Wspólnik spółki jawnej ma przychód, gdy ta nieodpłatnie przejmie jego dług. Nie zmienia tego fakt, że wciąż może za niego odpowiadać – wynika z wyroku NSA.
Chodziło o udziałowców spółki z.o.o., którzy pożyczyli od niej pieniądze. Mieli je oddać, ale po pewnym czasie postanowili przenieść dług na innego udziałowca spółki z o.o. – spółkę jawną, której byli jedynymi wspólnikami. Spółka jawna miała 90 proc. udziałów w spółce z o.o. i „zgodziła się” przejąć dług bez żadnego wynagrodzenia.
W związku z tym udziałowcy spytali fiskusa, czy takie darmowe przejęcie przez spółkę ich zobowiązań nie jest aby darowizną na ich rzecz, od której musieliby zapłacić podatek od spadków i darowizn.
Sami uważali, że o darowiźnie nie może być mowy, bo mimo że ich dług zostanie przejęty, to i tak nadal będą za niego odpowiedzialni. Są bowiem jedynymi wspólnikami spółki jawnej, która dług przejmie, i odpowiadają za jej zobowiązania całym swoim majątkiem. W związku z tym – jak twierdzili – przejęcie długu przez spółkę nie przyniesie im żadnego przysporzenia: nie zmniejszy ich pasywów ani nie zwiększy aktywów.
Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu nie w pełni się z nimi zgodził. Przyznał, że co prawda podatku od spadków i darowizn nie będzie, bo przejęcie długu nie zostało wymienione w katalogu czynności objętych tą daniną. Po stronie wspólników wystąpi jednak przychód, od którego trzeba będzie zapłacić PIT – stwierdził.
Wspólnicy zaskarżyli tę interpretację do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Twierdzili, że jest wewnętrznie niespójna. Dyrektor napisał bowiem, że nie mają racji, a zaraz potem przyznał, że podatku od spadków i darowizn nie będzie –argumentowali.
Jednak przegrali. WSA stwierdził, że interpretacja dyrektora wcale nie jest sprzeczna. Potwierdził zatem, w ślad za fiskusem, że zwolnienie z długu nie spowoduje obowiązku zapłaty podatku od spadków i darowizn, ale jest nieodpłatnym świadczeniem stanowiącym dla wspólnika przychód z innych źródeł (art. 10 ust. 1 pkt 9 w zw. z art. 20 ust. 1 ustawy o PIT). Nie zmienia tego fakt, że wspólnik spółki jawnej ponosi odpowiedzialność za jej zobowiązania. – W pierwszej kolejności za długi odpowiada bowiem spółka – podkreślił sąd.
Tak samo orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. – Owszem, zgodnie z art. 22 kodeksu spółek handlowych, wspólnik odpowiada za długi spółki całym swoim majątkiem, ale nie jest to odpowiedzialność pierwszorzędna, tylko następcza, gdy spółka jest niewydolna – podkreślił sędzia Tomasz Kolanowski.
W związku z tym, skoro nieodpłatne przeniesienie długu ze wspólnika na spółkę osobową powoduje dla tego pierwszego zwolnienie z długu, nie można mówić, że przychód nie powstaje – orzekł NSA.
ORZECZNICTWO
Wyroki NSA z 18 stycznia 2017 r., sygn. akt II FSK 3783/14, II FSK 4061/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia