatkowo, elektroniczne deklaracje VAT mają umożliwić przeprowadzenie testów zgodności, które pozwolą wykryć ewentualne błędy i omyłki w rozliczeniach, wpływające na zaniżenie zobowiązania podatkowego.

Czego mogą się spodziewać podatnicy?

W pierwszym półroczu funkcjonowania JPK, organy podatkowe nie robiły z niego dużego użytku w postępowaniach i kontrolach. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że fiskus nie był przygotowany technologicznie do automatycznego przetwarzania i analizowania tak ogromnej ilości danych.

Ministerstwo Finansów zapowiedziało jednak, że już w lutym 2017 r. uruchomi narzędzie do masowej weryfikacji danych przekazywanych w plikach JPK_VAT oraz deklaracjach VAT. Może to oznaczać zwiększenie ilości kontroli wykorzystujących pliki JPK już w pierwszym kwartale 2017 r. Biorąc pod uwagę dalsze plany rozwoju narzędzi analitycznych, tendencja wzrostowa w tym zakresie w przyszłości zapewne będzie systematycznie rosnąć.

Należy jednak pamiętać, że zobowiązania podatkowe przedawniają się z upływem 5 lat od końca roku podatkowego. Dlatego tymczasowa bierność organów podatkowych nie musi oznaczać, że bieżące okresy nie zostaną poddane szczegółowej analizie. Może się okazać, że fiskus przeprowadzi kontrole dopiero wtedy, kiedy zgromadzi dane za dłuższy okres czasu lub ustabilizuje swoje procedury, kompetencje i narzędzia analityczne.

Cyfryzacja podatków trwa. W tym przypadku w zakresie kwestii kontrolnych. Należy być zatem przygotowanym na kolejne działania państwa zmierzające do cyfryzacji rozliczeń podatkowych i automatyzacji kontroli. Pliki JPK to doskonały materiał do analizy podatkowej. Warto wykorzystać je również do masowej, elektronicznej weryfikacji rozliczeń we własnej firmie. W myśl zasady: kontroluj, zanim zostaniesz skontrolowany.

Autor: Bartosz Mer, Menedżer Tax Management Consulting Deloitte Doradztwo Podatkowe